Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość k--------j

po jakim czasie od poznania wylądowaliście w łóżku i jaki był wasz pierwszy seks

Polecane posty

Gość k--------j
jak jestesmy sami, to jest przytulanie, trzymanie sie za reke, dlugie rozmowy, jestesmy coraz blizej siebie na poziomie fizycznym jednak po spotkaniu np nie pisze smsow,nie dzwoni, a jak sie odzywa to bardziej jak do kolezanki, ale jest bardzo mily itd Daje mi odczuc ze interesuje sie mna. CZy to normalny etap czy cos jets tu zaburzone i zmierza w niewlasciwym kierunku. Chodzi o to ze ja nie bardzo wiem na czym stoje. Znamy sie miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k--------j
a u mnie jakie sa szanse na cos? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
moim zdaniem normalny etap, takie "obwąchiwanie się". Ja bym poczekała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k--------j
ej mireczka:) dzieki za odp optymistyczną A myslisz ze zanim zrobie to z nim wypada sie go zapytac czy mu na mnie zalezy? czy tego absolutnie nie robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefew
Czekaj czy ja dobrze czytam ? Spotykacie się miesiąc i już się dotykacie, i wasze spotkania są intymne i tak dalej ? Wybacz ale po takim krótkim czasie takie coś ? Dla mnie to pachnie kurestwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
zalezy na jakim poziomie będziesz. Jak będziecie rozmawiali ze sobą o wszystkim to czemu nie? wefew- a Ty mi pachniesz starą prukwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k--------j
weef - nie badz obłudnym/ą hipokrytą Wiesz ile par poszło do łóżka na pierwszej randce? i są ze sobą wiele lat. ja osobiscie znam takie osoby. I to nie jest zadne kurestwo. To zalezy jak ktos na to patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k--------j
wlasnie rozmawiamy ze soba o wszytskim. Zblizamy sie do siebie. Ciesze sie ze to jest naturalny etap i nic nie jest tu zaburzone. Tylko wlasnie jak sadzicie czy zanim zdecyduje sie na to powinnam go zapytac o nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroneczkkka
Po miesiacu poszlam do lozka ze swoim facetem, jestesmy razem 5 lat. Po dwoch latach malzenstwa dowiedzialam sie, ze on nie uwazal mnie za swoja kobiete, nawet po maszym pierwszym razie. Myslal, ze to luzna znajomosc na chwile. Tylko seks tak mu sie podobal, ze z chwili zrobilo sie dosc dlugo :) i potem nie mogl juz bezemnie zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroneczkkka
wychodzicie gdzies razem? jak jestescie sami traktuje Cie jak swoja kobiete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k--------j
wroneczka - podoba mi sie to co piszesz:) faceci wlasnie tak podchodza. luxna znajomosc, nie chca sie od razu angazowac, unikaja zobowiazan, a kobieta chcial by wiedziec na czym stoi czy uwaza ją za swoja kobietę, czy za kolezankę, a jesli robią coś to taka raczej kolezanka do łóżka. Ja powiedzialam swojemu ze dobrze by bylo wiedziec czy mamy byc sobie wierni, skoro sie spotykamy, ze ja nie widze tego inaczej. W sumie przyznal że mysli podobnie. Wiec chyba nie jestem w jakims zlym polozeniu, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k--------j
jak na miesiac znajomosci, widzimy sie z 3 razy w tyg. 2 razy wzial mnie do swoich znajomych i przedstawil im. a jak sami to wtedy traktuje mnie jakbysmy byli juz prawie razem. Tak ja to odbieram. Ale nie wiem jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroneczkkka
skoro macie byc sobie wierni, nie sadze, zeby traktowal Cie tylko jako kolezanke.Facet dopoki nie jest zakochany, nie jest wylewny, z reszto po paru latach zwiazku tez :) czesto bywa tak, ze znajomosc zaczyna sie od seksu i jest to normalne, seks jest czyms co mocna spaja ze soba dwoje ludzi. Chyba, ze sie trafi na typa, ktory tylko zalicza panienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k--------j
wroneczka - podoba mi sie co piszesz. Nie on nie jest takim typem co zalicza panienki,. Czyli powinnam pozwolic rzeczom dziac sie i czekac co z tego bedzie, bez zbednych pytan i oczekiwan na deklaracje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
