Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzenie aniii

Moim marzeniem jest mieć faceta artyste....

Polecane posty

Gość pseudonima
a ja miałam okazje poznac duzo artystow i o ich posłuchac..i nie mam ochoty wole chłopaka ze wsi :) juz sto razy lepszy...ładnie zbudowany, namietny, ogień w zyłach, seksowny ... wiem bo takiego spotkalam :) niz artyste z bólem egystencjonalnym wiecznie zasmucajacym i dalujacym wszystkich na około :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonima
gdzie przy blizyszych kontaktach masz ochote sie powiewic...nie dzieki ... wole kolesia zupełnie calkowicie innego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna_gorzka Myślac o brudasach myślałem o tych artystach . Sa naturalnie artysci -wzory higieny itp itd Myślę,że te brudasy to ludzie którzy siebie przeceniaja w swoich umiejetnościach (świat ich nie rozumie ) zakompleksieni de facto i uważają ,że w ten sposób czyli protestem dla higieny i obcowaniem z naturą kiedy wszyscy id ą spać zaprotestuja.Najczęsciej kończy sie to tak,że trafia na jakaś imprezę ,ale na końcu tej imprezy jakiś trzeźwiejący nie artysta (ale rozumiejacy tego artystę cały czas przy kolezance-(bo chciał zaszpanować przy innych,że artystę rozumie- tacy artyści maja swoje przećwiczone teksty) napierdoli go po prostu. udowadniajac,że nie rozumie sztuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdfg8uuuuu
takie osoby z artystyczną duszą są egocentryczne i nie bardzo nadają się do związków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z sucha glowa
Tez tak mialam, jak bylam mlodsza ;) Ale oduczyl mnie taki jeden: Jedna wielka melancholia, swiat go nie rozumial i w ogole nic tylko sie powiesic :P Egoista niesamowity, choc wrazliwy. Typowy reprezentant znaku zodiaku Rak :P Od tej pory trzymalam sie z daleka od facetow z "bolem egzystencjalnym". Teraz mam dynamicznego i lubiacego sport i wedrowki - i to jest to!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ONE22 masz rację, czyli rozbuduję moją wcześniejszą myśl- dla niektórych naturalnych niechlujów I prostaków ich pseudo-artystyczność jest niczym więcej niż znakomitą wymówką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pseudonima sorry masz rację .Ale trzeba im pomagać sprowadzając na ziemię.Myślę że na to czekaja,tak naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z sucha glowa
A ten moj "artysta" to do tej pory nie potrafi ulozyc sobie zycia i z tego wszystkiego wpadl w alkoholizm :O Ciesze sie, ze go poslalam w diably bo bym sie z nim wykonczyla psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifdighdg
Artysci hahaha, a w zyciu bym takiego nie chciala. Bujaja w oblokach i zazwyczaj klepia biede. Wole normalnego, zaradnego faceta, mocno stapajacego po ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z sucha glowa
Inna kwestia, ze z pewnoscia istnieja i artysci "twardo stopajacy...". Najgorsi sa ci, ktorzy sa tak strasznie wypozowani. W sumie sa to ludzie, ktorzy sobie nie radza w zyciu, w zwiazku z czym opowiadaja legendy o swojej niezwyklosci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z sucha glowa
A niech chleje, nic mi po tym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale właśnie o to chodzi- po co Kobiecie Mężczyzna, którego trzeba prowadzić za rączkę, bo inaczej się pogubi w tym Nieczułym Świecie. To Kobieta powinna zawsze liczyć na bezpieczne ramię Mężczyzny, niezależnie od tego, co Nieczuły Świat nam funduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam brata który skonczył Wyższą Szkołe Muzyczna -gitara klasyczna wygrał kilka konkursów bardzo prestigowych. Nie gra teraz- bo ma jakies swoje przemyślenia allllllllllle kąpie sie codziennie. Poznałem natomiast jego kolegów - tez się kąpią Mój Brat ma dobra cechę wrzuca do kapelusza ARTYSTOM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artsyći i nie artyści
