Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa bardzo ale to bardzo

Mężatki z dłuższym stażem

Polecane posty

Gość jak się poćwiczy mięście
co do orgazmu, to ja nie muszę zaciskać zębów, absolutnie... mnie sprawia przyjemność sprawianie przyjemności mężowi, nie muszę mieć orgazmu za każdym razem, żeby mieć udany seks.... z reszta u nas czasem bywa odwrotnie, tzn mąż tylko mnie sprawia przyjemność bo akurat mam ochotę a on nie - co za problem...przecież mamy dla siebie całe życie, dla mnie czekanie tylko na wspólne orgazmy przez kilkadziesiąt lat to byłoby dziecinne i naiwne.... ah ja ngdy nie pisałam że udaję orgazmy... ale potrafię doprowadzić faceta na szczyt, symulując to co się dziej z ciałem przed orgazmem, zupełnie świadomie, bez udziału emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nasz zwiazek oparty
Pytanie było czy udajecie orgazm. Odpowiedziałaś ze tak a teraz się wykręcasz. Co innego czerpać przyjemność z czyjeś przyjemności a co innego udawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO - jak się poćwiczy mięście
ty nawet na forum się miotasz, piszesz że udajesz a teraz że kochasz się i cie jara jak mąż ma satysfakcję, jeśli to u was tak wygląda to widać w całej krasie że masz problem. sama przed sobą udajesz. I tekst że masz całe zycie na doczekanie się na orgazm??? hmmm dziwne. Człowiek z reguły realizuje swoje potrzeby i marzenia i nie czeka z nimi ż do emerytury, właśnie po to że życie jest za krótkie! Mam wrażenie że ty nie potrafisz z mężem rozmawiać o swoich potrzebach i dlatego wolisz podczas seksu zaciskać mięsnie kegla, by mąż myślał że jest cudownym kochankiem, a ty żebyś nie musiała się tłumaczyć dlaczego nie dochodzisz do finiszu. Mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się poćwiczy mięście
nie wykręcam się, wyraźnie napisałam co robię w pierwszym swoim poście - WYSTARCZYŁO CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM! Co do moich potrzeb, to ja je realizuje w 100%, nie napiłam NIGDZIE, że czekam na orgazm...tylko że czasem mam tylko ja a czasem tylko mąż i to dla nas jest ok, bo to nie jest jeden ukradziony wieczór kochanków, tylko długi związek... tak samo raz ja mam większe potrzeby w łóżku raz mąż i zaspakajamy je biorąc to pod uwagę, że tak się w czasie dzieje... jak będziesz parę lat w związku to zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się poćwiczy mięście
ps "Co innego czerpać przyjemność z czyjeś przyjemności a co innego udawać" - to co to jest udawanie twoim zdaniem... skoro świadomie bez emocji coś robię to jak to nazwiesz? ... ale sprawia mi to przyjemność- bo robię to dla kogoś kogo kocham, tylko że nie jest to przyjemność bezpośrednio fizyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO - jak się poćwiczy mięście
".. jak będziesz parę lat w związku to zrozumiesz" hahhaah rozbawiłaś mnie, jestem z moim mężem razem od 17 lat!;) więc nie ucz ojca dzieci robić :D wracając do twojej wypowiedzi - czyli raz ty masz orgazm podczas seksu, raz on???? rozumiem że jak ty np. masz orgazm, a on niby nie che, to wyskakuje z ciebie i idzie ze stojącym prąciem spać???? a pozatym jak on niby nie che to na jakiej zasadzie mu staje??? no chyba że ty o pieszczotach piszesz, to wtedy inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jksndckldsc,lksdcklsd
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj jakos zawsze ma orgazm
myslalam ,ze facecie dochodza , a kobieta moze nie zdazyc. Jak mozna miec orgazm na wymiane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×