podszyję się pod własną mamę i napisze do byłego - czy to dobry pomysł?

moja mama wymieniła sie z nim kiedyś numerem. więc bedzie pewny że to moja mama. ale nie zadzwonie tylko napisze smsa, a w treści napiszę że nic nie wiedziałam o tym że bylismy parą (taka jest prawda) ale że wlasnie sie dowiedziala, i gdyby wiedziała wczesniej to by coś zrobiła i że córka bardzo tęskni i go potrzebuje. dobry tekst? i pomysł?

Chore.

Trochę żałosne. Gdyby moja matka mi zrobiła taki numer, to bym ją chyba zabiła, bo to w strasznie złym guście. Brać faceta na litość. Nawet ja taka zdesperowana nie jestem.

Szczeniacki pomysł To żeś wymyśliła:D

gdybym dostała taki sms od mamy dziewczyny - to uciekłabym od tej dziewczyny jak najdalej, Dlaczego? Sama pomyśl.

nie rób tego pomyśli sobie, że twoja mama jest jakaś nienormalna że wtrąca się w twoje życie i zastanowi się nad tym cy by chciał z tobą być i nie tylko z tobą ale i z nią... http://smierc.org/

ja nigdy taka nie bylam, o żadnego faceta nie walczylam, ale na NIm mi strasznie zależy, długo nie moge go zapomnieć, może go to nawte rozbawi? wiem że inna para (jego znajomi) mieli poważne kryzysy i gdy już wszyscy mysleli że sie roztsaną na dobre, to jej mama (tamtej laski) dzwoniła do tamtego ściagała go do siebie pod byle pretesktem...i znowu sie zeszli... tu nie chodzi o litość ale pomysli że moja mama jest mu przychylna (po roztsaniu myslal i mówił mi że pewnie moi rodzice go nienawidzą a to nieprawda! bardzo go lubią i tesknia :( )

moja mama już kiedyś sie z nim kontaktowała, tylko nie wiem czy poprzez sms czy dzwoniła do niego... pamiętam że niezła awantura była bo mnie wkopał :/ mialam byc z nim a poszłam gdzie indziej...rodzice i on sie wkurzyli ;/ mieli ze sobą dobre relacje.. napisze o sobie że bardzo cierpie (tzn ja nie mama ) ale w trzeciej osobie i czy mogłabym coś zrobić żeby przyjechał choc na chwile...

No bez przesady Żeby matka córce chłopa załatwiała:D Ubaw po pachy Jak tak zrobisz pomyśli że dziwadło i z Ciebie itwojej mamy Masz cos do faceta to zachowuj się jak dojarzała dziewczyna - pogadaj z nim sama

po prostu cały czas 1,5 roku ukrywałam go przed rodzicami tzn znali go, lubili ale mysleli że to mój kolega :o :o (strasznie naiwne to myslenie) na początku go nie lubili i nie podobało im sie że zadaje sie z chłopakiem (mimo że juz byłam pelnoletnia :O ) ale jak przychodził częściej i go poznali to już chyba widzieli w nim przyszłego ziecia...cudowny chlopak nie moge bez niego :( a to ja go rzucilam :( :( raz gadałam ale nie barzo palił sie do powrotu a może napisze jako moja mama że ja mam depresje od paru miesiecy tylko placze i że znalazła jakies zapiski gdzie pisalam o moim uczuciu...może to go urzeknie :(

O rany niee moge uwierzyc chyba sobie cos zrobie napisalam do niego a on odpisal zraz ze po co to pisze ze chyb a ty o nier zmie ni nic miezy nimni i ze niue moze sie doczekac kiuyedy znopwu sie spotkaja kurwav oni ze soba spali

hahah bardzo śmiesze :o ale lepiej podszywie napraw sobie klawiature bo nie da sie rozczytać