Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koralgolka

ludzie mnie kwestionują we wszystkim :(

Polecane posty

Gość koralgolka

jak to odmienić? do innych nie powiedzą nic, ale do mnie zawsze np pytają "czy na pewno chcesz to robić"... nie wiem o co tu cho...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to proste pytanie
- czy na pewno chcesz to zrobić? - tak, na pewno. albo - jeszcze się zastanawiam, czy na pewno i po kłopocie..... :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKXXXXX
to proste ludzie są hukowi i tyle , może jesteś mało stanowcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralgolka
nie moge sie powstrzymac od pytań, jak oceniają moje wyniki, moje zadania... może to też coś w mojej sylwetce nie wiem. wiem że jak inni wchodza to przestrzen nalezy do nich, a ja tak przemykam jakby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralgolka
te ich pytania mają mnie uświadomi że na pewno się nie nadaję, że mi nie wyjdzie. tak jakbym nie miała prawa do błędu. a jak coś spieprzę to będę skreślona, bo sie pchałam. A jak inni by chcieli to robić to ludzie by im wybaczyli błędy, bo ci ludzie mają ich gdzieś... sa pewni siebie. nie pytaja o pozwolenie. Ja tez bym tak chciała ale wysyłam jakieś sygnały że można mnie upomnieć, że można mnie zniechęcić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralgolka
pijany kjójicek dokładnie taką osobą jestem. tylko dlaczego wszyscy od razu muszą to wyczuwać? jak to zamaskować by się wydać "lepszą" osobą i bardziej wartościową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bycie niepewnym siebie nie znaczy gorszym to po pierwsze. wszystko zależy od Twojego podejścia i nastawienia. Twoje niezdecydowanie, ludzie mogą wyczuć przede wszystkim z mowy ciała. wiesz, żeby to pokonać na początek musisz znaleźć źródło tej niepewności, może to kompleksy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralgolka
tak całe dziecinstwo byłam troche wyrzutkiem, samotnikiem, nie miałam oparcia w grupie i nadal nie mam w jakiejkolwiek się znajdę. Grupa ma siłę a ja jakoś naprzeciwko. zawsze mocno przezywałam porażki, boję się porażki i wiem że ludzie tego u mnie nie zniosą. szkoda gadać. nie wiem czy cokolwiek mi pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×