Zażądałam od faceta 20 000 zł

za rok związku z góry. On się zgodził. Dodam że jest zonaty i bogaty ja nie chcę jego rozwodu, boję się tylko że mi powie że czuje wyrzuty sumienia że zdradza. Pieniądze mają mi w razie czego wynagrodzić utratę godności. Może jestem dziwką, może nie ,tu nie chodzi o kasę ale o to że nie zniosę poniżenia jak mnie odtrąci, bo ja go kocham a wiadomo, on może się znudzić upojnym seksem. Tylko zastanawiam się czy nie lepiej w ogóle dać mu kosza.

:D i juz Ci wysłała? Dobrze o nim swiadczy bo faceci duzo mówia mało robią.. Mówią ze dadzą kasę a potem nic. I potem w zwiazku wyliczaja zonie kazda 1 zł..a sami chodzą na dziwki chleją i kupują auta itp A jje porzeby- nowy obrus ogórd działka maja gdzies:O zdrad nie popieram.

tylko że ja nie chcę pieniędzy, ale miłości. Tylko kto mi zrekompensuje to że jestem na drugim planie, a jak się żona dowie to mnie porzuci jak kawałek szmaty

za mało 20 000 zł w dzisiejszych czasach to pikus...

hah fajnie masz, moj nawet nie ma kasy zeby mnie gdzie zabrac w rocznice...

może faktycznie, powiem mu 50 000 w kocu zarabia to będzie jego ćwierć rocznego zarobku, ma dzieci więc nie będę świnią

jak za drogo to niech spada, ale widzę że mu zależy, mówi że mnie kocha

Zawsze wydawało mi się, że płatna kochanka to zawsze jest dziwką.

nie jestem kochanką tylko milością jego zycia, tak mówi, a rozwieść się jest trudno ,zwłaszcza jak się kocha dzieci.

nie zniosłabym tego że facet mnie porzucił

to 1700 na miesiąc prostytutka, kurwa po prostu mówiąc tyle bierze za noc :O

ergo jesteś 'kurwą za 5zł' żal.su

przecież dzieci sie kocha inaczej niż ukochaną kobietę i to nie jest za duża bariera.Dla dobra dzieci nie robi się wszystkiego,żeby samemu sie zniszczyć psychicznie i żyć w fikcyjnym szczęściu,bo to ma gorszy wpływ na dzieci niż rozwód.Poza tym dobrze napisałaś: mówi,że kocha a jak mówi-znaczy,że mówi.Przynajmniej miłość nie jest tania:)

Macie jakieś inne pomysły? niegrzeczny-niebezpieczny skąd mam wiedzieć czy mnie kocha, mówi że kocha, widzę to i czuję, ja go kocham,wydaje mi się?

to jest rodzinka z tradycjami,rozwód mało prawdopodobny

nie chcę jego pieniędzy, nie mam innego pomysłu, nie zniosę że mnie porzucił dla konwenansu

jestes psycholem nie wierzę w twoje głupoty jakas ty popierdolona ze az przykro zapierdalaj do psychiatry tluku jeden,bo glowka przestala ci pracować Boże!!!!!!!!!!!!!!!!!debilka

Chcesz się odegrać na nim. On Cię odrzuca a ty żądasz kasy. Jeśli on ma żonę, to normalnie jest szantaż, a ty szantażystką. Dobrze się z tym czujesz?

jak to sie mowi .,.... ustalilismy ze jestes dziwka teraz sie potargujmy.

ach macie tylko jedno wytłumaczenie jak zwykle, wszystko jest albo czarne albo białe,

myślę że stać go na lepsze dziwki, niż ja