praca domowa 6 latka!!!!

jak 6 letnie dziecko ma narysowac swiat?

Takie duże kółko i trochę brązowego, zielonego i niebieskiego.

tak jak go widzi. Proste

Bierze kredki i jedzie jak ma wyobrażnię, a dzieci zwykle mają to co za problem. Jeden narysuje koło i powie, że to Ziemia, drugi jakąś mapę (kontynent w sensie jakiś tam) a trzeci swój pokój i to też jest jego świat. No co przecież to ma bawić, rozwijać właśnie wyobraźnię. Dziecko ma pomyśleć a potem sama przyjemność już to narysować....tylko nie pisz, że za trudne bo padnę.

spytaj dziecka co to znaczy "świat". Jak odpowie, to niech to właśnie narysuje, to co dla niego jest tym "światem". Może to być na przykład wasza rodzina:) Albo podwórko, albo globus, albo morze... W zależności od tego czym jest dla niego ten "świat" :)

no proste nie... a jak ty widzisz goscia z marsa po 3 dniach picia bimbru/??? dziecko nie wie jak wyglada swiat a pani nie raczyla sprecyzowac czy chodzi jej o swiat jako swiat czy jako kule ziemska

pi erwszy rysunek mojego dziecka, to była jedna, wielka, błękitna plama i wiecie co to było-chmulka

no właśnie o to chodzi.. Świat dla ciebie jest zupełnie czymś innym niż dla twojego dziecka. Więc zrób jak mówię. Spytaj dziecko co to jest świat. Jak rozumie to słowo. I własnie niech to narysuje :) Każdy pewnie będzie inaczej ten swój świat widział. I właśnie o to chodzi

Sorry, że to napiszę ale jak Twoje dziecko 6 letnie nie wie co to jest świat to żenada poważnie. Jesteś matką czy co ? Weź to dziecko i zamiast siedzieć na kafeterii może mu wyjaśnij. Co boisz się, że 1 dostanie...nie dostanie spoko. Zeby nie było przed chwilką spytałam o to 6 letnia córkę brata powiedziała "dla mnie całym światem jest muzyka...kiedyś będę sławana...jak" i tu coś wykrzyknęła ale nie znam tej pani. Jak spytałam czy namalowała by mi ten swój cały świat to mikrofon jakiś taki zaczęła rysować zaraz skończy pewnie tylko długopisu szkoda :)

Ta praca ma być dziecka nie twoja wiec pozwól Mu rozwijać się po swojemu

oooo no to gratuluje kolejna doda rosnie ...sukces w rodzinie...a moje dziecko sie nie martw glupia tabliczke mnozenia zna lepiej od ciebie choc ma dopiero 6 lat

pracuje pod latarnią cały muj świat to burdel no kurwa jak mam narysować gołe kolerzanki kurwy ma 6 lat czy to nie za durza awangarda kurwa

ale ja nie twierdze ze bede to rysowac zamiast niego tylko jak mu podpowiedziec co mam narysowac bo nie wiem czy chodzi o planete czy o jakies wyobrazenie swiata.... PODSZYWACZA DZIEKUJE ZAWSZE MOZNA NA WAS LICZYC.

mam terz alfonsa czy mam go narysować morze jak piepszy sie z moją najlepszą psiapsiułkom jest najlepszym ruchaczem w brdelu i jest leprzy od szefa pobliskiej mafi

ludzie ci dobrze pisza - niech dziecko namaluje tak jak rozumie i tak jaka ma wizje... Nie ma nic gorszego niz nadambitna matka narzucajaca cos swojemu dziecku albo glupia nauczycielka, ktora powie ze 6letnie dziecko zle narysowalo swiat :D a slyszalam spoooro takich historii, co ciekawe od m.in. od 2 dobrych wykladowcow na uczelni, ktorzy wspominaja "rysunki na plastyce" jako traumatyczne przezycia :D bo "pedagodzy" twierdzili, ze powinno byc narysowane inaczej :O

Aha....jasne jasne może jeszcze kursy walut umie przeliczać. Zresztą to za trudne dla ciebie zapamiętanie tabliczki mnożenie rozwija pamięć a mała też umie liczyć o to sie nie bój. Za to twoje dziecko nie umie narysować prostej jak drut rzeczy. Dody nie bedzie się nie martw a ty nie marzyłaś kiedyś, żeby być piosenkarką, aktorką przecież to normalne. Skąd ty się urwałaś.

muj alfons muwi rze dobrze mu sie mnie rucha bo jestem ciasna

sama pamietam jedno zdarzenie z "zerowki" jak pani przyczepila sie do mnie, bo narysowalam ludzi i drzewa w "powietrzu", tzn. nie byli przyczepieni do ziemi tylko sobie tak lewitowali na mojej kartce jak astronauci w stanie niewazkosci :D jej to oczywiscie nie pasowalo, nawet poozmawiala na ten temat z moja mama, ze dziecko nie rysuje "punktow odnieisienia" czulam sie jak idiotka, ktora nie wie jak rysowac :D a mialam tylko 6 lat..

