po jakim czasie od poznania wylądowaliście w łóżku i jaki był wasz pierwszy seks

jak w temacie :)

"po jakim czasie od poznania wylądowaliście w łóżku i jaki był wasz pierwszy seks" ale z obecnym czy byłymi ???

a chooj ci do tego

po miesiacu;) to był mój pierwszy raz;) było fajnie ale teraz sex z nim mi lepiej smakuje i czasem ejst naprawde szalowo:D

:)

pseudonima to bylo do tego gimgowna ktore zalozylo watek

chodzi mi o seks z każdym nowym partnerem. mowisz po miesiacu:

spoko

jezeli miesiac sie spotykają, duzo czasu razem spotykaja, np u niej w domu, po kilka godzin na spotkanie, ciagnie ich do siebie fizycznie, ale ona sie boi bo nie wie czy ten seks ich scali i staną się związkiem czy wrecz przeciwnie... Jak myslicie zaryzykowac?

:p teraz jesteśmy 3 lata razem i jest super :) a pierwszy seks był rewelacyjny..

a czy u ciebie to bylo tak ze czulas cos do niego a on do ciebie?

do autora:ale ona sie boi bo nie wie czy ten seks ich scali-:D scalic to mozesz gacie na allegro buraku

poprostu tylko zapytalam, ale widac ciezko tu o poradę

po dwóch latach. beznadziejny, bolalo nic nie czulam zadnej przyjemnosci i tak bylo przez jakis rok, pozniej sie poporawilo boli tylko wtedy jak nie mam ochoty za bardzo i nie moge sie rozluznic, a przyjemnosc jest za kazdym razem prawie, orgazmu nigdy

no czuliśmy, byliśmy w sobie zakochani jak wariaci :) nigdy bym się po sobie nie spodziewała, że zrobię coś takiego..

ja tez uwazam ze jesli kobieta miala wczesniej za soba dlugi zwiazek i facet tez, to nie powinni dlugo czekac. Nalezy wyprobowac wspolny seks, miesiac od poznania to optymalny czas.

miesiac, ta. nie mozna tak generalizowac, wszystko zalezy od ych 2 osob.

Z moim pierwszym facetem po ok. 2,5 miesiąca... ale nie udało się, tzn. zablokowałam się, nie potrafiłam... Z drugim po 3 tygodniach i to było za szybko, ja byłam niedoświadczona, a on oczekiwał, że kobieta będzie mu się opierać. Z trzecim po ponad miesiącu i można powiedzieć, że pod względem seksu było zawsze idealnie.. kilka miesięcy cudownego seksu, odkrywania siebie i coraz to nowych pomysłów, technik, szkoda, że w życiu nie okazał się taki, jak w łóżku. Czwartego poznałam szybko po rozstaniu i tak wyszło, że stało się to po 2 dniach, a mimo to on nigdy nie miał dość, nigdy nie przestał być zakochany. Nie ma reguły, ważne jest, żeby zrobić to wtedy, kiedy jesteśmy pewne, że tego właśnie chcemy i żeby nie myśleć, że to nam załatwi wierność faceta.

czy zrobienie tego po takim czasie prawdopodobniej bedzie mialo dobry skutek czy obojetny do tego zeby zblizyli sie do siebie i zadeklarowali zwiazek

11:41 [zgłoś do usunięcia] k--------j poprostu tylko zapytalam, ale widac ciezko tu o poradę a o jaka porade ci chodzi?jak chcesz jesc tez sie pytasz na forum? czy to cie scali:D czy potrzebujesz instrukcje obslugi -(to zajmi sie dmuchana lala zawsze pod reka) na pewno cie scali:D:D:D

z pierwszym- po dwóch latach! Z drugim- po trzech miesiacach. A z moim obecnym partenrem, z którym już jestem 9lat, na pierwszym spotkaniu :) Także myślę, że nie ma reguły:) K-----J- jesli nie jesteście związkiem ja bym w to nie szła.

chodzi o to ze od pięciu miesiecy nie robilam tego i zaczyna mi tego brakowac:) on nawet troche dluzej niz ja, Spotykamy sie u mnie jest namiętnie itd, ale do seksu sie nie posunęłam z obawy czy on cos do mnie czuje. W sumie to nie wiem czy warto zaryzykowac, czy po miesiacy, poltora znajomosci juz mogę:)

nie chodzi o czas tylko o to, co czujesz do gościa. Co on do Ciebie czuje!

widzisz ja poznawalam opinie doroslych facetow na ten temat, gadalam z paroma na necie i w sumie to facet podchodzi do tego tak, ze najpierw seks, a z czasem zwiazek. Jezeli sie spotykaja i lubia sie, podobaja sie sobie to warto te sfere seksualna rozwijac

ja coś czuje, ale nie wiem czy on do mnie tak. znamy sie jakis czas, powiem krotko. mamy za soba jakies 10 spotkan, zdazylismy sie poznac. Przyjezdza do mnie i spedzamy razem po kilka godzin. Poznalam sie z jego znajomymi, on takze poznal moich. Jak sadzisz warto zaryzykowac?

dziwne co piszesz... Ja mam już swoje lata i ZAWSZE najpierw był związek, potem seks. Nawet z obecnym partnerem wiedzieliśmy, że jesteśmy razem już od pierwszej kolacji :) Więc wywal myślenie, że najpierw seks potem związek- bo powinno być na odwrót.

z moim ost./terazniejszym facetem po ok. 2 miesiacach. Byloby znacznie szybciej (bo oboje mamy juz swoje lata i powiem wam, ze z wiekiem to inaczej wyglada :P ) ale z poczatku bylismy w zwiazku na odleglosc i dlatego tak "pozno" ;) a sam sex...? No coz... nie bylo idealnie ale to przewaznie tak jak, gdy ma sie sex z nowym partnerem- wiadomo, nie znasz "mozliwosci" partnera, umiejetnosci, upodoban... Z czasem sie dotarlismy i teraz jest super :) najwazniejsze to mowic o swoich oczekiwaniach.

wiem mireczka i tez tak zawsze myslalam. jezeli w gre wchodzi zaangazowanie emocjonale kobiety to nie powinno sie do seksu spieszyc. Ale w naszym wypadku jest tak ze mamy tez juz nie tak malo lat i dojrzale podchodzimy do spraw zwiazku, i nikt nie moze zadeklarowac ze juz z kims jest jak zna go dopiero miesiac i nie wie co wyjdzie, niczego nie wyklucza, Ja raczej tez staram sie nie planowac, Ale z 2 strony przetrzymywanie faceta z seksem, az on sie opowie czy cos czuje czy nie, czy chce zwiazku czy nie - jest dziecinne. Trzeba byc doroslym i dojrzalym, dla mnie seks bez zobowiazan nie jest czyms dobrym chyba ze kobiecie to odpowiada i podchodzi do seksu jak do przyjemnosci i nie łączy z nim uczuc, a ja do takich kobiet niestety nie naleze, bo dosc szybko sie angazuje

AUTORZE ILE MASZ LAT 15-SCIE?

NO TO DALES SOBIE ODPOWIEDZ