po jakim czasie od poznania wylądowaliście w łóżku i jaki był wasz pierwszy seks

hmm... z 1 chłopakiem po 4 latach... ( tak 4 latach !!) z drugim po 2 ;)

mitman nie mitoman, co za różnica, pogadac można, a temat jest bardzo popularny w naszym życiu, wśród młodych ludzi, na wsiach i w glowach facetów typu cejrowski itp

AUTOR zaczal topik jako facet a skonczyl jako kobieta :D:D:D

zaczęłam temat jako kobieta i jestem kobietą. Sluchajcie no tak rzeczywiscie wasze zdanie jest mi bliskie i rowniez jestem zdania ze nie warto czekac, bo na co, czasy gdy bylam dziewicą mam juz dawno za sobą. Wiec nie badzmy hipokrytami. Wlasnie o to chodzi ze na poczatku mialam opory nie czulam fizycznej potrzeby zrobienia seksu z nim, a od jakiegos czasu coraz bardziej chodzi mi to po glowie. Nie widze w tym nic zlego i musze podejsc do tego jak pisala tu jedna z dziewczyn wczesniej - oddzielic te 2 rzeczy seks jako seks od uczucia do niego. I nie rzadac niczego w zamian, zadnych deklaracji, to smieszne. Trzeba brac zycie takie jakim jest i jak sie zabrnęło juz tak daleko, iśc naprzód i tak co bym nie zrobiła będzie co ma być :)

dziwnie to podsumowałas, ale skoro tak chcesz. Ja nie potrfaiłabym oddzielić seksu od uczucia. Powodzenia! :)

jak zaczniemy ze soba sypiac to w sumie nic sie nie zmieni poza tym ze jeszcze bardziej zblizymy sie do siebie i chyba bedzie nas bardziej do siebie ciagnelo. Z tym że ja moge miec troche problem z tym oddzieleniem uczuc, bo bylam w zyciu w dwch powaznych zwiazkach, i za kazdym razem wspolzycie nastepowalo po jakims okresie wspolnego bycia juz w zwiazku. Teraz tu spotyka mnie calkiem inna sytuacja i stad tyle wątpliwosci i dylematow

ja tez nie potrafie ale musze przyjac choć teoretycznie takie zalozenie zeby nie bac sie zranienia :(

nie rozumiem Cię...Jak brakuje Ci seksu to nie wiem, włącz sobie filmik :) Po co iść do łóżka z gościem, jak naprawdę nie jesteś na to gotowa?

ale ona chce seksu z nim, przeciez napisala, ze na poczatku nie chciala, a teraz chodzi jej to po glowie.

czuje ze jestem juz na to gotowa na poziomie fizycznym, ale obawiam sie rozczaruje mnie to co moze byc po, ze nic sie miedzy nami nie zmieni, i bede sie czula jak kolezanka, a nie jego kobieta

wroneczkaa- gdyby chciała to by już dawno z nim poszła do łóżka :)

wiem, ze to zle zabrzmi,ale...wyprobuj go. Pozwol mu(i sobie) na duzo, ale nie na wszystko. Zobacz jak po czyms takim zmieni sie wasza relacja. Czy troche go "ruszy"

mireczka, z teo co napisala autorka wczesniej, ostatnoi nabrala apetytu na niego.

bo chcę. Tzn chce moje ciało ale, i to pokazuje podczas zbliżeń z nim, ale coś mnie powstrzymuje. Rozsądem mówił cały czas zeby poczekać. Ale teraz dojrzewam juz do tej decyzji i co ma być to będzie. Planuje sobie to i mysle ze jak wszystko pojdzie po mojej mysli to przezyjemy super chwile

no tak wlasnie chce zrobic:) nie powinnam wczesniej z zadnymi pytaniami wyskakiwać?

ja bym nie wyskakiwala, po jego zachowaniu wywnioskujesz co i jak. na pytanie zawsze mozna odpowiedziec klamntwem...

Po niecalym miesiacu, bylo tak srednio,ale to byl moj pierwszy raz. Faceta ogolnie znalam 6 lat. Nasze kolejne razy byly cudne i tak jest do dzis, mimo, ze minelo pare lat. Znalam jego wczesniejsza dziewczyne, przespali sie ze soba po pol roku znajomosci, zostawil ja wlasnie dla mnie, wiem, ze ze wzgledu na udany seks.

No nie wiem... dla mnie błędem jest mówienie, że skoro faceci oddzielają seks od uczuć, to my też musimy,żeby ich zdobyć. Moim zdaniem nie na tym to polega. Są różni faceci, ale większość chce mieć kobietę z krwi i kości,która ma swoje zdanie, a nie bezwolną lalkę. Z Twojego opisu wygląda to nie najgorzej. Może facet zaczyna się angażować, jest zainteresowany. Nie chodzi o to, żebyś go pytała, czy już się deklaruje. Moje związki zaczynały się od gestu, pocałunku, dotyku, nikt mnie nigdy formalnie nie "poprosił o chodzenie"... tylko, że ja wtedy dokładnie wiedziałam, byłam pewna, że to już jest związek. Obawiam się, że Ty taka pewna swojego faceta nie jesteś. Nie hamuj się na siłę, ale też nie rób tego z nim na siłę, bo myślisz, że on tego potrzebuje.Taka moja rada.

autorki juz chyba nie ma, ale chyba ona chce pojsc z nim do lozka, ale boi sie, ze to negatywnie wplynie na jej relacje z partnerem, lub wiez z nim nie poglebi sie po zblizeniu. Ja nie balam sie nigdy seksu, decyzji czy jest za wczesnie czy za pozno. To sie czuje...i pewnie k------j zaczyna to czuc, ze zbliza sie taki moment.

Dobra, cofam wszystko co powiedziałem. ;-) Ale przed spotkaniem wiele godzin rozmawialiśmy przez telefon...

w bardzo krótkim czasie z mężczyzną którego oblega rzesza kobiet, to było trudne do powstrzymania sie i nic wiecej nid dodm