swieżoupieczony mgr boi sie isc do urzedu pracy

Nie chce psuć sobie humoru i wpadać w panikę po tym jak się dowiem ze nie ma dla mnie pracy w tym kraju. Dlatego odwlekam wizytę w UP. Mam lat 26 i od 2 dni jestem magistrem zarządzania kapitałem ludzkim. Też tak macie?

nie nie mamy pracujemy od 21 roku zycia, skonczylismy studia magisterskie i sobie radzimy sami

Też byłam w urzędzie pracy po magistrze-żaden wstyd, ale perspektyw też nie ma. UP Ci nie pomoże.

nie masz doświadczenia - jesteś nikim w tym kraju. Zapamiętaj to sobie! Oni chcą ludzi z doświadczeniem, nieważne że nie miałeś kiedy go zdobyć bo wlasnie skończyłeś studia. Mi wprost pracodawca powiedział: Studia super, wyniki super, 2 języki obce super, ale my mamy już kogoś z doświadczeniem o podobnym do pani dorobku.

Bez doświadczenia nikogo nie chcą, bo nikomu nie chce się przyuczać nowego pracownika. Najlepiej, żeby przyszedł ktoś i z marszu wszystko wiedział i potrafił zrobić. Mam tylko jedną radę: szukaj, szukaj i jeszcze raz szukaj :)

szukaj roboty na infopraca.pl lub gowork.pl a nie przez urząd, oni szukać nie potrafią... albo wchodź na strony firm i bezpośrednio tam szukaj

"wczesnie" zrobiles tego magistra

"Mam lat 26 i od 2 dni jestem magistrem zarządzania kapitałem ludzkim. Też tak macie? " tak, wszyscy jesteśmy magistrami zarządzania kapitałem ludzkim. od dwóch dni :o