Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fesa katamala

facet chce brać kredyt a ja wyjechać za granice, co robić?

Polecane posty

Gość fesa katamala

chce wziąść kredyt na 30 lat ja natomiast jestem za tym aby dorobic sie za granica i nie brac, on chce sie w Polsce rozwijac zawodowo ja nie chce biedzic całe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a masz juz jakis plan gdzie chcesz jechac, co dokladnie robic, ile czasu? zakladam, ze nie i pewnie pojedziesz, bedziesz pracowac na zmywaku i niczego sie nie dorobisz i tyle bedzie z Twojego dorabiania sie ogarnij sie - pieniadze nie leza na ulicy, nawet za granica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie chcesz wyjechac jak sie mozna zapytac teraz nie bardzo za graniaca mozna sie dorobic a jak ma mozliwosc zostac w kraju ..dobra prace to ja bym jednak zostala i splacala zawsze przeciez mozna pozniej wyjechac dorobic i splacic nie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesa katamala
na 3 lata na wyspy zarobiek około 1000F jedna osoba koszty utrzymania 1000 F oszczędności 600-1000F na miesiac czyli 3000 tys-5000 tys na 2 osoby/mies w Polsce udaje nam sie odłozyc 1000 zł na 2 osoby/mies póki co, nie płacac za mieszkanie bo sie mieszka z rodzicami, norwegia to tez jakies rozwiazanie na wyjazd, co sadzicie, ile tam sie da oszczedzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesa katamala
no chiba jak sie juz wezmie kredyt to sie jest uwiązanym nie mozna sobie pozwolic na takie wyjazdy trzeba pilnowac swojej pracy po powrocie trzeba sie liczyc z czasem jaki upłynie na etapie szukania nowej pracy na co nie mozna sobie pozwolic majac kredyt na głowie gdybyscie wiedzialy ze z facetem za 5 lat odłozycie razem 150 tys złotych to czy decydowałybyscie sie na 30 lat kredytu i biedowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredyt nie oznacza biedowania, pół Polski tak żyje. A dlaczego nie wziąć kredytu i np. wyjeżdżać na wakacje czy w czasie urlopu dorobić? Moglibyście dużo wcześniej go spłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuhfvv
Rozumiem, że osoba ktora pisze "wziąść" ma trudności z odłożeniem czegokolwiek w Polsce, bo to trudne z pracy sprzątaczki... Powinnaś się zastanowić mimo to, bo UK też za darmo niczego nie dają. Nie jedna juz obliczała, jakie to kokosy zarobi w UK... i g... z tego wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vincentyyyyyyyy
ja mam tak samo. tylko na odwrot. kobieta chce w polsce pracowac za 1000 zl obecnie pracuje. ja chce jechac za granice. ona przywiazana do swojej rodziny itp. nie bede biadolil cale zycie w polsce, szczegolnie ze bylem juz za granica i wiem ile mozna zarobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesa katamala
Vincentyyy ja też już byłam i wiem, także doskonale Cię rozumiem! tutaj zarabiam małe pieniądze, mam 1500na rekę , wiem ze to nie 1000 zł, ale kokosy to też nie są aby wziąść kredyt i utrzymac rodzine, moj facet zarabia tyle co ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesa katamala
Little Me nie opłaca się wersja wcześniejszej spłaty kredytu, poczytaj o tym lepiej pieniądze zainwestować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuhfvv
wziąść Boże co za głupia dupa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesa katamala
NIUHFVV chyba masz jakieś natręctwo na punkcie ortogrfii co? powinnaś wziąć się za siebie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuhfvv
Nie, nie mam natręctwa. mam po prostu powyżej włosów debilek, które piszą jakby się urodziły we wschodniej Czeczenii - jak można być AŻ TAK GŁUPIM, żeby nie znać własnego języka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesa katamala
niuhfvv szczerze... to wynik paroletniej pracy za granica jakies wady wyjazdów muszą być;) język ojczysty w kontakcie z innym się zatraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuhfvv
Taaaa, gdybym sama nie pracowała KILKANAŚCIE lat za granicą, to pewnie bym nawet uwierzyła. Kolejne wykręty kolejnej tępej strzały - zaraz po "to nie konkurs ortograficzny"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesa katamala
niuhfvv ludzie dzielą się widać na tępych i nie tępych tak samo jak dzielą sie na emigrantów i osoby które nigdy nie wyjechały i trzeba to uszanować:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuhfvv
