Ukradliscie cos kiedys komus? Albo ze sklepu ?

bo ja tak, ze sklepu reserved tshirt i szalik, i w Realu kiedys krem , nie wiem czemu to zrobilam.

Ja jak byłem mały, skusiłem się na płytę - miałem może z 12 lat? Było to kupe kupe lat temu. Stres niesamowity, zabawa przednia, wyrzuty sumienia nie do opisania ;) Pierwszy i ostatni raz, ale za to mam teraz co opowiadać znajomym.

tylko cukierka :P ale mam kolezanke,teraz mamy slaby kontakt ,w liceum kradla co sie dalo, ciuchy glownie, perfumy, to co dalo sie wyniesc, raz zostala zlapana na goracym uczynku ,ochrona dala jej wybor :placi za perfumy + kara 50zl albo wzywaja policje, kasy nie miala no i byl problem. Nie wiem czy nadal to robi. Pochodzi z bogatej rodziny a to chyba dla adrenaliny bylo

kiedys kradlam nalogowo wszystko co sie dalo mialam za to jedna sprawe sadowa,zlapali mnie 2 razy

86% Polakow juz kradlo!

Mój mąż kiedyś ukradł jakieś dobrej firmy skarpetki i majtki . Ale miał pecha nie wiedział że w przymierzalni jest kamera, po odejści od kasy podeszło do nas dwóch ochroniazy. Zaprowadzili męza do kanciapki gdzie czekała policja, mój mąz dostał mandat w wysokości 300 zł i musiał zapłacić za ten towar który miał na sobie. Dla mnie to był wstyd jak diabli, męza zaś to bawiło potem miał moralniaka, ale od tamtej pory nigdy ze sklepu już nic nie wyniusł.

w przymierzalni nie ma kamer!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jest zabronione i to pod paragrafem .musieli juz w sklepie za nim chodzic