jak sie zemścic na kobiecie, co mnie źle potraktowała?

Mam kolezankę, fajną od kilku lat. Ostatnio trochę sie sprzeczalismy, drobiazg. Ona sie nie odzywała, a że miała u siebie moje książki- wysłałem sms-a, że chcialbym je odebrac. Odpisała sms-owo, ze przywiezie, umówiliśmy się. W ostatnim sms-ie napisałem, że chętnie siadłbymz nią na kawę. Nie ustosunkowała sie, punktualnie na spotkanie przyszła punktualnie. Nie dała sie objąć ani pocałowac na dzień dobry ( zawsze się tak witaliśmy), cofnęła się o krok. Z uśmiechem oddała mi książki, podziękowała za pożyczenie, przeprosiła za przetrzymanie i uprzejmie pożegnała się i sobie poszła. Słowa o kawie, ani co słychac, nic. Poczułem się głupio. Co mogę z tym zrobic? jak sie na niej zemscic?

to ci ulży

leonardo, ale ty to jednak pizzda jesteś. Ja się nie dziwię, że laska nic z tobą nie chce mieć wspólnego. Gdzie jeszcze pójdziesz się wypłakać? do mamy może spróbuj?

Chyba koleżanka miała jednak rację, że cię olała, skoro jesteś taki mściwy.

ale jesteś żenujący. dziewczyna zachowała sie z klasą. myślaleś, ze jakżeście sie pożarli, to jak przyjdzie co odddać ksiażki, to w ramach podziękowania ci obciągnie?

przeciez normalnie się zachowała jak kulturalna osoba a ty jakis niedorobiony jesteś chyba mocno

ja ci powiem jak się zemscic. sprawdz czy masz jaja, gdy sie okaze ze je odnalazles, to zacznij sie zachowywac jak facet. to bedzie najlepsza zemsta, przez 2 sekundy dziewczyna pomysli, ze stracila fajnego kumpla. w innym wypadku cokolwiek zrobisz glupiego,utwierdzisz ja w przekonaniiu, ze zadawała się z siusiumajtkiem.

gdzie wy widzicie jej klase, ksiązki oddała by były moje.

przywiozła ci książki na twoją prośbę. pofatygowała się, nie wyzwała od frajerów, nie obrażała, nie walnęła książkami w łeb, nie wracała do kłótni. kulturalnie pominęła to milczeniem. grzecznie oddała i wyszła. Jeszcze się uśmiechnęła do ciebie. za co chcesz się mścić ty męska cipo? za to że nie miała ochoty z kłótliwą "babą" pić kawy czy za to, że nie zrobiła ci laski w ramach przeprosin? brakuje ci klasy, ucz się od koleżanki i nie ośmieszaj więcej. powinieneś jej smsa wysłać z podziękowaniem za fatygę i cieszyć się że masz taką koleżankę. założę się, że nie potrwa to długo, bo kobieta z klasą nie będzie się zadawała z mściwym burakiem. lepiej do niej napisz, podziękuj za oddanie książek, nawiąż do nieporozumienia, pogódź się. To się nazywa mieć jaja. Mszcząc się dajesz jej tylko satysfakcję, że szybko pokazałeś swoje cipowate oblicze mściwego frajera. W takim przypadku chyba wybierze koleżanki, też baby bez dodatku buraka :D obrażasz męski ród.

ha ha ha.

zadna prowo. jestem naprawde na nia wkurwiony, potraktowała mnie jak smiecia, zadnej klasy tu nie widze, zawsze tyle mówiła o szacunku względem innych a sam go nie umiała okazac.

Ile jeszcze tematow załozysz idioto? Ciezko mi uwierzyc ze ktos moze byc az tak tepy ale jesli ten temat to nie wymysł prowokatora tylko rzeczywistosc to nie dziwie sie dziewczynie ze nie chce mnie miec z takim burakiem nic do czynienia. Podziwiam dziewczyne za bezwzgledna uprzejmość, w zasadzie nawet nieuzasadnioną.

ale czy ty uwazasz, że ona zakonczyła znajomosc ? czy wypada mi jej złożyć zyczenia na urodziny ( ma za miesiąc)

ty masz jakieś kompleksy. potraktowała cię z szacunkiem. poświęciła swój czas, oddała książki. czego ty od niej chcesz? i co cię tak uraziło? nie rozumiem o co ci chodzi.

a ile ty masz lat ze w takie rzeczy sie bawisz? bo ja sie "bawiłam" w zemsty i duperele jak byłam w podstawowce...poiej dojrzałam i mi przeszło

no chyba zakończyła, a jeśli nie to jest głupia, że się z tobą jeszcze zadaje. jeśli nie doczekała się przeprosin ani podziękowania, to co ma się narzucać. ja bym nie odezwała się więcej do takiego buraka. od kumpli oczekuję rozmowy i męskiego zachowania. moi koledzy jak się pokłócimy potrafią ze mną normalnie chociaż czasem dopiero po kilku dniach pogadać i mówią mi co im nie leży. jak mamy ciągle inne zdania to je szanujemy i nie wracamy do tematu, bo "o politykę nie warto się spierać". jesli kłótnia dotyczy jakiegoś zachowania, które rani drugą osobę- to obgadamy temat i się przepraszamy. żaden z moich kolegów nie zachowuje się jak ciota i nie knuje za moimi plecami. ty na pewno jesteś facetem? jeśli jesteś laską, to śmieszne prowo- chociaż ja bym wolała chyba paznokcie pomalować w tym czasie.

