rodzinne w norwegii

ja mieszkałam ponad 3 lata w Norwegii ale to nie jest kraj dla mnie ,mój mąż od ponad 10 lat pracuje w Norwegii ,drogo owszem jest czy myślisz że zarabiając tam i żyjąc masz kolorowo ,wcale nie .

dlaczego to nie kraj dla Ciebie? na pewno w danii, anglii, irlandii, norwegi jest bardziej kolorowo jak sie tam żyje i pracuje jak w polsce zwlaszcza jesli chodzi o socjale, zapomogi dla samotnych matek

Nie jest to kraj dla mnie ot po prostu tam gdzie mieszkaliśmy nie było nic tylko fiordy i woda do sklepu rowerem 5 km ,ja mam bardzo dobrą pracę w Polsce i bardziej mi pasuje tutaj być ,samotną matką nie jestem więc nie korzystam z żadnej tutaj zapomogi a nawet gdybym była to też bym nie korzystała to nie dla mnie ,mam ręce ,nogi i głowę a zapomogi nich biorą ci co naprawdę im trzeba .więc to akurat mnie nie dotyczy ,a mąż mój jest tam 3 tyg i 3 tyg w domu i tak od lat ,dlatego mi się dobrze tutaj żyje . Co do Irlandii i Anglii mam znajomych mieszkają na kupie z innymi ,wynajmują mieszkania żeby było taniej i z**********ą ,bez wolnego w święta,a druga połowa liczy na socjal .

Norwegia to pięny kraj, gdyby tylko mój mąz się zdecydeował, chętnie bym tam zamieszkała, bo odpowiada mi klimat i mentalnośc Norwegów.

I co byś robiła w tym pięknym kraju ?

My mieszkamy w Norwegii 1,5 roku i mimo polskiego patriotyzmu nie zamierzam wracac do Polski.w Polsce bylam pielegniarka.Probowalam wyjechac za pomoca firmy Adecco ale odradzam wszystkim,wiec wzielismy sprawy w swojw rece i oto jestesmy tutaj.Poczatki byly trudne,tez pracowalam przy mopie i wcale sie tego nie wstydze.Nikt nam tu nie pomagal,sama nauczylam sie jezyka ,sama po urzedach i innych instytucjach musialam biegac bo moj maz troche kuleje z norweskim.Trzeba miec duzo samozaparcia i wierzyc ze sie uda.Moje pierwsze interviu porazka,ale po ktoryms dostalam prace na stale.A jesli chodzi o rodzinne to trzeba pamietac o mentalnosci norweskiej,ze oni na wszystko maja czas,ze np teraz mozna chwile pogadac o p*****lach.Na wszysko przyjdzie czas,ale trzeba pilnowac swoich spraw.

ja też miałem niezłe perypetie z zasiłkiem ale na szczęście mój kolega polecił mi firmę Nolink i można powiedzieć ze załatwili to za mnie, uzupełnili mi wnioski na bieżąco tłumaczyli wszystko i jakoś poszło