Gość mezalians powiadam Napisano Październik 23, 2011 Mialam juz nie raz takie sytuacje.. Zwiazek, ja super szczesliwa i nagle facetowi cos nie pasuje i zostawia mnie, mimo ze tydzien temu deklarowal milosc do grobowej deski. Jak sie pozbieram, swoje wyplacze i dojde juz do siebie (2-3 miesiace..czasem dluzej) Znowu ciesze sie zyciem, poznaj nowych ludzi , pojawia sie ktos inny ten byly sobie o mnie przypomina i chce wrocic. Jak juz przestaje mi na nim kompletnie zalezec i nie chce miec z tym czlowiekiem nic wspolnego to nagle on tak usilnie chce sie do mnie zblizyc. Tez tak macie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach