Sprawdzian skuteczności w walce z trądzikiem

W zakresie pielęgnacji skóry nie eksperymentuję, ponieważ mam skórę alergiczną i rzadko wychodziło mi to na dobre. Zrobiłam jednak wyjątek, i to dość przypadkowo, ponieważ otrzymałam w ramach kampanii Streetcom kosmetyki do testowania. Sprawdzałam skuteczność dermokosmetyków Eucerin z serii Dermopurifyer: żelu oczyszczającego, toniku i matującego kremu nawilżającego, przeznaczonych do skóry z niedoskonnałościami, skłonnej do zmian trądzikowych. Sceptycznie zaczęłam od sprawdzenia składu i miłym zaskoczeniem była mała liczba składników- to zawsze dobrze świadczy o produkcie. Producent zapewnia, że kosmetyki nie zatykają porów, delikatnie, ale skutecznie oczyszczają, redukują i zapobiegają powstawaniu zaskórników, zmian trądzikowych, ograniczają produkcją serum. Pomyślałam, że dokładnie odpowiada moim potrzebom- po kilku godzinach błyszczę się, twarz i dekolt usiane są zaskórnikami, często pojawiaja się krosty. Jak widać borykam się z typowymi problememi Pierwszy raz zaczęłam używać regularnie jakichkolwiek kosmetyków- do tej pory nie miałam cierpliwości, gdy nie było szybko widocznych efeków. Przez pierwsze kilka dni spektakularnych efektów nie było- powiem szczerze. Skóra oczyszczona, nie błyszczała, ale bez fajerwerków. Pojawiły się też drobne zaczerwienienia, jakby lekkie podrażnienia. Mam skórę atopową wiec pomyślałam, że alergia, ale po 2 dniach na skórze nie było śladu. Potem było już tylko lepiej- po użyciu żelu skóra była świetnie oczyszczona, zaskórniki płytsze i nie odznaczały się już tak, ale troszkę ściągał skórę. Na ten mankament pomaga tonik ,który nawilża i działa antybakteryjnie. Skóra po użyciu jest delikatna i miękka w dotyku. W ciągu dnia stosowałam krem matujący i nawilżający, który bardzo dobrze nadaje się jako podkład pod makijaż. Największą zaletą tego kremu było jednak coś innego- on rewelacyjnie leczy niedoskonałości- po 2,3 użyciach po kroście nie było śladu. To pewnie zasługa składników- Licochalcone, Decandiol i Karnityna. Myślę, że tonik i żel też się przyczyniły do sukcesu bo zawierają kwas mlekowy i Amplo- Tenside, które delikatnie złuszczają i oczyszczają skórę. Po regularnym używaniu tych 3 kosmetyków przez prawie 4 tygodnie, cera zdecydowanie się polepszyła. Nadal ich używam i do tej pory nie pojawiła się żadna krosta, nawet w czasie wahań hormonalnych. Zaskórniki są prawie niewidoczne i chyba nigdy nie miałam tak dobrej cery. Myślę, że seria Eucerin Dermopurifyer może być dobrym uzupełnieniem leczenia dermatologicznego w ropowiczym stadium trądziku. Mnie w moich dolegliwościach sprawdził się świetnie, bo nie tylko leczy, ale i zapobiega powstawaniu trądziku. Cieszę się, że znalazł się producent, który wreszcie zadedykował linię odpowiadającą potrzebom tak licznej grupy.. Żałuję, że jakieś 10 lat temu nikt nie zaproponował mi tych kosmetyków, bo może uniknęłabym masy kompleksów młodzieńczych. Teraz, gdy mieszczę się w grupie 25+ i typowy trądzik niestety się nie uspokoił nareszcie mam narzędzie do walki z tym problemem i wygrywam!

Ja używam jeszcze peeling z Eucerinu Dermopurifyer też dobry, a może nawet lepszy od żelu. Ale co kto woli.

Mnie od razu wysypało, ale jak przeczekałam to nawet spoko. Buźke mam teraz dużo lepszą i nawet kolor się poprawił. Czasem używam vichy Normaderm, też pomaga, ale tylko na początku. Potem bez szału.eucerin jest dobry i pharmaceris. Sprawdzałam i mogę polecić.

Ile ten streetcom płaci za takie reklamy? Bo musi dużo, jeśli tyle ci się chciało nasmarować.

Krem owszem, przyzwoity choć drogi, ale żelu zdecydowanie nie polecam - strasznie wysusza.

Sprawdz definicję spamu...Czytanie ze zrozumieniem też cię zawodzi bo to nie jest reklama, ale moja opinia.

Ja stosuje krem nawilżający.Szybko sie wchłania i faktycznie dobrze się sprawdza jako baza pod podkład. Zastrzeżenia mam jedynie do ceny..

No ja tez mam trądzik. Uzywałam na niego już tyle kosmetyków, ze nie wiem.moze warto sprobowac skoro radzisz:)

szkoda mi kasy na te kosmetyki bo mialam żel z tej firmy i taki średni był....

