Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzenie aniii

Moim marzeniem jest mieć faceta artyste....

Polecane posty

Gość marzenie aniii

ahh tylko gdzie takiego poznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artystę, czy o wizerunku artysty? :classic_cool: Spora część poetów i malarzy nie stosowała się do zasad higieny, bo całkowicie poświęcała się swojej sztuce. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsvsad
ja znaw wielu niezłych artysytów :D wyjdź za mąż to też będziesz miała w domu artystę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Broń Boshe
artysty! Bliska koleżanka miała, musiała dziada utrzymywać, pozadłużał się u jej rodziny, jej ojciec mu opłacał telefon (facet 30-letni!), ale on taaaaki wrażliwy i przecież niedoceniony przez świat i on jeszcze kiedyś będzie pierwszoligowym malarzem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość re_...
Ja bym też chciała takiego z fantazją artysty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dilmah karmelowa
Jako że jestem artystyczną duszą (specjalnie piszę artystyczna dusza, bo nie jestem profesjonalistką w tym fachu, a jedynie amatorką) nie mialabym nic przeciwko, zeby poznać jakiegoś wrażliwego, twórczego mężczyznę. Mam jednak świadomość, że artyści to zazwyczaj egoiści, ludzie o trudnych charakterach, bardzo emocjonalni, i życie z kimś na dłuższą metę jest ciężkie. Może być artystą, ale najpierw musi być też CZŁOWIEKIEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość re_...
może artysty kowala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość re_...
niestety jestem samotna matka i o artystach moge jedynie pomarzyc:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonima
a moim marzeniem był chłopak szalony, jezdził na motorze i był KURWA MAC BOSSSKKIIII i szalał za mna, adorował nawet rzucił wszystko i przyjechał do mnie ale głupia była :( http://www.youtube.com/watch?v=odt5nzI-6YY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dilmah karmelowa
Mnie pociągają wszelcy artyści... bo i muzycy, malarze, rzeźbiarze, pisarze, poeci... Oczywiście wiele zależy od wartości tej osoby i sztuki, jaką reprezentuje... Śmieszą mnie egzaltowani młodziency, którzy myślą, że skoro piszą wiersze, od razu są poetami przez duże P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dilmah karmelowa
Związek z artystą na pewno może być interesującym doświadczeniem pod jednym warunkiem : ma się nie wywyższać i nie usprawiedliwiać wszystkiego tym, że jest wrażliwy, niezrozumiany itp. Strasznie tego nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość re_...
no dobra juz nie bede, wyloguj sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dilmah karmelowa
Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Mój przyjaciel zajmuje się muzyką, grafiką i poezją, a łeb do interesów to ma doskonały i nie jest żadnym próżnym dandysem, który chciałby być wyniesiony na piedestał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poważnie chciałybyście artystę? tak na stałe? ok, byłam raz z jednym (krótko) ; chłopak przystojny, w stylu nieogarniętego uroczego dekadenta, pisanie wierszy, tłumaczenie poezji na trzy różne języki, śpiewanie ballad na gitarze, ultra-romantyk, pobudki nie inaczej niż delikatnymi pocałunkami, granie w teatrze, ujmujący bardzo. I życzę mu ze wszystkich sił wszystkiego najlepszego. Ale jednocześnie potrafił przyjechać do obcego miasta i zapomnieć zapłacić za pokój i spać na ławce w parku, wiecznie pytał, na co ja mam ochotę, co ja bym chciała robić, gdzie pójść... Zamyślanie się nagle przy stoliku... zero inicjatywy. A to Mężczyzna ma chronić Kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dilmah karmelowa
Czarna - gorzka - lubię taki typ mężczyzn, o jakim napisałaś:) Na pewno wolalabym kogoś takiego od jakiegoś służbisty pod krawatką, który siedzi całymi dniami przed kompem albo gada o najlepszych samochodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dilmah karmelowa
Dobrze jest jednak, kiedy ktoś taki wie kiedy zejść z obłoków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dilmah- hehe to mam nadzieję, że ta karma i Podobny Mojemu Artysta Ci się trafi skoro szukasz takiego mężczyzny :) Bo ja się związałam (ba, zaręczyłam) z typem którego z kolei Ty nie trawisz- latający cały dzień w garniaku Pracownik Korporacji którego klienci potrafią nas telefonami obudzić o 8:00 rano w niedzielę ;) I też jest ujmujący, też potrafi mnie rozwalić kwiatami i niewinną miną, bo po męsku nie wie o co chodzi ale chyba wczoraj byłam nie w humorze ;) Artystów zostawiam Tobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna_gorzka re jest w porzadku. Artyści kojarzą mi się z brudasami? nie wiem dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ONE22 coś w tym jest, z tą higieną... aczkolwiek dla wielu brudasów ich "artystyczność" jest piękną wymówką ;) Mój Artysta przed strategicznymi momentami, na romantycznych spotkaniach dbał o siebie- nie mogę nic zarzucić. Ale jednocześnie potrafił się nie myć trzy dni (wspomniane wypady na spontanie i spanie po parkach "bo zapomniał" a potem kątem u znajomych także poznanych 3h wcześniej), poza tym dochodzi gdzieś ta atmosfera alkoholu, fajek, zadymionych pomieszczeń, ciemno, muzyka i nikogo wokół ogolonego... to jakoś podtrzymuje stereotypy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×