Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tytutututut

naucz się przypowieści Biblijnej i omów jej przesłanie , pomocy :)

Polecane posty

Gość tytutututut

pomoże ktoś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
wklej tą przypowieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziorraaa
może bajeczka o Hiobie? znasz? cierpienie jako stały element życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytutututut
Biblia jest zbiorem przepięknych utworów, które reprezentują różnorodne gatunki literackie, a najbardziej charakterystyczny to przypowieść. Przyciąga ona naszą uwagę ze względu na dwa znaczenia: dosłowne i ukryte. Szczególne przypadła mi do gustu przypowieść o Hiobie, która znajduje się w Starym Testamencie w Księdze Rodzaju. Tytułowy bohater mieszkał w arabskiej krainie Us. Odznaczał się sprawiedliwością, pobożnością i uczciwością. Jego szczęśliwa rodzina, składająca się z siedmiu synów i trzech córek, często spotykała się i biesiadowała. Hiob posiadał ogromny majątek: siedem tysięcy owiec, trzy tysiące wielbłądów, pięćset jarzm wołów, pięćset oślic oraz dysponował wielką ,,liczbą służby. Wszyscy go podziwiali za to, że choć był bogatym człowiekiem, nie odznaczał się egoizmem i chciwością. Pewnego dnia, po wędrówce odbytej po ziemi, szatan odwiedził Boga. W czasie rozmowy Bóg zapytał się o Hioba. Uważał go, bowiem za swojego najwierniejszego sługę. Szatan jednak wątpił w pobożność ziemianina. Uważał, że ów człowiek liczy na pomnożenie majątku i opiekę Boga nad swoją rodziną. Dlatego też diabeł namówił Pana na to, aby wystawił Hioba na próbę, polegającą na tym, że zabierze Hiobowi cały majątek. Bóg zgodził się, pod warunkiem, że jego sługa nie zostanie skrzywdzony. Po tych słowach na Hioba zaczęły spadać same nieszczęścia. Sebejczycy zrabowali jego bydło, pozabijali pasterzy, owce, a służba zginęła w ogniu. Chaldejczycy uprowadzili wielbłądy, a huragan zawalił dom, grzebiąc w gruzach jego synów i córki. Hiob jednak nie zgrzeszył i nie miał pretensji do Stwórcy. Trwał w wierze pomimo utraty bogactwa i najbliższych Szatan widząc wiarę tego człowieka ponownie odwiedził Boga i namówił go, aby tym razem dotknęła Hioba okrutna choroba trąd. Niedługo po tym ciało sługi bożego pokryło się strasznymi wrzodami. Pomimo tych wszystkich cierpień Hiob nie pozwolił, aby jego żona obrażała Pana Boga. Uważał, że skoro Stwórca dał im tyle szczęśliwych dni, powinni też przyjmować troski. Wkrótce odwiedziło go trzech najlepszych przyjaciół. Chcieli pocieszyć Hioba, jednak widząc jego ból doszli do wniosku, że ich przyjaciel musiał zgrzeszyć i dlatego dotknęły go takie nieszczęścia. Ale sumienie męczennika było czyste. Hiob wiedział, że przez całe swoje życie kochał Boga z całego serca, był dobry i uczciwy. Uważał, że jest niewinny i do końca wierzył w sprawiedliwość Stwórcy. Zastanawiał się tylko, dlaczego Pan go ukarał, chociaż nie uczynił niczego złego. Bóg widząc, że nie pomylił się co do wierności Hioba postanowił wynagrodzić mu jego cierpienia. Wyjaśnił mu, iż daremnie usiłował wykryć przyczynę cierpienia, gdyż zamierzenia boskie przekraczają granicę ludzkiego rozumu. Hiob jest symbolem wiary w dobroć i sprawiedliwość Boga oraz stałości nawet w największych cierpieniach. A zatem cierpienia nie należy traktować jako kary za grzechy. Należy przyjąć je z pokorą i znosić z godnością. Przypowieść ta dowodzi również, że nie można w żaden sposób uniknąć cierpienia i nie można go racjonalnie wytłumaczyć. Mało jest dzisiaj ludzi podobnych do Hioba, a może wcale ich nie ma? W dzisiejszych czasach wydaje się idealnym człowiekiem. Bohater jest archetypem niezawinionego cierpienia. Dzięki tej przypowieści możemy poznać dwa cenne frazeologizmy. Jeden z nich to ,,Przyjaciele Hioba, czyli tacy przyjaciele, którzy w trudnej sytuacji zamiast pomagać, potęgują cierpienie. Drugi frazeologizm to ,, Wieść hiobowa i oznacza to samo, co zła wiadomość. Uważam, że w dzisiejszych czasach najlepszym, aczkolwiek najstraszniejszym przykładem niezawinionych męczenników są dzieci. Niedawno miała miejsce katastrofa w Biesłanie, w której hiobowy los przeżywały niewinne dzieci. Do dzisiaj żyją w strachu. Część z nich do tej pory nie jest w stanie niczego powiedzieć, zaś inne są pod stałą kontrolą psychologów. Również w literaturze ukazuje się motyw cierpiących dzieci np. Zofia Nałkowska w ,,Medalionach wspomina o dzieciach z obozów koncentracyjnych. Często poeci bezpośrednio piszą o Hiobie. Oto fragment wiersza Jacka Kaczmarskiego pt. ,,Hiob: ,, Ta wyprawa była dla nas przyjemnością Kiedy z gór zeszliśmy w kwitnące doliny Parobcy porzucili domy bron i stada Obrońcy zginęli śmiercią bohaterska Równaliśmy z ziemia winnice i zasiewy Nasze ręce dymiły ludzka krwią i tłuszczem I z całej krainy nie pozostał po nas Kamień na kamieniu ani zdrowy człowiek Widzieliśmy łupów naszych właściciela Cały w strupach i wrzodach trwał w pogorzelisku Tuz przed naszym najazdem strącił wszystkie dzieci W gruzach domu przez piorun zburzonego w nocy Nie znal chyba ten człowiek laski swego Boga Lecz wielbił Go nadal choć nieludzkim głosem Staliśmy milcząc dobić ktoś go chciał z litości Ale strącił śmiałość wobec takiej wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytutututut
