Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

j.o.a.s.i.a

dziewczyny! pomóżcie mi spełnić marzenia!

Polecane posty

Gość Rower biegowy Puky.
DAWAJ AŚKA!!! DZIEWCZYNY, MAMUŚKI POMÓŻCIE JEJ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatammamswojezdanie
"Po urodzeniu synka siłą rzeczy porzuciłam moje pasje, ale wiem, że będę szczęśliwa mogąc choć na tydzień do nich wrócić. Ten wyjazd jest absolutnie bezpieczny!" Jak Józio to kiedyś znajdzie w sieci to napewno będzie szczęśliwy, że mama jest przez niego nieszczęśliwa, ale za to tydzień była. Gratuluję pomyślunku! No w sumie w trakcie pani tegorocznych wędrówek po rosyjskich górach zapewne też była pani szczęśliwa. byłam na jej koncie na fejsbuku, można się tam dowiedzieć ciekawych rzeczy. Proszę poznać oto Joanna Bukowska pani dziennikarz z tefałenu... taka praca, wycieczki, a gdzie dziecko? a no tak kocha babcię... mamy nie musi... jak napisał ktoś wyżej "kobieta mająca dziecko ma jeden cel, siedzenie w kapciach w domu i niańczenie dziecka" może to zbyt dosadnie, ale racja w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zagłosowałam
i poprosiłam wszystkich znajomych o to. Może dla was urodzenie dziecka to wystarczające spełnienie ale dla niektórych nie. Ja przed urodzeniem syna byłam aktywnym nurkiem. Po narodzinach Waldka nie przestałam się realizować w moich pasjach i raz na 3 msc wylatuję na tydzień do Egiptu lub Izraela nurkować. Nie widzę w tym nic złego Powodzenia pani Joasiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego mam glosowac
akurat na nia? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekaaawa ot tooo
to w tvn tak slabo placa ze prosisz tu o glosy? :) podrozujesz, chodzisz po górach czyli stac cie na to. daj szanse tym co nie maja na takie wyptrawy pieniedzy a rownierz jest to ich marzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszczę ci Asiu
ja kiedyś bardzo chciałam pojechać na koło podbiegunowe własnie. Nie wiem dlaczego własnie ten mróz mi tak przypadł do serca, ale moim marzeniem był wyjazd. Niestety, miałam tylko naście lat i byłam za cienka aby cos takiego zorganizować sama. Tym bardziej, że mama powiedziała mi, że nie da mi pieniędzy, bo nie ma i mogę sobie wybrac jakieś inne miejsce ( nawet zasponsorowała mi wycieczkę do Lourdes jak ostatnio wygrała w totka piatkę) Nawet by mi to nie przeszkadzalo, nie chciałam od mamy pieniędzy ( wiadomo, nikt nie da tego czego nie ma) ale nie potrafiłam zorganizować ani sponsorów wyprawy ani nawet nie wiedziałam czy dałabym sobie radę i od czego zacząć. Ale wiem, że wystarczyłaby jedna osoba która ma taka samą pasję na której mogłabym sie oprzeć, a dałabym radę pokonac wszystkie problemy. Nestety, nie było takiej osoby, kazdy miał swoje zycie i swoje sprawy i tym sposobem moje marzenia powędrowały na pawlacz. Jestem całym sercem z tobą, na pewno ci się uda :). A jak już będziesz na tym kole podbiegunowym to pomyśl ciepło o wszystkich którzy tu oddali na ciebie swój glos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszczę ci Asiu
wysłałam już swój post ale nie wiem dlaczego zaginął i sie nie pojawił. Może za chwile pojawią się oba. Ale napiszę jeszcze raz. Fantastyczne marzenie i fantastyczna z ciebie kobieta. Naprawdę życzę ci aby się udało. Też kiedys miałam identyczne marzenie . Nie wiem dlaczego to koło ma cos w sobie takiego, że ciągnie ludzi jak magnes :D Niestety, ja nie mogłam mojego marzenia zrealizować, bo byłam za młoda i za gapciowata i nie wiedziałam od czego zacząć. Tym bardziej, że mama powiedziała mi, że nie da mi pieniądzy bo nie ma i mogę sobie wybrać jakieś inne miejsce, ale nie tak daleko ( nawet jak ostatnio wygrała piątkę w totolotka to mi zasponsorowała wycieczkę do Lourdes) Nie chciałam brać pieniedzy od mamy ( wiadomo, nikt nie da ci tego czego nie ma) ale zorganizowanie wszystkiego samej przekraczało moje mozliwosci. Tym bardziej, że tak naprawdę nie wiedziałam czy dam sobie tam radę, bo zamarznąć tysiące kilometrów od domu tez można, prawda? Moze gdyby w moim życiu pojawił sie wtedy ktos taki jak ty, o takiej samej pasji udałoby mi się zorganizować wszystko tak, aby nie brac pieniedzy od mamy tylko np. znaleźć jakąś dochodowa pracę na wakacje albo sponsorów wyprawy? Niestety, takiej osoby nie było - każdy zajęty swoimi sprawami. Tym sposobem moje marzenie powędrowało na pawlacz. Ale jak cię przeczytałam to wróciły wspomnienia. Naprawdę całym sercem życzę ci, aby ci sie udało. A jak już będziesz na tym biegunie to pomyśl ciepło o tych wszystkich głosach oddanych na ciebie z tego miejsca 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekaaawa ot tooo
lourdes to raptem frnacja :) no to rzeczywsicie wycieczka ze hoho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszczę ci Asiu
chcesz się kłócić? nie rozwalaj topiku Asi, to jej topik i jej marzenia. Czy możesz przez chwilę pomysleć tylko o Asi i o tym jak szczęśliwa będzie jak jej się wreszcie uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeszła!!!! Aśka przesła!!!
Kafe rozwaliło link. Tam gdzie jest * powinno być i. / p a r t i c i p a n t s - 2 0 1 2 /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytaj zasady to zrozumies
z linda tez przeszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×