Rhovannion pytanie mam

No widzisz, masz juz psychologa, wizazyste i wielbiciela :) i co, zle jest??? :D

dwdwewfewfwfefff - ale mnie też podobają się tylko faceci, którzy ubierają się w tym stylu co ja, więc od razu eliminuję takich, z którymi nie mam nic wspólnego. Ja się nigdy nie chciałam podobać wszystkim, ja się chciałam podobać tej grupie docelowej która podoba się mi. I nic więcej ;P

Ja jestem z natury wieczną optymistką ale jak mam czasem rzadko,bo rzadko jakies smutne chwile to sobie mówie,ze zawsze mogło byc gorzej:) Myslę ile jest chorób na swiecie, ile ludzi cierpi, ile dzieci choruje, ile ludzi nie ma co jesc, gdzie mieszkac itp. I zaraz mi przechodzą wszelkie smutki:)

Call, ja nie mówię, że jest źle, bo mi wcale źle nie jest. Przynajmniej ostatnio. Mam cel, do którego dążę, mam swoje studia i swoje nieustające problemu z pieniędzmi, ale jest ok ;) Btw, wrzuć coś ładnego na allegro ;)

Rhovannion- to dobrze z jednej strony ,a z drugiej przez to odrzucasz duza grupe osob juz na wstepie

Nie wrzuce, za tanio idzie :P Na razie koniec z Allegro, szukam pracy dodatkowej

tzn nie musisz sie od razu ubierac banalnie jak wiekszosc lasek ,albo na rozowo ;) ale np troszke bardziej seksownie np dopasowane jeansy , bluzka czarna , prosta z jakims dekoltem chociaz lekkim i bizuteria moze byc pod Twoj styl czyli taka bardziej oryginalna plus czarne szpilki i czerwona szminka i juz jest git ;)

albo ogladalas ,,brzydule"? pamietasz ta recepcjonistke Anie? ona miala taki niebanalny styl,lubila czern ,a przy tym byla elegancka i seksowna

Rhovannion mam pytanie, nie znasz czasem Sanga?

dwdwewfewfwfefff - to jak wyglądam to tylko jest wyraźna informacja czego można się spodziewać. I unika się konfliktów tym samym, bo skoro ja słucham metalu, gotyku, muzyki klasycznej i jestem molem książkowym, a podobają mi się faceci z długimi włosami, to nie dogadam się z kimś kto słucha rapu, nie czyta i jest imprezowiczem. Proste. Poza tym, gdybym wyglądała inaczej, to nie byłabym ja i byłby w tym fałsz, a nie da się żyć fałszem. To jak sie ubieram, to jedna z niewielu rzeczy, która mi się podoba we mnie. Gdybym jeszcze to zniszczyła, to bym nie mogła żyć sama ze sobą.

Noxelia ==> nie, nie znam.

nie no wybor nalezy do Ciebie oczywiscie wiec nie moge Ci nic narzucac. poprostu masz 23 lata ( z tego co pamietam) wiec juz jestes dorosla kobieta i moglabys lekko zmodyfikowac styl. ale jak mowilam- twoj wybor:)

aha, pytam bo jest dosc znany w kregach ludzi z klimatu... i slynie z wpedzania swoich eks w dolek psychiczny (lacznie ze mna) i tak mi sie skojarzylo

a co do stylu to sie nie zgodze ze odstrasza, wielu facetow lubi widok dziewczyny w glanach i spodnicy. sprawdzone :P

Ale ja zmodyfikowałam swój strój do takiego, który jest dla mnie funkcjonalny i mi odpowiada. Jeszcze w życiu w moim towarzystwie nie usłyszałam, że jestem źle albo niegustownie ubrana. Co więcej, nigdy nie usłyszałam tego od ludzi na uczelni, więc nie wiem w czym jest problem. Nie chodzę na co dzień w poszarpanej kiecce do ziemi i gorsecie.

Morrigan- ok ,glany sa fajne no w liceum . sama mialam wtedy taka faze ze sie ubieralam troszke w rockowym stylu. ale jak jest sie starszym to juz nie jest zbyt seksowne moim zdaniem. ale ,ze lekko rockowy styl moze byc fajny w kazdym wieku to inna sprawa

"wielu facetow lubi widok dziewczyny w glanach i spodnicy" to nie faceci tylko metalowe brudasy:D

Dla mnie to jest odpowiednie, wygodne i właściwe. Nie muszę być seksowna dla kogoś, komu się te glany nie podobają.

-980uh - całe szczęście, że ja tez jestem "metalowym brudasem" i tylko tacy faceci mnie interesują.

ja jestem po liceum i nosze glany na codzien. czasem tez inne, ale najczesciej glany. i do krotkiej spodnicy sa sexowne zdaniem wielu jakich poznalam :) zreszta jestem w stalym zwiazku i mojemu moj styl odpowiada, choc nie ograniczam sie tylko do czerni itd. ale glany to najbardziej funkcjonalne buty i juz.

bo ludzie w realu nie koniecznie powiedza Ci to wprost. ale ok juz sie wylaczam z dyskusji to tylko taka moja mala rada byla bo musisz sobie zdawac sprawe z tego ,ze w naszym wieku nie ma zbyt wielu ludzi chodzacych w glanach i ubierajacych sie jak typowi ,,metale" i przez to nic dziwnego ze gorzej Ci kogos znalezc

Ja znalam babeczke, ktora mimo 45lat na karku smigala w glanach. Nie sluchala metalu, nosila bojowki. Taki miala styl,i juz. Dodam, ze miala duze powodzenie... A jeszcze moja nauczycielka w liceum i doktorantka na studiach - nosily dlugie proste suknie i glany. Pasowalo im. (Obie dobrze po 30)

dwdwewfewfwfefff - jest cała masa takich ludzi, również starszych ode mnie, którzy się tak noszą. Tylko trzeba wiedzieć, gdzie ich spotkać.

ja znam wiele osob po 40-stce noszacych glany a nawet klimatyczne stroje ze tak powiem. jedna z nich pracuje w sadzie, ale gdy tylko wyjdzie odziewa sie w swoj ulubiony stroj i gna na koncert. wiek nie ma nic do rzeczy zatem, zreszta nie szata zdobi czlowieka ;)

Rhow wciąż licze na to że zobacze jak wygladasz