Och faktycznie, nie spam, tylko szemrany marketing... faktycznie "wielka" różnica :o

Ja z o trądziku wiem już wszystko- lecze się od 6 lat i miałam już chyba wszystkie specyfiki farmaceutyczne i kosmetyczne. Złotego środka na trądzik nie ma. Trzeba zachować odpowiednią dietę, stosować leki i uzupełniająco możńa dermokosmetyki, ale tu też trzeba uważać. Ja jako uzupełnienie używam vichy albo eucerinu. Oba tak samo dobre, ale w Eucerin krem rzeczywiście lepszy. Ceny są porównywalne, pojemność też. Ja lubie Eucerin bo jest bezzapachowy, wydajny, ale myśle, że najlepiej spróbować żeby sie przekonać.

nie wiem czy takie apteczne specyfiki wyleczą trądzi, ale pewnie nez pomocy dermatologa się nie obejdzie. Prawda jest taka, zę bez wyłożenia kasy nie da się tego wyleczyć. Leczyłam się domowymi sposobami, ziołami, aptecznymi środkami, u dermatologa, nawet u znachora, bo tak bardzo chciałam się tego pozbyć. I udało sie nie wiem co pomogło, bo stosowałm wszystko na raz ale już nie mam trądziku. Skóra cała w bliznach, ale czsta. Teraz tylko używam aptecznych mazideł do oczyszczania i nic nie ma. O eucerinie nie słyszałam, ale może spróbuje.

Ja tez często używam kosmetyków do walki z trądzikiem, ale na skuteczny jeszcze się nie natknąłem. Mam lekką formę trądziku i nie przeszkadza mi to bardzo. Pomocne są leki ziołowe typu Boniderm. O Eucerin Dermopurifyer nie słyszałem. Poczytałem trochę w necie i może rzeczywiście warto, bo opinie o nim na innych forach są zachęcające. Przeraża mnie cena, bo około 40 zł to sporo. Myślę, że mnie wystarczyłby peeling i tonik.

Tak się zastanawiam, że fajnie, że komuś się udało. Czytam już 2 raz tą opinie i zastanawiam się, czy kupić. Dzisiaj na ulicy zobaczyłam dziewczynę z takim trądzikiem, że mój to jeszcze nic w porównaniu z jej. Straszne to jest, bo pierwsze wrażenie podobno się liczy i można nabawić się takich kompleksów. Przeanalizowałam moją skórę i chyba mam ten trądzik zaskórnikowy, ale i tak nie wygląda to super, to może zrezygnuję jeszcze z dermatologa i spróbuję aptecznymi kosmetykami? Radzi mi ktoś coś?

z opinii dermatologa, to chociaż zapytaj farmaceuty w aptece- zawsze to fachowa pomoc. Kosmetyki apteczne też bywają dobre- farmaceuta doradzi co bęzie skuteczne. Mi już jakieś 2 mc temu poradzili w aptece boniderm do mycia twarzy i krem z ęucerinu właśnie- do tej pory jestem zadowolona. Krem nie ten matujący, tylko kojący i nawilżający- bo miałam podrażnioną skórę. Ma filtry UVA i UVB więc dobry na lato i zimę.

żadnych konwencjonalnych środków. Długo i bez efektów leczyłam się u dermatologa- pieniędzy poszło tyle, że operacje plastyczną zrobiłabym za to. Nic nie pomogło.Teraz myję twarz szarym mydłem, albo oliwkowym z aleppo, kremu używam tylko bambino i to w zimie, bo tłusty jest. Do kąpieli sól z Bochni i po kąpieli ciało nacieram suchą szczotką z naturalnego włosia. Na twarz maseczki z naturalnych produktów, codziennie hydrolat własnej roboty z kwiatów lipy albo czarnego bzu. To naprawde wystarcza, żeby pozbyć się problemów z cerą, również alergii. A jeśli nie pomaga całkowicie, to przynajmniej łagodzi. Polecam przerzucić się na eko bo to zdrowiej i taniej.

No nie bardzo mi sie to podoba- eko, eko a co jeśli ta lipa albo bez uczula. Tak się składa, że to właśnie naturalne produkty nas uczulają,a nie tylko składniki chemiczne. Nie dla każdego dobre są takie metody. chyba każdy na własnej skórze musi sprawdzić. Ja wole apteczne, bo mniej czasu trzeba na nie.

i to na własnej skórze. Z kosmetykami Eucerin mam do czynienia już od jakiegoś czasu i zawsze byłam zadowolona. Najpierw ratowała mnie seria do zaczerwienionej skóry, którą bardzo polecam. Teraz używam serii dermopurifyer i, a do ciała mleczko 10% urea, które jest rewelacyjne. To są pieniądze mądrze wydane, bo dla zdrowia. Skóra jak każdy organ potrzebuje odpowiedniej dbałości i denerwuje mnie gadanie w stylu- że drogo, że reklama, a tak naprawdę to trzeba dbać o siebie. Nikt za nas tego nie zrobi, a jak coś jest dobre, to trzeba się podzielić z innymi informacją.

