Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość choraumysłowoosoba

Nienawidzę mojego ojca, mam prawie 15 lat.

Polecane posty

Gość choraumysłowoosoba

Mój ojciec od roku w ogóle nie ma do mnie szacunku. Poniża na każdym kroku, nie odzywa się zupełnie. Do innych odzywa się normalnie. Zawsze byłam typową córeczką tatusia. Sama nie wiem co go tak zmieniło. Co chwile daje jakieś chore komentarze, jaka to ja jestem głupia i bezmyślna. Czasem mam ochotę go po prostu zabić. Wszystkich nastawia przeciwko mnie, gdy ja za wszelką cenę chcę aby było jak dawniej. Jestem osobą która nie potrafi po prostu się nie przejmować, zawsze wszystko biorę do siebie. Ostatnio jest coraz gorzej szczególnie że zbliżają się moje urodziny a on tak sobie przyszykował grafik pracy aby wyjazd służbowy wypadał akurat na moje urodziny (miał do wyboru kilka dat). Pomóżcie, boję się że straciłam ojca na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara****
to normalne wiek dojrzewania okres buntu przejdzie ci za 5lat będzie normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna rzecz......
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choraumysłowoosoba
co mi ma przechodzić? to wygląda tak jakby to ON przechodził teraz okres dojrzewania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choraumysłowoosoba
Co mogę zrobić ? bo już nie mam siły na nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choraumysłowoosoba
dlaczego masa ludzi odpowiada kobiecie która żali sie chrapiącą koleżanką a nikt komuś kto ma prawdziwy problem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marylciak
Ja mysle ze powinnas sie odwazyc i to wszystko powiedziec ojcu co piszesz nam .Powiedziec o swoich odczuciach .Ze jest Ci przykro ,ze zalezy ci na dobrych relacjach .Tak samo jesli chodzi o twoje urodziny ze chcialabys by byl w domu w tym waznym dla ciebie dniu .Nie ktorzy ludzie popelniaja bledy zupelnie nie swiadomie .Nie zdajac sobie sprawy ze kogos bardzo rania .Dlatego moja rada jest taka ,abys porozmawiala z ojcem.Moze zmieni swoj stosunek do ciebie i bedziesz go nazywala od tej pory tata czego ci zycze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojciec jest dla ciebie nieprzyjemny, a ty zastanawiasz się i zamartwiasz nad tym, co zrobić, żeby tak nie było. Teraz moje nieprzyjemne i niekulturalne pytanie: Pojebało cię? :) Dlaczego ty się nad tym zastanawiasz? Nie masz do siebie szacunku? Zachowujesz się jak śmieć płaszczący się pod katem. Ja też tak mam, że przejmuję się dosłownie wszystkim co kto do mnie powie, ale nigdy nie zniżyłabym się do tego, co ty robisz :O Nigdy, mam do siebie szacunek. Nie powiem ci, żebyś olała ojca, bo wiem, że to niemożliwe, ale nie płaszcz się przed nim :O Ty nic nie musisz zmieniać, na pewno jesteś w stosunku do niego w porządku. To on jest dziwny. Odsuń się od niego, kiedyś sobie uświadomi, że zachowywał się jak palant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marylciak
prosze ,porozmawiaj z ojcem i tak jak pisalam wyzej powiedz ze jest ci przykro ze takie sa wasze relacje .Nie wierze ,ze jest bez serca i nie zrozumie ze cie krzywdzi takim zachowaniem .Moze nie zastanawial sie nad tym ze ty cierpisz z tego powodu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×