Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stara ruuura

czy pójście na swoje w wieku 35 lat to obciach?

Polecane posty

Gość stara ruuura

jesteśmy rok po ślubie, w domu rodziców męża zrobiliśmy sobie takie małe mieszkanko, nie duże ale wszystko jest, dwa pokoje, kuchnia łazienka... no i teraz odkładamy pieniądze. na budowę domu. i tak sobie obliczyliśmy, że bez kredytu (którego się cholernie boimy) dom wybudujemy najwcześniej za 9 lat, bo 400 tysięcy nie będziemy w stanie uzbierać wcześniej... jak myślicie? czy to błąd? czy lepiej wziąć kredyt i uciekać na swoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szgdefvsdfgsdfgsd
to zależy jak się dogadujesz z teściową moja teściowa jest super, ale teściowa kuzynki to wiedźma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzisiek
to zależy czy twój jest jedynakiem jak tak to po cholerę czy się dogadujesz ze starymi jak tak to po cholerę no lepiej rozkręcić jakąś firmę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ruuura
no jest upierdliwa, wkurza mnie tym, że strasznie dużo uwagi mi poświęca, ale co dwa miesiące na dwa miesiące wyjeżdża do Niemiec, więc idzie spokojnie wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
9 lat to trochę długo... jeśli jest Wam dobrze tak jak mieszkacie to ok, głupio pakować się w kredyt, ale z drugiej strony, to że za 9 lat będziecie mieć tyle kasy za ile dziś wybudowalibyście dom nie oznacza, że za te parę lat koszty budowy będą takie same, w efekcie możecie mieć wymarzony dom nawet za 15 lat, ale jeśli Wam to nie przeszkadza to nie ma sensu pakować się w złodziejskie kredyty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ruuura
nie jest jedynakiem, ma dwoje młodszego rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;lkjhgfghjk
wiesz wiekdzosc ludzi w tym wieku zaczyna budowy domu, bo wczesniej nie maja kasy. moi znajomi postawili dom w kwieku 40 lat, fakt bardzo zaluja, ale maja swoje cztery katy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ruuura
kredytu boimy się jak ognia i wolałabym omijać go jak ognia. jak za dwa lata z pracą coś będzie nie tak to po prostu mniej odłożymy, a jak już będzie kredyt to bank się przecież nie będzie pieprzył, zabierze chałupe i szukaj wiatru w polu... tak myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ruuura
u teściów mamy osobne wejście, ogród jedynie jest wspólny i garaż, taras mamy swój, no w sumie jakby mieszkanie w bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrada albo rozwod
jak wam tu dobrze to nie bierzcie kredytu. nie wiesz co bedzie, moze sie noga powinac, a moze sie uda szybciej zebrac, ale przynajmniej nie bedziecie uwiazani i zniewoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzisiek
znaczy teraz jest najlepszy czas by kupować i budować nieruchomości bo jest kryzys i wszystko tanie moim zdaniem powinnaś pomyśleć jednak nad pomnożeniem pieniędzy bo chałupa ci się przyda zwłaszcza jak starzy pomrą to was tamci wywalą z chałupy albo im będziecie płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ruuura
a poza tym jak weźmiemy kredyt 400 tysięcy na całe życie bodajże, to przecież drugie tyle będzie trzeba odsetek oddać. a za te pieniądze to drugi dom sobie postawimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ruuura
tzn jak mam te pieniądze pomnożyć? na razie jesteśmy w stanie odkładać 3 tys miesięcznie, co odłożymy to na lokaty, wielkiej kasy z tego nie ma, ale zawsze parę złotych do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;lkjhgfghjk
oj nie nie mie. to nie jest mieszkanie w blou. sama wychowalam sie w bloku, maz w domu na wsi. jego rodzice mieszkaja z dziedkami. sa dwa wejscia,dwa garaze nawet dwa podworka. Moj tesc po 30 latach wspolnego mieszkania, odradza to wszystkim. mimo, ze sa bardzo ugodowi, wcale sie nie sprzeczaja, ale nie ma to jak mieszkac samemu. jak to mawia moja mama-na kupie to w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ruuura
nie żyjemy na kupię, ani oni do nas nie przychodzą, ani my do nich, czasami potrafię teścia tydzień czasu nie widzieć, mimo, że w jednym domu mieszkamy... tzn chodzi mi o to, że jak na razie warunki mi odpowiadają, ale nie wiem, czy za rok coś się nie pozmienia i np. teściowa nie zacznie mnie szpiegować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikilili
a co bedzie jak rodzienstwo meza zechce zalozyc rodzine? tez przyjda mieszkac do rodzicow, wtedy co? musicie myslec o swoim, chocby malym mieszkanku. Twoi tesciowie maja troje dzieci-jedem dom. ciezko bedzie go podzielic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ruuura
te dzieci mają po 13 i 16 lat, może tak szybko rodziny nie założą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikilili
wiesz ja zalozylam majac 19, 20 jak urodzilam dziecko, wiec nic nie mow. nie zawsze wszystko da sie zaplanowac. sama twierdzilam, ze bede wolna do 30 i bach. co do kredytu...sa ubezpieczone. nie wiem jak moze sie noga podwinac, zeby sie nie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ruuura
a tak się może powinąć, że np któreś z nas straci pracę, że np któreś z nas zachoruje, dziecko zachoruje... różne przypadki chodzą po ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze najpierw kupcie jakies
mieszkanie? po co od razu ladowac sie w kredyt na dom? zobaczycie czy to tak latwo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikilili
teraz kredyty sie ubezpiecze. smutnym przykladem moga byc moi znajomi... facet zmarl w wieku czterdziestu paru lat, pozostawiajac zone, dwoje dzieci i ponad 100 tys, kredytu. on byl jedynym redytobiorca, dlug splacila firma ubiepiecz. jesli chodzi o prace, jesli stracisz prace masz pol roku na znalezienie nowej, raty placi wtedy ubezpieczyciel. biorac kredyt lepiej wykupic takie ubezpieczenia, spi sie wtedy spokojniej. z tego co pamietam napisalas o kwocie 400 tysiecy, fakt troche duzo. lepiej starac sie o mniejszy kredyt i wykonczyc tylko czesc domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×