Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

naati

świat mi zawalił :(((((((((

Polecane posty

jak Wy sobie radziliście po czymś takim? ja nawet nie mogę płakać. to najdziwniejsze uczucie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym trzeba miec troszke swojej godnosci- skoro on nie chce juz byc z toba to nie i tyle.. rozumiem,ze moze ci byc przykro ale na litosc Boga taka czarna rozpacz? a coz to za pisanie ze on byl twoim calym swiatem czyli co ubezwlasnowolnil cie? nie mialas swojego zycia tylko zylas nim...? wez sie nad tym zastanow na spokojnie i pomysl,ze nikogo na sile przy sobie nie przytrzymasz i warto o tym pamietac. a teraz glowa do gory i nie rozpaczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma dla mnie różnicy gdzie pisze - jakbym nie pisała tutaj to gapiłabym się w ścianę a tak gapię sie w monitor :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sobie radzic to proste wystarczy ze bedac w zwiazku pozostawisz sobie odrobine prywatnosci i swojej przestrzeni i nie dopuscisz do calkowitego zatracenia sie w swoim partnerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzięki amelia, to dobra rada ale nie na teraz :( teraz musze jakoś zacząć , tylko kurwa jak? z której strony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widziszi przystojny juz poluje.. to takie typowe , bo dla czesci mezczyzn kobieta w rozpaczy po rozstaniu z facetem jest wyjatkowo latwym lupem. On pocieszy, zrozumie, przytuli haha bo ma swoj cel.. okropnosc.;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze to sie wyspij, po drugie znajdz sobie jakies zajecie po trzecie pomysl,ze skoro cie zostawil to jego strata nie twoja. :):) lepetynka do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZOTToo
a co sie konkretnie stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym momencie zatraciłam nawet swoja orientację seksualną ,więc ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj :) sama sie nakrecasz niepotrzebnie. Pomyśl, rozstaliscie sie ok coz tak bywa ale naprawde to nie koniec swiata. Musisz byc kobieta pewna sobie i nie popadac w zalamanie przez faceta. Uwierz mi ludzie maja naprawde powazne problemy( choroby, brak pracy, przemoc ect) i jakaos staraja sie zyc i funkcjonowac. A ty placzesz bo cie jakis chlopak zostawil ech.. pomysl sobie,ze skoro tak wyszlo ok. trudno. Swiat biegnie dalej, a ty z nim. :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to na poprawienie humoru:) Przychodzi ginekolog do neurologa w poradni - Jędruś mówię Ci coś niesamowitego. Mam pacjentkę w gabinecie co ma łechtaczkę jak arbuz.. Neurolog:- Co ty niemożliwe - No choć zobacz - Nie mam czasu mam pełno pacjentów. - No chodź na chwilę Idą do gabinetu ginekologa, a tam pacjentka leży na fotelu, ale na oko neurologa łechtaczka całkiem normalna: - no przecież normalna Ginekolog: - No, ale spróbuj... Co oznaczają ciemne odrosty u blondynki? - Że jej mózg jeszcze walczy. Polak pyta Chińczyka: - Ile zdołasz zrobisz pompek w ciągu jednej minuty? - 2 do roweru i 1 do piłki. - Odpowiada Chińczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naati👄 Opisz co się zdarzyło. Przyjdą kafeterianki, wybiją Ci go z głowy i po bólu:classic_cool: To działa. Niejeden taki topik czytałam, gdzie dziewczyny otwierały oczy zakochanej i porzuconej. No chyba, że masz 50 lat, wtedy słabe perspektywy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej Nati,mialam podonie jakis
czas temu!jeszcze nie wiem co dokladnie sie u Ciebie wydarzylo,ale podejrzewam,ze poprostu znudzil sie zwiazkiem,badz poznal inna.nie wiem.czekam na wypowiedz. mnie tez przez jakis czas rozrywalo serce,ciagle mysli o nim,dobijanie samej siebie,maltretowanie myslami,placz etc etc wiele glupich rzeczy. nie moglam zrozumiec czemu on sie rozmyslil,stwierdzil,ze nie jest pewien swoich uczuc.przez pewien czas zylam nadzieja ze wszystko bedzie ok,ze cos sie zmieni. ale teraz minelo juz 7miesiecy takiego dziwnego zwiazku i wczoraj stwierdzilam ze go pierdole,zablokowalam gdzie sie da i juz z tym panem nie chce miec nic wspolnego! :) jestem zbyt piekna i mloda na zamartwianie sie takim frajerem.i pomyslec ze przez dlugi czas pisalam tu na forum rozne tematy na jego temat,co zrobic etc. glupia bylam,niewarto walczyc o faceta ani sie nimi przejmowac jak chociaz troche czujesz ze ma Cie w dupie1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijekawe_pale_fajke
zagraj sobie w latające chomiki:) to pomaga:) Powiem Ci, że jestem w podobnej sytuacji. Przeżywam to drugi raz. Lekko się pokłóciłem z dziewczyną z którą jestem 5 lat. Przez 4 dni nie odpisywała, nie odbierała telefonu. Jestem wyrozumiały i ufam jej, więc w dzień nie dzwoniłem bo ma zajęcia i po zajęciach idzie gdzieś ze znajomymi. Więc dzwonie wieczorem po godzinie 19 tak by była w domu i miała czas rozmawiać. Wczoraj dzwonię do niej, a tu odbiera jej koleżanka i mówi mi że są u chłopaków na kawie:/ Później sms'y do mnie, że ją kontroluje, że odchodzi, że samej jej jest lepiej. Chciałem przeprosić tylko. Wiem, że ona jest zauroczona nowym miejscem, towarzystwem. Ona myśli, że ja jej nie ufam. Nie odpierdalam scen bo wiem, że jej minie to zauroczenie w ciągu kilku dni, może tygodni. Bo miałem podobnie, co się nie odzywałem 2 tygodnie, co żałuję do dziś dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6456456456
kolejny dowód na to że jak się jest chujem to się wygra i jeszcze laska będzie za tobą płakać i tęsknić ...a jak się samemu odda to cię taka zostawi bo się znudzi ...ach to życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6456456456
Panie pijekawe_pale_fajke nie pierdol teraz głupot że Ci takie jej zachowanie odpowiada ...jak dla mnie ona ma Cie w dupie :). Normalnie dziewczyna się tak nie zachowuje tylko jak by juz była na tej "kawie" to odchodzi gdziecznie od znajomych by pogadać ze swoim normalnie i tyle. Ja miałem podobnie po jakimś czasie że czułem się tak że to ja jej dupe zawracam podczas gdy ona się ze znajomymi swietnie bawi....ale czy taki związek ma sens ? gdy laska lepiej sie bawi z innymi ? dla mnie to coś nie halo jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijekawe_pale_fajke
Ja tak po prostu mam, że jej ufam i wiem jaka Ona jest. Zraniłem ją kiedyś i ona wydaje mi odwet. Źle mi z tym, ale trzeba się pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moge zasnąć a jednocześnie wczoraj już się znieczulałam procentami i w tym układzie muszę być tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upup007
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×