Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aleksandra23

Nowy facet jest zazdrosny o moją

Polecane posty

Gość Aleksandra23

pasję. A mianowicie jest zazdrosny i dogryza mi, ponieważ chodzę na taniec. Bardzo lubię te 4h w tygodniu, pomagają mi zregenerować się i dają mnóstwo radości a on tego nie rozumie :( Co powinnam zrobić, olać go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Zdecydowanie olac i to jak najpredzej!!! zaczyna sie od zazdrosci o pasje, a potem bedzie zazdrosny o spotkania ze znajomymi, czy jakiekolwiek wyjscia bez niego, az w koncu skonczysz zamknieta w czterech scianach przy garach, szmatach i trojce dzieci. Twoj chlopak pewno z typu tych, ktorzy nie maja zadnych pasji i niczym sie nie interesuja. nie ma sensu tego ciagnac, chyba, ze on sie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA_JEST_JESTEM
olac ,cieplym moczem rannym:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra23
Ale ja chodzę na hip hop i tańczymy solo więc nie ma mowy o dotykaniu się z innymi :D I nie chodzę tam, żeby polukać na facetów tylko żeby sobie potańcować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Tym bardziej zostawic Aleksandro skoro to nawet nie jest taniec w parach. Zazdrosc i osaczanie zazwyczaj wynikaja z niskiego poczucia wlasnej wartosci, niepewnosci co do tego czy jest sie dla kogos wystarczajaco dobrym. Takiemu facetowi bedziesz musiec caly czas "udowadniac", ze jest tym jedynym, najlepszym, z ktorym chcesz byc. Tylko pomysl czy naprawde tego chcesz. Lubisz taniec i ktos, komu na Tobie zalezy powinien Cie w tym dopingowac i cieszyc sie z Twoich radosci, a nie probowac sprawic, ze zle sie z tym czujesz i wywierac presje dokonania niepotrzebnych wyborow (on albo taniec). Poza tym napisalas, ze to poczatki znajomosci, wiec bedzie latwiej ja zakonczyc niz byloby dlugoletni zwiazek. Oczywiscie zrobisz jak chcesz, ale nikt, a szczegolnie nowo poznany facet nie powinien Cie ograniczac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofia do.
człowiek bez pasji to jak inwalida II grupy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofia do.
szukanie dziury w całym ojojoj uderzyło się w czuły punkt :D uderz w stół a nożyce sie odezwą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Czymże jest ta osławiona i nieodzowna każdemu człowiekowi pasja? Kiedyś ludzie mieli hobby albo konika. Wydżwięk tych słów był pozytywny, bo wiązał się poszerzaniem horyzontów i sprawiał, że człowiek miał odskocznię dla siebie i był ciekawszy dla innych. Teraz "mieć pasję" oznacza dawniejsze "mieć hopla na jakimś punkcie". Czyli mocniej niż pasja, bo to nie tylko urozmaicenie życia, a bardziej sposób na życie. Poza tym... ciśnienie społeczne do posiadania pasji jest takie, że nieważne co, nieważne dlaczego, byłe było modne, a znajomym kopary opadają na sama wieść, że ktoś robi to, co robi. Pejoratywne znaczenie aż bije od tej dzisiejszej "pasji" na kilometr. Dla ludzi inteligentnych samo posiadanie pasji nie jest wyznacznikiem ani szczęścia osobistego, ani nie sprawia, że jesteśmy kimś lepszym czy ciekawszym dla innych. To jest tak, jak z wykształceniem... jego posiadanie nie oznacza, że magister jest automatycznie inteligentny albo interesujący jako człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibson mel
ten to miał pasję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofia do.
Szukanie dziury w całym klasyfikuj to sobie jak chcesz, ale żal mi ludzi zasiadający po pracy (której nie lubią, chodzą bo muszą) przed tv i jedyne co mają do powiedzenia, to co tam w serialu m jak miłość. Wiadomo, że można pasjami oglądać m jak miłość. Ale ja pisząc pasja mam na myśli zajęcie w które człowiek wkłada serce, które sprawia że żyje, daje mu pozytywną energię, a nie lamentuje, że życie jest be tak poza tym, to winni się tłumaczą, z góry założyłaś, że moje poglądy są warte zeszmacenia, gratuluję powierzchowności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zofio droga, chodzi o to, że wychodzisz z założenia, że ludzie z pasją są lepsi niż ci bez pasji. A niby czemu? Może ludzie "bez pasji" są szczęśliwi oglądając sobie po pracy seriale? Czyli dzielisz ludzi na lepszych i gorszych. "Nie masz pasji - jesteś podludziem" :P A to bez sensu jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofia do.
Źle mi się rozmawia z prostymi ludzmi, zajmujacymi się prostymi sprawami. Nie umiem się angażować w takie rozmowy, to rozmowy o niczym. Może nie traktuję ich gorzej, staram się, ale gdy zaczynają gadkę o tym jak oni wszystko wiedzą, a tak na prawdę przeżyli w swoim życiu trasę, z pracy do domu, przed tv, to nóż mi się w kieszeni otwiera. Ogrom ich problemów i przeżywania rzeczy błahych jest wręcz kosmiczny [ironia ]. Przyznam, że nie lubię gadać z osobami, które żyją w swoim świecie iluzji. Otaczają się banałami, wybierają codziennie proste rozwiązania. PS. życie nie ma sensu, człowiek sam go sobie stwarza. Najgorsze co człowiek może, to nie obudzić się i przeżywać całe życie jakby obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektóre odpowiedz sa tu niezłe ... nie tak dawno był tu topik o tym jak to panna sie skarżyła że jej chłopak gra w koszykówkę i nie poświęca jej tyle czasu ile ona by chciała i jakie rady dawały kobiety ? okazało sie że ten facet to gbur,świnia i że mu na tej kobicie nie zalezy no bo jakby zalezało to by czas spędzał z nią a nie z chłopakami pod koszem :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×