Szybka opalenizna na piątek - jak?

Cześć :D Co prawda nie jestem laikiem jeśli chodzi o samoopalacze, ale ostatnimi czasy, nie wiedzieć czemu, "nie szła" mi aplikacja (miałam zacieki, co wcześniej mi się nie zdarzało). Używałam wielu samoopalaczy, moimi faworytami są: samoopalacz Rossmanowy, Ziaja Sopot oraz Xen Tan. Niestety Xen Tan mi się skończył, a do piątku go nie dostanę, dlatego pozostają mi "zwykłe" samoopalacze. Jestem jednak gotowa na eksperymenty :D Może powinnam nakładać samoopalacz dwa razy dziennie (może dwa różne samoopalacze?) Zależy mi po prostu na tym piątku, bo wyskoczyło mi coś ważnego :)

Aha, i wolałabym uniknąć solarium :)

potrzebny będzie duży piekarnik.. nie masz jakiegoś kolegi piekarza albo cukiernika??

Dowcip przedni :D

Popytaj w kosmetycznych salonach o Opalanie Natryskowe. Kosztuje od 100-? zł.

Dzięki :) Nie wiesz czy to bardzo brudzi, jaki daje efekt itd?

St Tropez :) Rewelacja. Latwo sie naklada , nie smierdzi jak wiekszosc samoopalaczy i daje swietne efekty :)

Właśnie slyszałam, ale do piątku go nie skombinuję :(

Najlepiej wykonać zabieg opalania natryskowego 1-2 dni przed imprezą. Uprzednio wykonując peeling całego ciała

skórę nawilżać. To czy brudzi ubranie zależy od preparatu, który był użyty do zabiegu.

chusteczki z samoopalaczem wystarczy 2 razy ich uzyc.

St Tropez nie jest dostepny w Polsce? Czy dlaczego nie skombinujesz?

Z tego co wiem nie ma ani Xen Tanu, ani St Tropez, więc jedynie ebay, ew. Allegro, ale widze, że St Tropez nie ma

Na ebayu jest. Ale to tez trzeba wiedziec jaki kupic. Ja osobiscie nie jestem fanka opalania natryskowego.Na mojej skorze wyglada to bardzo pomaranczowo i o ile absolutnie nie jestem fanka naturalnego wygladu, to efekt byl przesadzony. Moze Sublime Bronze L'oreal?

Tak jak pisałam, wszystko zależy od stosowanego preparatu do natrysku

Mimo wszystko o wiele bardziej pasuja mi samoopalacze. Mam w domu mnostwo, ktorych uzylam tylko raz,bo zawsze cos bylo nie tak i stwierdzam, ze najlepszy jest wlasnie wyzej wspomniany st tropez. Pokusilabym sie o stwierdzenie, ze nawet jest lepszy od Fake Bake'a.

muszę też wypróbować. A jak z zapachem?

A po co Ci opalenizna? Lepiej idź na solarium, nie ryzykuj z samoopalaczami.

No wlasnie w ogole nie smierdzi, co jest cudowne. Ja uzywam tego. http://www.st-tropez.com/self-tan-bronzing-lotion Nakladanie jest nieco inne, bo nie wmasowuje sie tego w skore. Zostaja takie jakby barwy wojenne. ja to zawsze robie przed snem i rano przed praca biore prysznic. Caly nadmiar ladnie schodzi i zostaje piekna, brazowa opalenizna. Ja na poczatku nie bylam zadowolona, bo nie wiedzialam co i jak i to probowalam wmasowac, co konczylo sie tym, ze bylam cala brudna. Ale w koncu przeczytalam, co bylo napisane na opakowaniu ;) i okazalo sie , ze po nalozeniu , po 4 godzinach trzeba brac prysznic. Ja go zostawiam na cala noc. jestem mega zadowolona.

Tak, idz na solarium i ryzykuj z rakiem.

Szkoda mi skóry na solarium. Hmm, ten L'oreal brzmi dobrze... widzę, że Dove Summer Glow ma też spoko opinie

Dove summer glow jest fajny, ale dosc jasny jednak.