Dlaczego przyciągam samych żonatych?

Mam 25 lat i praktycznie żadnego związku na koncie. Wszyscy ale to wszyscy faceci, którzy się mną interesują są żonaci albo właśnie po rozwodzie. Co gorsza nie wszyscy się do tego przyznają. :O Czy już nie ma samotnych wolnych facetów?

księciuniów wyczytanych w bajkach jest najmniej...:P

Może nie pokazujesz zainteresowania. Ci moi żonaci amanci jakoś z tym problemu nie mają. Zwłaszcza w pracy poznaję dużo ludzi i zazwyczaj faceci proszą mnie o nr tele, albo maila.

Ale to nie ma być księciunio tylko kurcze czemu żonaty? Aktualnie "zabiega" o mnie taki jeden. Ja jestem pewna że ma żonę, chociaż ani go ani jej nie znam. I teraz się zastanawiam czemu zawszę na takich trafiam. I czego on chce? seksu, romansu, czy małzeństwo mu się rozpadło i chce sobie kogoś nowego znaleźć?

nie chwytaja to chyba paskudna jestes a dla żonatego idioty każda darmowa dziura to zwycięstwo:D

masz pecha...cóż...a może któremuś z nich właśnie kończy się małżeństwo? jak już drań będzie wolny - to możesz go oswajać...:P

Ależ ja wcale nie napisałam, że oni nie są młodzi. Gdyby to byli faceci po 50 tce to wiadomo, ze szukają młodszej, ale to tacy przed i po 30 stce.

Właściwie to ten facet, którego ostatnio poznałam nawet mi się podoba. Jak na razie piszemy maile do siebie. Jednak o żonie nic nie wspomniał, a ja wiem, ze jest żonaty. No chyba, ze się rozwodzi.

może Cię oszukiwać tylko dla seksu ...tylko się nie zakochuj zanim nie poznasz , ok? :P

A jak mam go wybadać czego chce? Jak na razie piszemy tak ogólnie. Poznałam go w pracy bo był klientem. Jak wyszedł z firmy to po 2 godz dostałam maila z podziękowaniem za pomoc i propozycją spotkania. Nie zgodziłam się bo miałam ważny wyjazd. Teraz on wyjechał do siebie i przeszliśmy na maila prywatnego.

spotkaj sie z nim i się dowiesz...

dzieli nas ocean :O

ocean grzechu czy ocean z wody ?:P

z wody ja to mam szczęście :(

na odległość może być nawet super-menem lub napoleonem i grać kogo chce...nie musi Ci nic pisać czego nie będzie chciał...:P

Jak go widziałam to też był całkiem całkiem :P Ale wogóle się na sprawach nie mógł skupić tylko tak się na mnie gapił zawzięcie i taki ozywiony był :D W pracy już mają o czym gadać :P

Może wyglądasz na taką z wtórnego obiegu?

co znaczy z wtórnego obiegu?

Po przejściach i trzech rozwodach :D

a ja mam 27 i mam chlopaka prawiczka :P

No coś Ty ;) Raczej przyciągam wzrok pozytywnie. On sam mi napisał , ze jest pod wrażeniem mojej elegancji :D

fggsdfdgd to się nim zajmij w końcu , bo strach...:P

No dobra, może przesadziłam z tytułem bo i do mnie podbijają w moim wieku. Tylko, ze oni tacy dziecinni. Najbardziej podobają mi się właśnie tak lekko po 30scte. Ale niestety żonaci się okazują, a ja nie z tych co w romanse się wdaje.

W "pewnym" wieku to już większość po przejściach, dlatego nic dziwnego, że głównie takich spotykasz.

sama widzisz...trochę zainteresowania i już bujasz w obłokach...;)

Tak już będzie :D albo rozwodnik, albo żonaty, a jak kawaler to najczęściej dziwak straszny

zajme sie zajme :P ja tam nie przepadam za 30latkami

a nie pomyślałaś, że taki trzydziestoparolatek jest odważniejszy do kobiet. On jak zobaczy ładną, młodą, dobrze ubraną nie będzie bał się do niej zbliżyć. A co taki po dwudziestce może ci dać? Taki często pracy nie ma, może jeszcze się uczyć i poprostu ...za wysokie nogi.

woki progi miało być :D

jest odwazniejszy bo juz niejedną dobrze przeruchal, ot co