za co mam zal: 1. nie ustosunkowała sie do kawy 2. Nie dała sie przytulic na dzien dobry 3. była zimna i zdystansowana pod maską pozornej uprzejmosci. Za oddanie ksiązek bardzo jej podziękowałem. Szkoda, ze zapomniała ile ja dla niej robiłem.

a skad mam wiedziec czy ona zakonczyła znajomosc czy nie? Jak jest na ciebie obrazona to mozna cos jeszcze zdziałac, przprosic, bo złość to tez jakies uczucie A jak cie olała to znaczy ze nie żywi do ciebie urazy ani złosci tylko po twoim idiotycznym zachowaniu zostałes skreślony z jej listy znajomych. Jak panna jest ogarnieta a chyba jest to bardziej prawdopodobna jest druga opcja Nie wiem tylko po cholere ja odpisuje idiocie ktory i tak załozy do wieczora jeszcze 5 tematow jak to go kolezanka żle potraktowała:D

To chyba jakaś prowokacja. Za to moja była koleżanka ( na szczęście) kiedyś przechwalała się jak to napuściła jednego gościa na drugiego który nie miał ochoty już Jej więcej widzieć żeby poszedł do mieszkania tamtego po książki i z pogróżkami. Nawiasem mówiąc wcale sie teraz nie dziwię tamtemu bo ja też książki Jej oddałem ale po swoją nie zgłosiłem się bo nie chcę mieć z tą dziwką i manipulatorką nic wspólnego.

za co mam zal: 1. nie ustosunkowała sie do kawy 1. nie wiem co jej zrobiłeś, ale chyba ostro przeskrobałeś bo nie miała ochoty się napić z kumplem kawy. co jej nagadałeś w kłótni? może tu jest klucz? może ją czymś mocno uraziłeś? nie zachowałeś się przypadkiem tak jak teraz czyli jak idiota? / nie miała czasu na kawę?/nie usłyszała propozycji?/podeszła zadaniowo do tego spotkania, chciała oddać książki burakowi i zapomnieć o pseudo koledze? z szacunku do ciebie przywiozła ci książki, może czekała na podjęcie tematu i rozmowę na temat sprzeczki? coś mi się wydaje, że powód nie był taki błahy i wystarczający, żeby sobie odpuścić pseudo kumpla. wniosek->kawa jest banałem, a nie powodem do zemsty. 2. Nie dała sie przytulic na dzien dobry 2. była zła? obrażona? uważała cię za frajera? po co miała dać się przytulić takiemu idiocie? /mogła cofnąć się nieświadomie, zrobić to, żeby zachować dystans w stosunku do frajera./mogła na coś nadepnąć, jakiś dywanik i zrobić krok w tył/ nie piszesz, że się wyrywała i dała ci po pysku, może nawet nie wyczuła, że chcesz się przywitać. w zaistniałej sytuacji wylewne powitanie byłoby nie na miejscu. po kłótni zachowanie koleżanki jest uzasadnione. ja też bym się nie dała przytulać na powitanie komuś z kim się pożarłam. nieświadomie szukałabym dystansu i nie udawałabym, że nic się nie stało. później by jakiś kolejny as, założył temat na kafe: przywitała się, ale jest złaaa...nie rozumiem o co jej chodzi, baby są dziwne... obdarzyła cię uśmiechem- uznaj, że to i tak więcej niż to, na co zasługujesz. powód do zemsty? żaden. 3. była zimna i zdystansowana pod maską pozornej uprzejmosci. w powyższych okolicznościach, dobrze że wysiliła się na uprzejmość i dystans. mogła ci te książki walnąć na podłogę albo rozbić o pusty łeb i wyjść, ze słowami spierdalaj, zamiast z uśmiechem na twarzy. fajne masz koleżanki, nie zasługujesz na takie, a problemy masz mocno wydumane. Szkoda, ze zapomniała ile ja dla niej robiłem. Trudno oceniać czy zapomniała, przyszła oddać książki a nie śpiewać psalmy i hymny dziękczynne za twą "wspaniałość". Coo za kretyn i ja też mu odpisuję ewaaaa, choć pajac do kwadratu.

obmyśliłeś zemstę?

"wniosek->kawa jest banałem, a nie powodem do zemsty." czyli co? koles chce jej zniszczyc zycie i miec ja na sumienia jak by co bo ta nie chciała pojsc z nim na kawe której nawet nie zaproponował tylko ona musiała czy tylko ja widze ze to jest chore albo meaga dziecinnae i niedojrzałe?

Czy Ty jesteś normalny? Klasa nie okazuje się w momencie, kiedy się całuje kobiete i się z nią przytula. Uważam, że potraktowała Cię bardzo dobrze. Nie wiem czego Ty jeszcze od niej oczekujesz... że po oddaniu książek do łóżka Ci wskoczy? Za co chcesz się mścić? Za to, ze książki oddała i kulturalnie pożegnała? Proowo jak nic...

to ty ją źle potraktowałeś, nie uważasz?

KOPNĘŁA NA POŻEGNANIE !! DOCEŃ JEJ DOBRE SERCE ĆWOKU

Jak to niej zaproponowałem jej kawy? Proponowałem sms-owo, to sie nie ustosunkowała, tylko odpisała " będe o ( tu godzina).

z z czym ja ją źle potraktowałem????

Kobieta musi być Tobie posłuszna ??? Chłopie gdzie Ty żyjesz? W Libii ??? Heloooooooooołłłłł tu Polaska, tu kobiety się szanuje wiesz o tym? Jak kobieta nie chce isc na kawe to chyba powinienes uszanowac to co?

cofam moje poprzednie wypowiedzi to prowokacja Nie mozna byc az takim kretynem

naprawdę to niejest prowokacja.