a jej przesłanie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziorraaa
albo o Locie i jego kazirodczych ciągotkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co można powiedzieć o Adamie
o Hiobie to można bez końca. A po co wymyślać jakieś nudne i długie opowieści, jak można krótko. Po wojnie aniołów Satan został zrzucony do szeolu, ale że był jednym z Serafinów, krążących wokół boskiego tronu, mial dostęp do Boga i poprosił Boga by wystawił na próbę Hioba, a ten nękał go przez wiele lat. Ot i wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytutututut
pomoże ktoś z tym przesłaniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
historia o Hiobie to nie przypowieść , a historia, dotyczy pewnej polemiki, a konkretnie tego czy ludzie służą Bogu bezinteresownie czy też nie, jak zarzuca szatan.Oczywiście i ta historia niesie przesłanie że szatan w swoich zarzutach głęboko się myli, jest kłamcą, a Bóg nie doświadcza ludzi a jedynie okresowo dopuszcza cierpienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w hiobie chodzi o to
że był pokorny, mocno wierzył w Boga i tyle nieszczęś ile na niego spadło nie złamało jego wiary, wciąż wierzył w nieszczęściu znalazł siłę w wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
zamiast szukać pomocy tutaj, sama przeczytaj księgę hioba i szczególnie skup sie na końcowej części gdzie sam Bóg tłumaczy cały stan rzeczy, zrozumiesz przesłanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co można powiedzieć o Adamie
srututu, był głupim dewiantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawcanieprzyzwoity
hiob błędnie pojmował swoja sytuacje jako ograniczony człowiek, błędnie obwiniał Boga za swoje cierpienie, stał się niejako pionkiem w szatańskiej grze,ale mimo wszytko jego wytrwałość w miłości, lojalności i wierności Bogu w końcu stałą sie przyczyna nagrody i odwrócenia skutków szatańskich machinacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bog nieladnie
zabawil sie hiobem potraktowal go jak zabawke!!!!!!!! O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"znawcanieprzyzwoity hiob błędnie pojmował swoja sytuacje jako ograniczony człowiek, błędnie obwiniał Boga za swoje cierpienie, stał się niejako pionkiem w szatańskiej grze,ale mimo wszytko jego wytrwałość w miłości, lojalności i wierności Bogu w końcu stałą sie przyczyna nagrody i odwrócenia skutków szatańskich machinacji" Co za brednie:P.Gdyby tak było jak w opowiadaniu to by świadczyło o tym ze ten bóg łajdactwem nie różni się od diabła:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w hiobie chodzi o to
w ogóle to porąbane trochę wszystkie dzieci mu umarły a na pocieszenie dostał nowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anmamako
hiob jezdzi po usa tirem i czasam puszcza do neta jak jedzie tirem po drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anmamako
Tak naprawdę historia Hioba jest opowieścią o tym, czego typowy człowiek obawia się najbardziej: o licznych nieszczęściach, surowej biedzie, ciężkich chorobach i śmierći najbliższych osób, a więc o tragicznych zdarzeniach, które mają to do siebie, że spadają na człowieka nagle, nie wiadomo z jakiego powodu i za co. Gdyby sytuacja przedstawiała się prosto, nieskomplikowanie i sprawiedliwie, wtedy, wedle ludzkich mniemań i kalkulacji, nieszczęścia spadałyby na złoczyńców i grzeszników, a ludzie naprawdę bogobojni, uczciwi i sprawiedliwi mogliby spać spokojnie, nie lękając się żadnych przykrych niespodzianek. Jednak przypadek Hioba, mieszkańca miasta Hus, przeczy tej tezie. Hiob był wzorem pobożności i cnót. Żył w szczęściu i dostatku, niestety, nagle zaczął się na niego sypać grad nieszczęść: utracił swój wielki majątek, zachorował na trąd, był zmuszony pochować swoją rodzinę. Mimo tylu nieszczęść i - wydawałoby się - niesprawiedliwości, Hiob nie zaparł się wiary i ufności pokładanej w Bogu. Szczególnie ciężko było to zrozumieć jego przyjaciołom, którzy odwiedzając go dowodzili mu, że przecież musiał zgrzeszyć, skoro Bóg go tak ukarał. Hiob mimo to przysięgał szczerze, że cierpi niewinnie, i choć lamentował nad swoim losem, nie zaparł się Boga. Postawa Hioba nie ostała się bez nagrody - Bóg zwrócił mu majątek, dał nową rodzinę, natomiast szatan, który założył się z Bogiem o postawę Hioba w obliczu klęsk, odszedł jak niepyszny. Mimo wszelkich starań nie udało mu się złamać wiernego bohatera Księgi Hioba. Nasuwa się pytanie: czy opowieść o Hiobie w jakiś sposób przynosi odpowiedź na czysto ludzkie pytanie, po co Bóg doświadcza ludzi dobrych i niewinnych? Tak - i nie jest to obietnica przywrócenia wszystkiego do dawnego porządku. Cała ta opowieść wskazuje na to, że jednak lepiej być bogobojnym i uczciwym człowiekiem, taki bowiem, w przeciwieństwie do grzesznika, choć nie unikanie cierpienia, to osiąga w cierpieniu spokój. Może pokładać ufność w Bogu, sobie natomiast nie ma nic do zarzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×