dlaczego spotykają nas ciągle takie przeciwności losu?

mój mąż to inteligentny człowiek, rewelacyjnie zna się na samchodach ale ... jest największym pechowcem jakiego znam. Zaczęło się od tego, że kiedy rozwodził się z poprzednią żoną jej prawnik go wystawił, dostał wyrok z jego winy mimo, iż nie było ku temu powodów ale jak się okazało sprawa była od początku ugadana. Jej prawnik nawet zadzwonił (w sprawie zwrotu pieniędzy, jako przegrany musiał zapłacić mu kasę) i powiedział, że nigdy tego nie powtórzy i od niego tego nie słyszał ale nie miał szans wygrać tej sprawy bo oni byli ugadani z sędziną (cała rodzina byłej pracuje w sądzie). Teraz mąż założył firmę, chodzi o samochody i ciągle mu coś się wali na głowę, na okrągło, nie może wyjść z tego, pieniądze pożyczyliśmy od moich rodziców, nie wyadalamy, widzę, że on jest u kresu sił. Staramy się o dziecko, okazało się, że on ma złe wyniki i musiałby poddać się zabiegowi, on nawet nie ma kiedy tego zrobić bo pracuje po 20 godzin na dobę. Teraz się zastanawiam czy to nie zrządzenie losu, że nie możemy zajść w ciążę bo przy naszych problemach ... Ja nie wiem jak mu pomóc, w sprawach firmowych nie mam jak, czasami muszę relanium wziąć wieczorem bo nie umiem zasnąć, nie daję rady i nie wiem jak on funkcjnuje przy tym wszystkim. Dlaczego spotyka nas taki pech? Nie jesteśmy święci, mamy swoje na sumieniu ale jak wielu ludzi, nie przypuszczam, żeby większość była idealna.

Przeciwności losu powodują że życie jest ciekawe. Myślisz że wszyscy mają lepiej? Nie. Nie mają.

czyli życie polega na tym by ciągle myśleć, że inni mają gorzej? są tacy którzy mają lepiej, tego nie bierzesz pod uwagę? dlaczego w każdej sprawie ciągle ma iść źle?

Ja też mam pecha bo przyciągam łobuzów:O.A prawnikowi dałbym nauczkę.

rusłan już rozumiem, jesteś po prostu sadystą, uwielbiasz kiedy innym jest źle, kiedy coś im się nie udaje, tylko to cię cieszy, ty nie masz całego świata dla siebie więc inni według ciebie nie mają prawa mieć niczego, inaczej nie napisałbyś że przeciwności losu sprawiają, że życie jest ciekawsze, chciałeś po prostu mnie dobić, sprawić mi przykrość, napisałeś to na złość bo normalny człowiek nie uważałby, że totalny dół finansowy, zadłużenie takie, że nie da się tego spłącić, choroby itd. to coś co sprawia, że życie jest ciekawsze. Jesteś hieną a nie człowiekiem.

karma

wiesz skoro zostawil swoja 1 żonę to od razu widac jakie z niego ziolko, i dobrze mu tak!

nauczkę? jaką? on się nigdy nie przyzna do tego. powiedział to tylko dlatego, że kiedyś chodził do podstawówki z jcem męża i generalnie miał może jakiś niewielki wyrzut sumienia ale nigdy tego nie powtórzy

tobie sie tylko wydaje ze inni maja lepiej

daj spokoj i popatrz na ludzi biednych, samotnych, niepelnosprawnych i co tam wam zle??

należy mu się baknructwo, brak jedzenia i choroby bo postanowił odejść od żony? a skąd wiesz dlaczego tak postanowił?

dobra, nie znacie nas i sytuacji do końca, czy ja gdzieś napisałam, że mam gdzieś ludzi chorych, niepełnosprawnych itd.? no pokażcie mi gdzie to napisałam!!!!!!! nigdzie bo tak nie jest. ale oczywiście tutaj na tym cholernym forum NIE WOLNO się nawet wyżalić bo inni widząc, że jest ci źle widzą łatwą szansę na wykończenie drugiego człowieka, daje wam to satysfakcję? czujecie się lepiej kiedy macie kogoś na sumieniu? ja już straciłam siły, żegnam!!!!!! dziękuję bardzo

dlaczego??? Przesadzasz. Chciałem powiedzieć że są ludzie którzy mają gorzej a potrafią się cieszyć życiem.

puknij sie w leb:o zazwyczaj jestem empatyczna ale ty jestes durna i niewarto ci wspolczuc:o zreszta niby czemu??bo mu w pracy nie wychodzi bo ma rozwod ale z jego winy?? i co z tego

wiecie co wydaje mi się, że co innego jest "w pracy nie wychodzi" a to co autorka opisuje, że czeka ich bankructwo i spłata długu do końca życia, że facet jest chory i nie wiadomo czy będzie mógł spłacać czyli mogą nie mieć na życie, ja to tak odbieram, tu chodzi o coś co się dzieje jakby na złość co innym się nie dzieje, ludzkie jest współczuć kiedy komuś dzieje się coś złego, tak mi się wydaje

widocznie ona nie potrafi dobrze opisac co sie dzieje:o a moze ty wyzej zle to interpretujesz cholera wie

To my im długi zrobiliśmy czy w prezencie dostali?