co to moze byc? ciaza? skutki uboczne tabsow?

witam. od ok tygodnia mam bardzo dziwne objawy ktore mijaja po jakim czasie i pojawiaja sie nowe... najpierw byly nudnosci, po kazdym posilku myslalam ze zwymiotuje. To minelo, nastepne slabosc i zawroty glowy, minely, nastepnie bol piersi, ogromny - minal chac czasem pobolewaja. i teraz od czwartku ogromna sennosc, non stop chce mi sie spac. Dodam ze 2 miesiace biore nowe tabletki. Przy pierwszym opakowaniu mialam tylko lekkie nudnosci, krwawienie troche bolesne i obfite wystapilo i od tego opakowania jakas masakra. Czy to mozliwe ze skutki uboczne pojawily sie po 2 opakowaniu? ciaze raczej wykluczam, bo stosunek mialam 1 ale z prezerwatywa i bez finalu w srodku i petting. Prosze o odpowiedzi

pomoze mi ktos?

hormon stabilizuje się mniej więcej po 4 miesiącach we krwi do tego czasu może występować okres przyzwyczajenia i możesz mieć takie objawy jak najbardziej aczkolwiek uważam, że AŻ TAKIE problemy nie są zwykłymi skutkami ubocznymi przez początkowy okres brania tabletek, tylko najzwyczajniej źle dobrany lek antykoncepcyjny idź do lekarza i wszystko się wyjaśni ps pod czas pettingu też można zajść w ciążę;)

noo tak, ale petting rowniez byl bez niebezpiecznego wytrysku. mysle ze to nie ciaza, ale juz sama nie wiem...

jeżeli brałaś tabletki i do tego użyłaś prezerwatywy, która się nie zsunęła, nie pękła i nie "przeciekła górą", a pod czas pettingu nie zostało jego nasienie lub ejakulat wprowadzone w okolice twoich narządów płciowych to się nie martw, bo pamiętać trzeba też, że plemniki nie umieją fruwać i np. z ud nie przedostaną się do pochwy. zrób sobie test, jeśli cię to męczy, kosztuje koło 10zł, jest w każdej aptece a potem niezależnie od wyniku biegiem do lekarza po inne tabletki

Nawet do pół roku można się kiepsko czuć po pigułkach, bo organizm się przyzwyczaja, a wiadomo każdy organizm jest inny. Możesz to przeczekać, jeśli jednak dolegliwości bardzo utrudniają Ci normalne funkcjonowanie to wybierz się do ginekologa. a jakie pigułki bierzesz. Ja dwa lata temu jak zaczynałam brać sylvie 20 to też czułam się różnie ale dało się przeżyć i po chyba trzech opakowaniach wszystko się uspokoiło.

dziekuje Ci bardzo. tabletki na pewno zmienie, a co do testu troche sie boje. Ale tabletki bralam regularnie i nawet podczas pettingu mysle ze nic by sie nie stalo. a czy krwawienie z odstawienia nie wyklucza ciazy? bo po nim nie mialam kontaktu z partnerem a wlasnie po krwawieniu zaczely sie moje problemy.

najpierw bralam cilest 4 miesiace, bolala mnie glowa i ogolnie mi nie podpasowaly i wlasnie od 2 miesiecy biore midiane. I pierwsze opakowanie bylo nawet ok, a w trakcie drugiego caly czas cos sie ze mna dzieje.

krwawienie z odstawienia w żadnym wypadku nie może być brane jako zapewnienie, że nie ma ciąży po pierwsze nawet gdyby to był "zwykły" okres to wiele kobiet nawet do 4-5 miesiąca ciąży miewa okresy, a po drugie gdy bierze się tabletki to sprawa nieco się komplikuje i nic nie jest tak jak zawsze ;) ja miałam najpierw plastry antykoncepcyjne po których czułam się bardzo dobrze, zmieniłam (tylko ze względu na nieestetyczne ślady po kleju z plastrów oraz kolosalną cenę) na tabletki Stediril30 po których czuję się rewelacyjnie od pierwszego do obecnie około 30stego opakowania. no i co też ważne płacę teraz 2zł za opakowanie na miesiąc, a nie 70zł jak to było przy plastrach;/

ja na pewno zmienie te tabletki. nie ma mowy zebym sie meczyla. Mysle, ze objawy ciazowe nie ustapily by po 2 dniach. prawda?

Czy ty musisz dziewczynę tak stresować tą ciążą? Przecież ciąży NIE MA!!! W ogóle w jej przypadku to niemożliwe, chyba, że niepokalane poczęcie........ Ja biorę sylvie30 od kilku lat, kocham się kiedy chcę, zawsze bez gumy, narzeczony kończy często we mnie i w ciąży nie jestem. No po to są pigułki aby kochać się bez ograniczeń, a nie dodatkowo męczyć się z gumami i popadać w paranoję, że zaszło się w ciążę. Dlatego twierdzę, że seks zarezerwowany jest dla osób dojrzałych: psychicznie i fizycznie. Bo z seksu można i trzeba się cieszyć, a nie stresować po każdym stosunku, że jest się w ciąży, w którą notabene nie jest tak wcale łatwo zajść!!!