Być z facetem tylko dla przyjemności :)

No właśnie... Jestem z nim od 8m-cy. Przystojny, nadziany, dużo starszy, żonaty, dzieciaty. W seksie wulkan mimo wieku. Traktuje mnie jak księżniczkę, obchodzi się jak z jajkiem. Kupuje kwiaty, biżuterię, funduje drogie wyjazdy, hotele i inne atrakcje. Żaden poprzedni partner mi tego nie dał, mimo że byli dużo młodsi i niekiedy dużo przystojniejsi ;) Z tym jest mi bosko i stan taki mógłby trwać, tylko coś zaczęło się psuć. No może nie psuć, ale on coraz częściej bajdurzy o wspólnym zamieszkaniu, życiu. A mi dobrze tak jak jest. Jak mu to wybić z głowy? Nie mam zamiaru prać mu i gotować. Teraz od tego jest żona, ale jak zostawi to będzie może tego oczekiwał ode mnie. A je nie mam zamiaru być służącą dla żadnego faceta. Dość się w domu napatrzyłam na matkę usługującą ojcu. Ja sobie na coś takiego nigdy nie pozwolę. Macie podobne zapatrywania do mnie?

Mam zupełnie inne zapatrywania na te sprawy. Także, nie pochwalę Cię, ale to Twoje życie.

Podzielam taki pogląd na związki. Niezobowiązująco, nie "poważnie" jest spoko. A ślub to już w ogóle porażka :o

mądra z ciebie kobieta podpisuję się pod tym obiema rękami po co się wiązać? i tak związki się rozpadają a tak wyciągasz z życia co najlepsze bravo! :)

Czapki z głów! Więcej takich lasek

dumna jesteś z siebie?

Dumna, nie dumna... jest mi po prostu dobrze :)

te dziesiejsz e kobity

nie przelotem tylko przelatywana

Czy uważasz, że jego propozycje to zbyt wygórowana cena za Twoje przyjemności ? Powiedz mu otwarcie, żeby obniżył cenę.

wiesz to normalne że nie chcesz być kurą domową, ale wykorzystywać jego i jego kasę na własne cele to dno moralne niegodne pochwały, szczyt egoizmu, w zdrowym związku każdy się poświęca i daje coś z siebie, a taki związek jest do bani jesteś egoistką ale to twoje życie ja bym tak się nie dał wykorzystywać.

jak dla mnie to dno. no ale to twoje zycie kiedys ktos ciebie tak potraktuje. uroda minie i bedziesz juz zupełnie nikim.

to jestes zwykla sponsorowana dziwka :D powiedz mu to moze po prostu a pewnie zrozumie :D

chyba ona sama czuje ze cos jest nie tak z jej zyciem. inaczej by nie chciała dowartosciowac sie na kafe. nikt jej nie napisze ze jest normalna i to co robi jest dobre. chba ze takie same "kobiety" jak ona.