Czy w hipermarketach mozna negocjowac cene przy kasie

Czasai mnie nie stac na towar za dana cene ale jakby obnizyli to bym kupila. Mozna negocjowac?

dobre :D jak cie nie stac to nie kupujesz

może i można - ale zaniam zfinalizujesz negocjacje to ludzie w kolejce za tobą i tak Cię uduszą z nerwów, że ich blokujesz :)

Z kasjerką chcesz negocjować? :D Jeżeli jest to możliwe to na pewno nie dotyczy drobnych artykułów. Można rozmawiać w sprawie AGD, elektroniki i innych drogich przedmiotów. Ale z kierownikiem działu, a nie kasjerką.

Kasjerka nie ma prawa decydować o takich rzeczach. Ona tylko kasuje i przyjmuje pieniądze. Więc przy kasie nic nie wynegocjujesz. Natomiast jest sytuacja (wiem z doświadczenia pracowałam w markecie) gdzie czasami można cenę urwać, ale na pewno nie ze spożywki. Ja pracowałam na dziale Elektro-media. Przychodził klient i życzył sobie danego sprzętu po znalezieniu najczęściej ostatniej sztuki na magazynie okazywało się, że brakuje ładowarki, że nie ma instrukcji i pudełka, że coś jest obite, lekkie uszkodzenie. Nie ma odgórnej w tym momencie przeceny, ale można ją zrobić. Ale wtedy trzeba wezwać kierownika danego działu i z nim to ustalić. Jednak jeśli sprzęt jest kompletny, sprawny nie ma żadnych wad żadne negocjacje nie wchodzą w grę.

Ale ja mowie o jakims miesoe, warzywach czy recznikach

Zawsze możesz negocjować, dopóki nie podejdzie ochroniarzi nie założy Ci nelsona

albo banderasa :)

Mięso, warzywo? to tylko jeśli termin ważności się kończy lub już są jakieś wybrakowane towary, ale wtedy market sam decyduje się na promocje i obniża ceny. W takim przypadku nic nie zdziałasz. Jak chcesz negocjować cenę to najlepiej na bazarku chociaż teraz już coraz niechętniej obniżają ceny. A przy produktach spozywczych nigdy nawet nie próbowałam się targować, ale nie zaszkodzi spróbować. W markecie raczej na pewno na to szans nie masz. Kasjerka spojrzy na Ciebie jak na ufo i tyle zdziałasz:P

Jak chcesz się targować ? To idź na targ !

Lepiej kupić u rolników.

Max: Zwłaszcza lodówkę albo telewizor :)

jejku a mozna mozna a czemu nie kurwa mac no na maxa i jest super http://www.youtube.com/watch?v=6g2I8yzktZE

Negocjować cenę mozesz sobie na bazarku :D W ogóle dla mnie ludzie negocjujący cenę to pasożyty i cwaniaki cholerne :o wiadomo że są miejsca gdzie można ale np wysyłanie ludziom z allegro maili ze swoimi propozycjami ceny jest co najmniej nie na miejscu, przecież jak coś wystawiam za jakąś cenę to wiadomo że za tyle chcę to sprzedać, a jak wystawiam aukcję to cena może być tylko wyższa :) nie wiem co w tym może być niejasnego.

nie mozna

ja kiedyś wynegocjowałam niższą cenę w Auchanie za płaszcz u którego brakowało guzików (był ostatni) ale zwróciłam się z tym do kierownika działu.

A ja negocjuję. Nieraz kupiłem o 20% taniej na Allegro bo ktoś woli od ręki te parę groszy mniej i od konkretnego człowieka niż bujanie się z leszczem który kliknie drożej ale będzie miesiąc wpłacał, a potem jeszcze stwierdzi, że się rozmyślił. To się nazywa zaradność życiowa i kapitalizm, a nie cwaniactwo.

Taaa zaradność życiowa dla mnie wygląda inaczej :) W ogóle zauważyłam że jak wystawię porządną rzecz tanio to zawsze mam propozycje zakupu po dużo niższej cenie :o za to rzeczy wystawione tylko trochę taniej niż takie same nowe w sklepie świetnie sie sprzedają :) Z czego wniosek, że ceny negocjuje biedota strojąca sie w lumpeksach :D

mozna, kasjerce tez sie nalezy odrobina radosci