Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak postąpić mam ? jak?

Kolega prosi mnie o udostępnienie swojej...

Polecane posty

Gość Jak postąpić mam ? jak?

Kolega ze studiów prosi mnie o przesłanie mojej pracy licencjackiej. Jesteśmy w tej samej grupie seminaryjnej. Mamy tą samą promotorkę. Ja jestem świeżo po obronie. On sie dowiedział o tym przypadkiem ( nie znamy się bardzo dobrze ,nie utrzymujemy bliskiego kontaktu) On chce aby mu przesłać moją pracę.Nie wiem co zrobić. 1.Przeslać mu , moze mu sie przyda. Wiem ze raczej nie zerznie całej pracy, ma tylko rzucić okiem. 2. Czy nie przesyłać? Może zostać użyta i wtedy będe mieć kłopoty i ja i on Co byscie poradziły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ją wykorzysta, to on będzie miał problemy. Ty się już obroniłaś, praca jest Twoja. On popełni plagiat, on będzie odpowiadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
spytaj może po co mu cała? powiedz, że możesz dać spis treści, spis literatury i np parę stron żeby zobaczył styl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzialy gały co brały
skoro nie jest to twój dobry znajomy to nie wiesz w jakim stopniu wykorzysta twoja prace. ja bym sie nie zgodziła, po prostu bym odmówiła i tyle. ewentualnie mozesz mu pomóc dajac wykaz ksiazek i materiałów z których korzystałas ale nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooz
jakie znowu klopoty? nie znasz go dobrze to zlej go. klopoty bedziesz miala jak zerznie prace i jeszcze ciebie sie czepna o wspolprace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkku;lo
juz kiedys byl calkiem podobny temat... pewnie chce troche sciagnac, ale jak ma facet leb na karku to przeciez nie zrobi kopiuj/wklej tylko sie zainspiruje :) ale sama piszesz, ze go nie znasz, wiec nie wiesz co on ma w glowie. ja doberj kolezance bym przeslala, bo wiem, ze nie bedzie z tego klopotow, a jakiemus koledze, hmm. znajac siebie kombinowalabym jak kon pod gore zeby mu nie przeslac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sobie on
kpiny jakieś, spytaj promotorki jak pozwoli to tak, a no i jak on chce tak za darmo? (ale co ja przecież takich rzeczy się nie sprzedaje) więc od czego on ma głowę na karku, może po pomoc do promotorki powinien iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z sieci
no ale temat pracy macie chyba inny? u nas w grupie nie było mozliwości, żeby dwie osoby miały ten sam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×