Liczę już więcej niż 40 wiosen i niejedno próbowałam. 2 lata temu na twarzy pojawiło mi się dziwne zaczerwienienie. Dermatolog powiedział, że to trądzik różowaty. Myślałam, że sprawe trądziku mam już za sobą, a tu proszę! Lekarz przepisał tabletki i 2 maści robione w aptece- dodam że straszny miały zapach i kolor. w między-czasie lekarz zalecił dbanie o cerę dermokosmetykami aptecznymi, nie polecił konkretnych, więc metodą prób i błędów doszłam do Zelu eucerin dermopurifyer i kremy Vichy normaderm. Stosuję je codziennie. Gdy trądzik się zaostrza, to stosuję na noc wspomniane maści- przemiennie i skórę mam dobrą- cudu nie ma, ale mogę chodzić za dnia:-)

Trądzik może pojawić się bez względu na wiek. Ja też dostałam to "cudo" dobrze po 30-tce. Zaleczyłam troche antybiotykiem i na co dzień pielęgnuję skórę iwostinem- seria na trądzik, a z eucerinu mam krem, bo choć narzekacie na cenę,to lepszego nie znalazłam w tych pieniądzach. Trzeba pamiętać że przy trądziku nie można używac kosmetyków na bazie alkoholu bo on zaostrza jeszcze i umiarkowanie eksponować się na słońcu. Lato za nami, więc problem z głowy.

ja chodziłam na peelingi kwasami owocowymi do kosmetyczki w spa cece. moim zdaniem to daje o wiele lepsze efekty niz wszystkie kremy z drogerii itd dopiero po tym miałam widoczną poprawe. Ale prawda jest taka że najlepiej iść samemu do specjalisty na konsultacje i doradzi co będzie wskazane...

Peelingi enzymatyczne i mikrodermabrazja to dobry pomysł na pozbycie się blizn bardziej lub mniej głębokich, i zmniejszenia zmian i oczyszczenia, ale samego trądziku tym nie wyleczy. Wiem bo próbowałam! Z dermatologa tez zrezygnowałam po 6 wizytach i za każdym razem zmianie leków- na półce mam 9 opakowań drogich specyfików z których zaden sie nie nadał. Teraz leczę się tylko homeopatykami i uzupełniająco apteczne kosmetyki: iwostin albo eucerin.

Na pewno przy trądziku nie powinno się stosować peelingu mechanicznego, tylko enzymatyczny, żeby dodatkowo nie podrażniać, więc peeling Eucerinu odpada. Ale za to można używać pozostałych kosmetyków, które bardzo sobie chwalę. Od jkaiegos czasu nie chodzę do kosmatyczki, bo efekty zabiegów były mierne, więc wolę wydac troche więcej na same kosmetyki. Grunt to systematyczność, bo nie ma się co czarować bez tego nie ma efektów.

Ja także już nie wierzę w kremy, pilingi itp. Jeśli wewnętrznie sprawa sie nie ustabilizuje to żadne mazidło nie pomoże. Odstawiłam kosmetyki a zainwestowałam w witaminy, minerały, produkt siarkowy sufrin, który tez uważam za doc ciekawy. Dodatkowo robię dietę oczyszczającą z toksyn. Poprawa musi przyjść :-)

Faktycznie trzeba zadbać o wnętrze, bo jeśli organizm jest rozregulowany to nic nie da walka z trądzikiem. Jak się tę sprawę załatwi to wówczas polecam Sudocrem. Jest bardzo dobry do walki z trądzikiem :)

Skład Nonacne opiera się na specjalnej mieszance składników pochodzenia naturalnego dla tego jest godny uwagi i w sto100% bezpieczny!! http://sposobynatradzik.com.pl/

ja polecam kosmetyki Lichtena - lichtena.info.pl . używam ich od dawna, mama mi przywoziła z Włoch a teraz w końcu są dostępne w Polsce i można kupić przez internet. dla mnie są świetne, nie mają parabenów, kolorantów, nie zapychają porów i naprawdę nawilżają i zwalczają trądzik

Ostatnio słyszałam o czymś takim jak iqface? Macie jakieś wiadomości na temat tego specyfiku?

Aplikator na wypryski HB? Próbowałyście? U nas zmiana była diametralna, skóra potrzebowała kilku tygodni na powrót do normalności, ale jak najbardziej zostało to zrealizowane. No i nie pozostały jakiekolwiek zaczerwienienia.

Kosmetyk kosmetykowie nierówny. lepiej zawsze używac serii dedykowanych alergikom bo można zrobić sobie kuku. http://www.mojealergie.pl/alergia-skorna-czy-moge-wykonac-makijaz/