Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość somebody like U

nie traćmy życia na kogoś kto nie jest tego wart!

Polecane posty

Gość somebody like U

Piszę ten post nie po to by był kolejną atrakcją kafe , ale po to by ktoś w podobnej sytuacji zastanowił się nad sobą możliwe wcześnie.... Drogie Panie, Drodzy Panowie..... mam za sobą wieloletni związek z kimś kto ostatecznie wybrał..... nie mnie. Do tej pory tłumaczyłam każde jego zachowanie.... chciałam go wybielać... nawet za cenę wmawiania sobie , że wszystko jest moją winą..... do teraz mam takie zrywy. Wkońcu przyszło otrzeźwienie.... to nie moja wina. Wiem, że takich jak ja naiwnych kobiet jest wiele, chcących za wszelką cenę ratować związek.... Nie warto.... Ja już to wiem... nie ma związku bez kooperacji.... nie może być tak, że tylko jedna strona się stara.... w dooopie z takim biznesem ;D ludzie szanujmy siebie i swoje życie! lata lecą ... nikt ich nie wróci. Nie warto marnować ich na nieszczęśliwy żywot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano widzisz, ale kobiecie,ktora kocha takowego osobnika za nic w świecie nie uświadomisz, zeby go rzucila i zycia nie marnowała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebody like U
masz racje.... musi sama do tego dojsc... tak jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebody like U
szczególnie jestem rozgoryczona faktem, że mój związek z nim miał miejsce podczas studiów gdy to miałam okazje poznać wiele osob i propozycji seksu padało co niemiara...w rezultacie w ciągu 5 lat studiów udało mi sie tylko raz zaznac wspanialego seksu z Kenijczykiem na wymianie studenckiej Erasmum, to było w Rzymie, oprócz tego zaliczyłam kilka lodów i minetek z tubylcami :P no ale i tak żal, bo w Polsce odrzuciłam wielu facetów :( a mogłam być bardziej szczęsliwa :P na imprezy w ogole nie chodziłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebody like U
w rezultacie mam 24 lata i na koncie raptem 2 stałe związki, 3 stosunki seksualne, 1 analny, 7 lodów robiłam, 6 minet zrobiono mi, 4 palcówki i ja obciagałam tylko 9 ... no to pomyslcie...tyle na koncie mają 20 letnie singielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebody like U
dziękuję podszywom.... ze chce wam sie tracic czas....zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytacznicaqqqqqq
ale zdzira :o nie dziwie sie że odszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebody like U
nigdy go nie zdradziłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka....................
hmm pewnie masz racje. moze tez powinnam zostawic swojego? raz nie przyszedl bo jechal wypic. raz przyszedl pijany bo wypil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie nie o to chodzi.... ale .. kazdy ma swoj rozum... kobiety traca go dla nas ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebody like U
dla was? yyy chyba dla facetów tacy jak ty to mi sprawdzają bilet w autobusie albo przynoszą listy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ciekawe... bo tacy jak ja koncza WSOSP w Deblinie i lataja na MI-24:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebody like U
na WOSP chyba :D :D chcesz wyrwać laske na kafe czy mi sie zdaje? jeśli tak to zrzuć napinke.Żadna nie poleci na chwalipięte i zarozumialca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdhsh
mam awersję do kobiet ( to niepotrzebny komplement) co naduzywają niedopowiedzeń typu wiecznie trzy cztero-kropki, powiem tak znając takie kobiety, lecz się bo widocznie Ty nie jesteś tego warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie szukam psutych pind lecacych a pilotow :P wsosp ... co to jest niby wosp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdhsh
cilipy chyba rozróżniacie podszyw od zjechanej autorki............................................................ ......................................................................................................................vv........................................................... vvvvv........................................................... v ..............................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×