Mój syn jest w klasie maturalnej i maja jakiś tam przedmiot o tyłek go wziąć, bo to klasa maturalna i szkoda każdej godziny na marnowanie czasu (trzy lata liceum, to jednak porażka i za mało) i mają takie głupoty w szkole.Posłuchajcie same; mają jakiś tam przedmiot, pani puszcza im muzykę, a oni mają do niej rysować:P To dopiero przebój. Mało, że nikt nie wie o co chodzi, rysują jakieś kreski, byle oddać i ta pani to ocenia:P Godzina zmarnowana, bo jak mój syn powiedział, cała klasa z chęcią by to zamieniła na matematykę:P. Jak mój syn określił, rysują same kreski wszyscy różnymi kolorami:P Mają tą twórczość gdzieś, bo ani ta muzyka ich nie inspiruje, ani tym bardziej rysunek do niej:P

Autorko, ty jesteś jakąś idiotką bez wyobraźni :O Słuchaj, Eisteinie, ze studiów dziecka ci nie wyrzucą :O O to chodzi, że dziecko ma narysować to, co uważa, a nie to co jego pierdolnięta matka chce :O Co ty myślisz, że nauczycielka będzie 6 latkom tłumaczyć, że jak mają narysować świat, to co? Że chodzi jej o mapę geograficzną w skali 1:200000000 ? Ja współczuję temu dziecku takiej walniętej matki, co to będzie, jak dzieciak pójdzie do szkoły, gdzie ważne będą oceny ? :O

Właśnie zapytałam syna przedmiot WOK, dla nie wtajemniczonych "Wiedza o Kulturze"

a nie wpadłas inteligentna autorko na to ze nauczycielka celowo nie sprecyzowała tematu zeby dziecko mogło skorzystac z wyobrazni?

hahaha dobre sobie------> wok u mnie był w 1klasie lo no ale chujowego rysowania nie było

jakos mnie nigdy nie ktecilo byc piosenkarka wolalam byc weterynarzem...nie chce mi sie z toba klocic czy licytowac co potrafi moj syn a co twoja siostrzenica czy ktos tam..... jego pani w przedszkolu jest po prostu lekko popieprzona.... nie pozwala im plakac bo twierdzi ze trzeba panowac nad emocjami i ze to nie meskie!!! ostatnio tematem pracy domowej bylo narysowanie gdzie zyja zwierzeta wiec narysowal pustynie i wielblada (oczywiscie tylko wtajemniczeni wiedzieli co to za zwierze)ale pani postawila mu minusa bo stwierdzila ze jej chodzilo o narysowanie np chomika w akwarium lub rybek lub wielblada ale w zoo....

Hahah, teraz się bronisz wymyślając jakieś bzdury autorko, co ? :D Za późno, nikt nie uważa cię za normalną matkę.

i miała racje wielbłądy żyją w oazach tylko się przechadzają po pustyni

"ostatnio tematem pracy domowej bylo narysowanie gdzie zyja zwierzeta wiec narysowal pustynie i wielblada (oczywiscie tylko wtajemniczeni wiedzieli co to za zwierze)ale pani postawila mu minusa bo stwierdzila ze jej chodzilo o narysowanie np chomika w akwarium lub rybek lub wielblada ale w zoo...." ja pier.. no o tym mowie. pedagodzy od 7 bolesci. masakruja tworcze, kreatywne i delikatne umysly dzieci swoimi skostnialymi pogladami i pedagogicznymi nadambicjami

taak bo bo chomik "naturalnie " zyje w akwarium podobnie jak rybki, ale za wielblada na pustyni trzeba dziecku dac minusa :D dlaczego tacy idioci ucza male dzieci???

nie bronie sie i nie wymyslam, takich przykladow moglabym podac wiele. Mozecie mnie uwazac za pojebana matke ale wcale tak nie jest. Moj syn tez nie jest jakims nie dorobionym durniem . Zrobil dwie prace kule ziemska(o ile niebiesko zielona plame mozna tak nazwac) i domek ,drzewko,niebo ,slonce itd...zobaczymy o co tej psychopatce chodzilo

po co mi nick: Współczuję. Totalnie jebnięta kobieta i dowód na to, że dzieci są pod opieką normalnych idiotów udających nauczycieli.