Ja jestem artystą i ciężko haruję na swoje farbki. Powiem Wam jak to jest. Jestem osobą wrażliwą, aczkolwiek skrywam swoje emocje. Nie lubię się użalać nad sobą. Nie jestem samolubem, naprawdę, mam czasami mega doły i wtedy życie ze mną faktycznie może być nie do zniesienia, ale swoją "agresję" często też ukrywam i po prostu za dużo nie gadam. Życie ze mną nie jest łatwe na dłuższą metę, po prostu mam taki charakter, lubię poznawać ciekawych ludzi, ale lubię też samotność, co powoduje, że moje życie spędzam trochę samotnie. Wydaje mi się, że artyści mają nie tylko jeden talent, ale kilka. Ja np. maluję, rysuję i piszę, znam się dobrze na muzyce, trochę gram na gitarze. Artysta zawsze rozpozna innego artystę. Z moich obserwacji jeszcze wynika, że artyści dobrze dogadują się z osobami totalnie nietwórczymi, ale w miarę inteligentnymi. Bycie artystą to powód do dumy, bo nie dąży się do prostego życia, ale pragnie się coś zostawić po sobie, ale też jest to swego rodzaju przekleństwo, bo często jest się trochę gapowatym, aczkolwiek w moim przypadku nadrabiam swoją gapowatość perfekcjonizmem. Czasami nienawidzę tego, że mam talent. Związek z artystą ogólnie może być ciężki, bo MY, mamy trochę inne priorytety, ale to też zależy od człowieka. Niektórzy nazywają się tylko artystami, a tak naprawdę to lenie i nieroby, jak ktoś wspomniał. Prawdziwy artystą będzie dążył do swojego celu po trupach, przynajmniej ja tak robię. To boli, pracować wśród ludzi i to w pracy fizycznej, ale chcąc coś osiągnąć trzeba się poświęcić:) No i artyści są bardzo kochliwi, czasami ciężko z nimi wytrzymać, ale są bardzo rozmowni i czuli, przynajmniej ja tak mam i broń boże się nie wywyższam. Jestem osobą skromną i za to mnie ludzie lubią i cenią. Pozdrawiam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z sucha glowa
czarna_gorzka - no nie do konca to jest tak. Sa przeciez na tym swiecie tak samo "twarde babki" i one sie doskonale z takimi facetami uzupelniaja. Wtedy jest jakas rownowaga, mimo ze to kobieta odzwierciedla meskie cechy a facet jest bardziej emocjonalny i histeryczny ;) Ja bym z takim byc nie mogla, ale sa takie o to lubia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inna kwestia, ze z pewnoscia istnieja i artysci "twardo stopajacy...". Najgorsi sa ci, ktorzy sa tak strasznie wypozowani. W sumie sa to ludzie, ktorzy sobie nie radza w zyciu, w zwiazku z czym opowiadaja legendy o swojej niezwyklosci tak często jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reasumując Chciałbym być artysta ,allllle ide sie kąpać bo jutro do pracy.Pozdrawiam wszystkich artystów ARTYSTÓW no i Was.papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifdighdg
Z mojego doswiadczeni artysci to lekkoduchy. Mam kuzynke, taki lekkoduch, wyjechala do Amsterdamu na studia, rodzice mieli za to placic ciezkie pieniadze, a jak doszlo co do czego to sie nie uczy, mieszka ze swiom "arysta" i innymi nawiedzonymi "artystami" w jakiejs komunie, choduja sobie trawe w doniczkach, pija, pala, bawia sie, gdy koncza im sie pieniadze to jada gdzies do pracy, a potem podrozuja po Europie, az wszystko wydadza. Ostatnio charowala w przetworni ryb w Norwegii, a jej artysta wspielal ja duchowo, ale zeby jej pomoc w pracy to nie mam mowy, sama zapierdalala, a kase wydawac potem to byl pierwszy. Jej rodzice wlosy sobie z glowy rwa, a ona szczesliwa, gola i wesola hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifdighdg
mialo byc harowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artyści i nie artyści To boli, pracować wśród ludzi i to w pracy fizycznej, ale chcąc coś osiągnąć trzeba się poświęcić Kuwa to my się cały czas poświecamy dla artystów bo to od naszych podatków idzie jakas czesc dochodu ale dla Artystów a nie dla ludzi z problemami emocjonalnymi (znasz się troche na gitarze? fajnie a byłes w programie Mam Talent?? świetnie tam naprawde pojawia się wielu artystów NIE ARTYSTÓW -bo o tym mowa) -artysto obudź się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artsyći i nie artyści
ifdighdg jej starzy za dużo kasy chyba mają, ja pochodzę z niezamożnej rodziny, więc muszę sobie zarobić na swoje hobby. I na studia też muszę troszkę odłożyć, bo sprzęt drogi... Bardzo drogi.. Jak macie jakieś pytania odnośnie artystów, to chętnie odpowiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ifdighdg Kuwa miałem iść spać ale musze powiedzieć ,że chyba tacy własnie sa psedo artyści czyli artyści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artsyći i nie artyści
ONE22 chyba kpisz, ciekawa jaka to część dochodów na nas idzie, ja nic nie dostaję. Muszę jeszcze kupę forsy ładować w to, co robię. W dodatku w ogóle nie macie pojęcia ile to kosztuje i ile pracy trzeba temu poświęcić. Wyceniam jak najtaniej obraz, to jeszcze kręcicie głową, że drogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonima
"ONE22 chyba kpisz, ciekawa jaka to część dochodów na nas idzie, ja nic nie dostaję." a zaiks i taniemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artsyći i nie artyści Sprawdź w GUS ile idzie na sztukę czyli ARTYSTÓW ja też bym chciał.tez ze mnie niezły artysta.Ciao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45678ikghfdsdzfxgchjgfhgfdsaSD
Zawsze marzylam o artyscie, od wczesnego liceum po studia. Bylam potem z jednym i podziekuje. Nie wrzucam wszystkich do jednego wora, bo moze sa tez artysci zaradni, aktywni , dynamiczni. Moj po skonczeniu ASP nie potrafil sie wziac za robote, do 28 r.z na garnuszku u rodzicow, potem sie rozstalismy, ale wiem z roznych zrodel ze dalej zyje jak zyl. Ekstra facet, ale po 3 latach nie potrafilam myslec o tym zwiazku z przyszloscia. Teraz mam faceta twardo stapajacego po ziemi, czuje sie przy nim bezpieczna, wiem ze jak bedziemy mieli dziecko to sie o nas nalezycie zatroszczy, jak idziemy wieczorem ulica to nie boje sie, jest odwazny i wysportowany. Czasem po obejrzeniu jakiegos filmu przychodza sentymenty, czlowiek marzy o takim romantycznych uniesieniach i wloczeniu sie po artystycznych knajpach, nietuzinkowe towarzystwo, stare czasy. Czlowiek dojrzewa i inne rzeczy staja sie wazniejsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już to kiedyś tu pisałam, ale powtórzę. Miałam taki okres w swoim życiu, że malowałam obrazy które potem sprzedawałam. Szły nieźle, co wprawiało mnie w zdumienie. Do dziś zastanawiam się gdzie szanowni nabywce powiesili te wątpliwe dzieła, jeśli w szafie, albo w kiblu to ok, jeśli dali komuś jako prezent to znaczy, że wredni. Mam tylko nadzieję, że nie wiszą w ich salonach, bo to by świadczyło o kompletnym braku gustu. Nigdy się nie uważałam za artystkę, może dlatego, że stawiam na higienę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×