autorko, mnie się wydaje, że zaczynasz już trochę przesadzać, naprawdę :) Zostaw sprawy własnemu tokowi, pozwól się zdobywać, poznajcie się. Jak czytam, że piszesz " faceci własnie tak podchodzą, unikają zobowiązań..." to mi się źle robi. No i co z tego, że tak podchodzą?? Znaczy, że my- bezwolne cielęta mamy iść z nimi do łóżka a on może się po czasie zadeklaruje? Ja poszłam z mężczyzną mojego życia do łóżka na pierwszym spotkaniu! Nie analizowałam tak jak Ty, czułam, że tego chcę, że będzie z tego piękny związek. Całe szczęście się nie pomyliłam :) Ale gdybym się pomyliła nie czułabym się źle. Bo zrobiłam to, co chciałam, co czułam. A Ty analizujesz, zastanawiasz się. Pytać Go, nie pytać? Skoro masz wątpliwości to poczekaj, dla mnie to jest proste! Pospotykaj się, zjedzcie razem, we dwoje kolacje, pójdzie na kręgle, do kina. Jeśli ma z tego coś być to będzie. I przyjdzie taki moment, ze sama będziesz wiedziała "tak, chcę iść z nim do łózka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroneczkkka
ja doczekalam sie pelnej deklaracji po dwoch latach-jak zaszlam w ciaze :) Wczesniej slyszalam tylko jestes moja w lozku... wiec nie czekalabym. Sa faceci, ktorzy nie mowia takich rzeczy, maja z tym problem-taki typ. Wiem tez,ze facet nie bedzie patrzyl na Ciebie inaczej jak przeszpisz sie z nim za wczesnie-to nie liceum. Jak masz ochote i potrzebe na cos wiecej, dzialaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelum belum
A czy czas jest ważny? Ja wylądowałam ż moim mężem pierwszego dnia, ale seks nie poszedł do końca bo on się dobierał a ja nie lubię jak facet rozdaje karty, jak jestem czyjąś zabawką do wydymania. Na drugi dzień pojechaliśmy nad morze, i tam ja go powaliłam do łóżka. jesteśmy ze sobą ok 15 lat. Dodam że go znałam 3 lata wcześniej ot tak w towarzystwie kilka może kilkanaście razy się przewinął, ale się potem nie widzieliśmy. Aż do tamtego wieczoru. Druga sprawa wszystko zależy od wieku. Jak się ma naście lat, to z reguły kończy się to źle. Jak więcej, jest się po związkach czy małżeństwie, to jest inaczej. A trzecia sprawa to się to czuje, czy mamy do czynienia z idiotą (jakich wielu na kafeteri:)) czy z normalnym dojrzałym facetem. Po czwarte ja miałam zawsze zasadę sypiam z tym z kim ja chcę i sobie świadomie wybrałam i nastawiłam na to, a nie bo się upiłam czy bo tak wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virescens
Dla mnie sex po 1 dniu znajomości oznacza że kobieta jest nimfomanką albo zwykłym kurw-iskiem. Do tygodnia od poznania podlatuje trochę pod szmatę - unikać jak ognia. Po tygodniu do miesiąca - oznacza że lubi seks i jest tak samo napalona jak facet i nie chce dłużej czekać - te są najlepsze ! Od miesiąca do trzech- babki które są wstydliwe,boją się, mają w głowie różne teorie,kompleksy - trudno powiedzieć , nigdy tak długo nie czekałem ogólnie nie polecam chyba że oboje nie lubią seksu. Powyżej 3 miesięcy - jedna strona jest chora a druga jest frajerem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virescens
Dotyczy osób których widzimy pierwszy raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poleeeczkawusa
wow, jakie teroie... a czy facet, ktory przespi sie z kims po jednym dniu znajomosci jest meskim odpowiednikiem kurwiszczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypowiem sięęę
tak, jasne, oni są "zdobywcami" a kobiety szmatami i dziwkami, puszczalskimi, łatwymi itd :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
virescens- fajna teoria :) Według niej jestem kurwiszonem :) Całe szczęście mąż, po 9latach wciąż uwielbia tego kurwiszona :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroneczkkka
ja wedlug tej teorii jestem najlepsza, ha ha. Skad biora sie tacy ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdagsdg
ja po 16 miesiącach jestesmy nadal ze soba ;) było strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelum belum
Tylko jak ta teoria ma się do tego, że facet znajdzie sobie dziewicę,spotykają się ze sobą długo bez seksu, żeni się a potem ona idzie bokiem; albo spotykają się i daje mu dziewczyna dupy po kilku miesiącach a potem rżnie się z jego kolegami; np do takiej jak ja, że uważam że seks jest przyjemnością taką samą dla faceta jak i kobiety, i poszłam szybko z moim mężem do łóżka bo chciałam i miałam na niego ochotę i nigdy go nie zdradziłam przez 15 lat. Może jestem kurwiskiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STONKA W KROPKI
autorowi sie nie dziwie jakis mitoman ale wy lykacie jak pelikany smiac mi sie chce.uczepicie sie jak rzep psiego ogona prowokacyjneko postu a mitoman lapy zaciera:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×