Nie mogę, pouczasz nawet na innym wątku osoby robiące błędy!!! Ha! to już przegięcie...... fesa katamala takie błędy to wynik nie czytania ksiązek, małego stopnia czytania... niby osoby po studiach sporo czytaja wiec w pisaniu poprawnym powinny byc biegłe,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesa katamala
niuhfvv akurat napisałam na tym wątku bo sie zorientowałam ze Ty go musiałaś napisać serio serio ja bardzo żadko czytam ksiażki, prawie wcale, wiec moge sie podpisac pod tym ze to moze być przyczyna robienia błedów nie mówie że nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vincentyyyyyyyy
nie zwracaj uwagi na debilki. Siedza i pisza na tym kafe aby komus podokuczac i odreagowac wlasne kompleksy. Temat byl o wyjezdzie za granice, a zszedl na ortografie.... co do kredytu to ja mam takie samo zdanie. po co pakowac sie w kredyt na 30 lat jak w 5 mozna zarobic za granicą ? 25 lat oszczedzisz sobie tyrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vincentyyyyyyyy
dodam jeszcze to, że moi rodzice pracuja za granicą i mam do kogo jechać. nie jechalbym w ciemno. moja kobieta powiedziala, ze ona na pewno nie pojedzie, a jak ja pojade to bedzie koniec naszego zwiazku.... jestesmy razem 3,5 roku. ona 2 lata po studiach, teraz znalazla prace za 1tys zl w ksiegowosci. mowi, ze nie po to konczyla studia aby kroić mięso. no ale jak kasa sie zgadza to czemu nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesa katamala
vincentyy też na to w ten sposób patrze,,, ale też mam na uwadze, że mój facet mówi, że tam trzeba zaczynac wszystko od nowa... i jak z tamtąd się wróci tez trzeba w Polsce z powrotem zaczynać od nowa a on chce się piąć zawowodowo... tak sobie myślę ile trzeba zarabiać aby pomysł zarobków za granicą mijal się z celem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesa katamala
vincentyy ja też bym nie jechała nigdy w ciemno, mam punkt zaczepienia co do dziewczyny to faktycznie ciężka sprawa, na siłe nikogo nie przekonasz,,, jak pojedzie nie z własnej woli to może mieć potem pretensje do Ciebie najlepiej by było jakby się przekonała wpierw jakie zycie tutaj jest ciężkie, ze człowiek latami pracuje za małe pieniądze... często wypłata nie idzie w parze ze stażem pracy, ale żeby mogła sie przekonać musiałaby popracować jeszcze z 2 lata i zobaczyć jak to będzie... a Tobie szkoda czasu na takie czekanie, trzeba przecież działać Napisz co Tobie udało się tutaj osiągnąć, w ciągu jakiego czasu... ja kończyłam studia (hehe teraz doczepi sie ta od błędów hehe) i wyjechałam... i tam na miejscu miałam pretensje ze w Polsce moge pracowac w biurze a tam pracowac musze fizycznie, byłam o to zła ale trzeba postawic sobie pytanie, czy jak nie starcza kasy na godne zycie człowiek moze sie poświęcić, a jak umie się piąć to i w końcu za granicą będzie dostawał coraz lepszą pracę przy silnym samozaparciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vincentyyyyyyyy
Moja sytuacja byla taka, że skonczylem liceum (poczatek milenium) no i poszedlem do pracy w jednym z popularnych hipermarketów gdyż nie miałem kasy. Studia oczywiscie zaoczne, ale ciezko bylo. 700 zl zarabialem (wtedy taka byla minimalna krajowa). Po 7 miesiacach dostalem propozycje wyjazdu za granice, na nastepny dzien spakowalem sie i wyjechalem. Porobilem kilka lat, zarobilem kase, wrocilem do Polski i koncze studia. Za rok bede mial tego inżyniera i wowczas bede musial podjac decyzje czy znowu jechac czy probowac pracy w zawodzie. Jesli dostane prace za min 2 tys to mysle, ze warto zostac (praca umyslowa) niz za granica fizycznie. Nie kazdy ma zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz kryzys sam nie wiem
10 lat temu decyzja była by prostsza-wyjazd do UK. Dzisiaj nie jest tak różowo. Cameron robi cięcia (lub planuje), duuuuż o Polaków co dymają za najniższą krajową.... :( Też mam wybór... albo tutaj za 3000 zł pracować umysłowo, albo tam za 1300 f.... fizycznie.Byc moze znajde prace umyslowa, ale sam nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enkepenke
a ile chcecie tego kredytu i jaka rate byscie imieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bylem z zona 5 lat w UK ale wrocilismy do PL i teraz znowu chcemy jechac ,tam jednak zyje sie latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×