Jak pomóc przyjacielowi?

Jego ojciec stracił pracę, mama jest chora nigdy nie pracowała, ma 3 młodszego rodzeństwa. Sam studiuje i pracuje i całość pensji oddaje aby rodzina miała z czego żyć. Jest im naprawdę ciężko. Chciałabym mu jakoś pomóc, ale on oczywiście nie przyjąłby ode mnie żadnych pieniędzy, nawet boję się to zaproponować aby się nie obraził. Staram się mu przynosić jakieś drobiazgi, ale on odwdzięcza się tym samym. Mi naprawdę niczego nie brakuje, dobrze zarabiam i nie mogę znieść myśli, że jemu tak ciężko. Ktoś był w podobnej sytuacji?

To bardzo szlachetne, ze chcesz mu jeszcze bardziej pomoc, chcialabym Ci cos doradzić, ale nie mam żadnego pomysłu. Napewno to, ze przy nim jestes jest juz jakimś rodzajem pomocy. Takie wsparcie jest bardzo wazne i pewnie dla niego duzo znaczy

Nie uważam tego za szlachetne - to mój przyjaciel i zależy mi na nim i mi samej bardzo źle że jemu jest źle. Czy przelanie mu kasy na konto anonimowo to dobry pomysł?