Odmówiłem zasiłku dla bezrobotnych

Świadomie nie wstawiłem się na termin aby odebrano mi status bezrobotnego i zasiłek. Nie potrzebuje ich łaski i ich śmiesznych propozycji (roznoszenie ulotek, zamiatanie w pomarańczowej kamizelce) PUP to śmieszna instytucja która udaje że pomaga ludziom... Sam znajdę pracę - trzeba się cenić... Dzisiaj wybuchłem śmiechem na rozmowie kwalfikacyjnej(głośno w twarz) jak gość zaproponował mi 1100zł(tysiąc sto) Myśle że moja postawa jest godna naśladowania, nieprawdaż?

Tak oczywiście tylko pogratulować inteligencji. A co zrobisz jak coś ci sie stanie np. bedziesz miała wypadek i wyladujesz w szpitalu i kto za to zapłaci?? Skoro nie wstawiłeś sie na podpis to nie masz juz ubezpieczenia,

Zdaje sobie z tego sprawę -NFZ-to też jedna ze śmieszniejszych instytucji...Idź do dentysty zobaczysz co to refundacja. Jeszcze mnie stać raz do roku na wizyte u lekarza

Ale ja mówię o jakimś wypadku,gdzie bedzie potrzebny szpital. Skoro Ciebie stac na leczenie prywatne to po co szukasz pracy??:-))

no wlasnie jak i tak jak idziesz do dentysty to za wszystko musisz placic... ale to prawda z tym ze nie daj boze jakbys mial wypadek to koszty bylyby ogormne, do konca zycia bys sie nie wyplacil. ja tez zyje bez ub. i musze na siebie uwazac :O

Jak zaproponowali ci 1100zł za sprzątanie, to powinieneś brać :)

bez sensu,ja nie miałam ub i zdarzyło mi się korzystać z nfz i przyszły mi 2 rachunki po 150 zł za aspirynę i jakieś tabletki przeciwbólowe

Zasiłek dla bezrobotnych rózni się tym od zasiłków rodzinnych np. tym, że aby uzyskać do niego prawo trzeba sobie najpierw uzbierać trochę. Ergo: to były Twoje pieniądze, które sam zarobiłeś ciężką pracą, i które wprawdzie państwo siłą Ci zabiera, ale daje szansę odzyskać w taki właśnie sposób. Oddałeś więc swoją własną kasę a nie cudzą. A co do odmawiania pracy poniżej kwalifikacji i opłacanej poniżej naszych kompetencji zgodzę się. Ambicja się ceni.