znęcanie się nad zwierzetami na studiach

witam mam pytanie co sądzicie na ten temat..na zjeciach na studiach mam cwiczenia, na ktorych wykonujemy doświadczenia na żywych (!) żabach. najpierw przecinamy im rdzeń kręgowy (jest to kilka żab na każdy cwiczeniu) ale bez niszczenia go, czyli żaba jest żywa, jedynie sparaliżowana (na kilka minut) w dół od przeciecia..normalnie oddycha itp. nastepnie wykonujemy na niej eksperymenty, th sprawdzamy kąsajac pęsetą jej tylną łapkę po ilu sekundach wróci do normalnego funkcjonowania, tj cofnie łapę..następnie wbijamy jej hak w żuchwę, wieszamy (żywą żabę przypominam) i bierzemy różnie stężone roztwory kwasu, wkładamy do nich łapkę i mierzymy czas, kiedy żaba cofnie nogę. a potem robimy to samo, jednocześnie kąsając ją pęsetą i maczając nóżke w kwasie. na koniec cwiczenia zabijamy żabe (która sie rusza, macha łapkami itp) niszcząc jej rdzeń kręgowy. dodam, że na cwiczeniu kolejnym mamy obserwowac, jak strychnina działa na żywy organizm, eksperyment bedzie wygladał tak, że strychnine podamy żaie i bedziemy obserwowac co się z nią będzie działo. co o tym myslicie, bo ja sama jestem w szoku, że takie rzeczy jeszcze mają miejsce i nikt nie protestuje.