3 miesiące po ślubie - zdradzona :(

Nie wiem co mam robic, dopiero co wzięliśmy ślub. :(

Rozwiedż się i staraj o kościelne unieważnienie związku.

może rozwiń z kim gdzie jak?

wróciłam z pracy do domu a mój mąż w ogrodzie stał ze spuszczonymi spodniami i posuwał krasnala ogrodowego :(

eee.....to spoko....widocznie wolał krasnala od Ciebie, bo za dużo gadasz....a on...taki milczący :)

To podszyw !! Stało się to podczas szkolenia mojego męża, wyjechał na 1,5 tyg na szkolenie no i mnie zdradził.... niestety dowiedzialam sie o tym, a on po prostu sie przyznal wiec nie ma watpliwosci :(

Wspolczuje.. oczywiscie sie rozwiezc! Nie wazne ile jestescie po slubie, choc tak naprawde to nawet gorzej, ze dopiero 3 miesiace temu sie pobraliscie, a on juz skoczyl w bok. Zaloze sie, ze to zaczelo sie jeszcze przed Waszym slubem. Zycze duzo sily i mam nadzieje, ze nie bedziez jedna z tych kobiet, ktore daja "jeszcze jedna szanse" - za pozno, stalo sie!

i to z kim mnie zdradził? ze swoją szefową , grubym wąsatym babskiem po 50-ce Tłumaczył sie glupio że chciał podwyżkę

Biedna kobietka z Ciebie. Spróbuj, może da się unieważnić to małżeństwo, jeśli nie, to postaraj się ratować to co się da. Ciężko masz, współczuję.

nie chce nawet myślec od kiedy to robi... żaluje tylko ze to dopiero teraz wyszlo cos takiego bo do slubu by nie doszlo z cala pewnoscia.... nie moge patrzec na niego a dzisiaj przyszedl z kwiatami i mysli ze to zalatwi sprawe :o

nie zwracajcie uwagi na podszywy

Ja o zdradzie dowiedziałam się po 10 latach małżeństwa. Rozwiodłam się oczywiście i później się okazało, że zdradzał często.

lipa a byl dobrym narzeczonym?

podszywami się nie przejmuj, normalnie myślący ludzie potrafią to odróżnić.

oczywiscie inaczej bym za niego nie wyszla

co znaczy dobrym narzeczonym? stawał mu na każde zawołanie, wiec chyba tak

:)

pusc sie na linie i zawolal hej kominie ja tak robie cala nagusienka a potem sram na przechodniow hie hie hie

idz na impreze z kolezankami i zapoznaj sie z jakims przystojniakiem i miejcie romans :)

wszyscy zdradzaja, mojej kolezanki kolezanka jest prostytutka, i ma multum klientow 99% zonaci, kiedys rozmawialam z wieloma facetami, anonimowe forum, wszyscy przyznali sie ze zdradzili badz zdradzaja, moj mnie zdradzil, z prostytutka, i byc moze zdradza, a nie wiem ludzie, kazdemu facetowi sie to zdarza, to koszmar, sraszne ale prawdziwe i juz. Kiedy poznasz innego zrobi to samo, moze nie tak szybko(3 mies.po slubie) ale zrobi, i nawet nie bedziesz o tym wiedziala, tak sa skonstruowani faceci

Taaa, najlepiej stwierdzic ze tak sa faceci skonstruowani i dac sie walic po rogach z usmiechem na ustach. on zamoczy w innej a po powrocie do domu poglaszczesz go po glowce jeszcze za to. Żenada po prostu... Jasne, nikt nikomu tu teraz nie udowodni czy ktos zdradza czy nie, ale wierz mi ze wiernośc jest możliwa. Tylko trzeba kochac druga osobe i chciec...tyle na temat.

a juz zeby chodzic na prostytutki bedac w zwiazku to dla mnie calkowita patologia

oczywiscie ze to patologia pochodze z katolickiej rodziny, dla mnie to rowniez patologia, ale co robic?rozchodzic sie za kazdym razem???? teraz jest internet, skapo ubrane dziewczyny, ktore zrobia wszystko chocby dla pary spodni, zrobia to w krzakach, wc w sklepie, mieszkam w kraju gdzie prostytutki chodza po ulicach juz od 19.00 wieczorem, zrobia to za pare groszy, do tego jest wiele samotnych kobiet chetnych na przelotny romans, wyglodzone , namietne, w dupie maja ze na chlopa zona czeka przykro mi kochane, ale takie czasy,jest coraz mniej granic moralnych, etycznych, wartosci jakichkolwiek, sa durne wartosci, materialne chociazby... bylam szczesliwa 7 lat, po 7 latach maz zdradzil mnie z prostytutka bo mielismy ciezki czas, kryzys, brak rozmowy, seksu, przelalam mlosc na dziecko, a on czul sie zle, po pijaku to zrobil to bylo 2 lata temu, do teraz od tamtego czasu znowu jestesmy jak dawniej, tyle ze mniej mu ufam, boli mnie to ciagle, ale jestesmy po slubie , mamy dziecko, kochamy sie i jedziemy dalej i niech nikt nie pisze ze jesli facet kocha to nie zdradzi!!!!!!!!bo facet nie laczy milosci z seksem!!!!!jednemu zdrada przyjdzie latwiej drugiemu trudniej, a kazdemu facetowi przyjdzie to o 100000 razy latwiej niz kobiecie!!taka prawda wystarczy dluzszy kryzys , chetna namietna samotna kobieta, kobieta zadna pieniedzy i po sprawie

jeśli to możliwe też upierałabym się o unieważnienie małżeństwa.

faceci maja tez uczucia jak my, to nie zwierzeta. choc nie dziwie sie ze trudno ci w to uwierzyc. To ze nie łacza seksu z miloscia ? no wiec najlepiej im pozwalac na zdrady na prawo i lewo i nic sobie z tego nie robic, jeszcze ich tlumaczyc. Są normalni uczciwi faceci ktorzy nie zdradzaja TAK wlasnie dlatego ze kochaja. Dlatego ze kochaja nie krzywdzą swoich kobiet. a ty tylko tlumaczysz swojego, a bo faceci tacy sa, a bo byl pijany, a bo mieliscie kryzys... No sorry dla mnie taki facet to zwykly chuj. chociaz nie przecze ze w przypadku zdrady wina moze lezec po stronie kobiety rowniez, kobieta tak samo musi dbac o męzczyzne o zwiazek, o temperature uczuc. Ale na pewno nie wolno tlumaczyc chodzenia na dziwki czy skokow w bok dlatego ze przyszedl kryzys. Żaden zwiazek nie jest wcviaz kolorowy, ale chodzenie na boki to nie jest normalne... i akceptowanie tego tym bardziej nie jest normalne. Jak facet zdradza to znaczy ze cos w zwiazku nie trybi, ale wtedy nalezy nad tym pracowac a nie uciekac innej do wyra, a wracac do zony do cieplych kapci jak gdyby nigdy nic. To, że facet nie laczy milosci z seksem to nie znaczy ze ma bezkarnie ruchac co mu w rece wejdzie, bo popęd seksualny można opanowac, ale najlepiej wszystko sobie tak tlumaczyc.