Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość azazar1111111111111111

myśli samobójcze

Polecane posty

Gość azazar1111111111111111

Witam są wśród was osoby które miały próbę samobójczą , lub takie które były blisko , jak sobie z tym poradziły ? Tylko błagam bez rad jutro będzie lepiej i takich jazd bo wyskoczę oknem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna mamunia
ja jestem blisko ale jakos odwagi mi brakuje io mysl ze dziecko zostawie poraża mnie:( gdyby nie córeczka to dawno bym ze soba skończyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnininjm
te mysli sa dzisiaj idz do lekarza rodzinnego powiedz o co chodzi dostaniesz lek ktory pomoze (ustawi prawidlowo poziom serotoniny w mozgu)i wszystko zniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna mamunia
jeśli o mnie chodzi to nie chce żadnych świństw brać bo gdy skończę brać to pewnie wszystko wróci a wiem to na pewno bo moje życie ciągle nas kopie po tyłku. nie mam zamiaru stale być na lekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azazar1111111111111111
prosiłem bez testów o serotoninie i tym podobnych.. to że masz córkę cię zatrzymuje? Czyli jeżeli byś jej nie miała to droga wolna , czy boisz się i szukasz powodu żeby zostać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azazar1111111111111111
u lekarz ? rok temu obiecałem sobie że to ostatni czas dobiega końca od 2 lat się leczę , nie mam ani jednego powodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna mamunia
tak corka to jedyny powod dla ktorego tu jestem ale może w końcu zycie mnie az tak przerosnie ze spontanicznie skoczę przez okno lub najem sie tablet na serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna mamunia
jakie uwolnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez, ja też
ja tez mam takie mysli,nietylko teraz kiedy moja sytuacja nie jest juz zła tylko tragiczna, wczesniej też miewałam zwątpienia,próbę samobójczą przeszłam jako nastolatka, mnie również trzymaja dzieci, są juz dorosłe, ale moja sytuacja jest tak tragiczna że nie mam siły juz zyć, jestem zmęczona, nie chciałabym zostawic im mojego kłopotu na głowie i tylko to mnie trzyma byłabym w stanie sprzedać ciało i duszę aby wygramolic się z tego dołka a to niemożliwe więc zostaje tylko skończyć z sobą zastanawia mnie jak cienka nic łączy człowieka z życiem,jak łatwo ją przerwać,wystarczy chwila i wszystko znika,wszystkie problemy i kłopoty z drugiej strony miewam inne mysli, są matki którym dzieci umierają z powodu niewyleczalnych chorób i tez muszą jakoś dźwigać ten ciężar, jakie to życie jest paskudne i głupie ja też jak słyszę bzdury że jutro będzie lepiej to szlag mnie trafia, a tymczasem nie widać żadnego światełka w tunelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjj
wasze zycie jest nic nie wart jest jak zycie much z ta roznica ze muchy nie podwazaja swojej egzystencji ale ludzie to bardzo dziwny twor, majac mozliwosc zrozumienia swojej egzystencji mysla o samobojstwie i mysla ze to bedzie ich kres, ale tu w tym wszechcswiecie nie ma czegos takiego jak kres czy koniec, nie bylo rowniez poczatku wiec teraz zastanow sie czy zachowujesz sie jak czlowiek rozumny czy jak glupiec??? w ktora strone podazysz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toootuu
taaa lepiej stchórzyc i zwiac od problemów :D to dziecinada :P Wiadomo jest nie od dzis ze samobójców da sie leczyc ale ktoś musi chcec siegnac po pomoc dla siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toootuu
zastanawia mnie jak cienka nic łączy człowieka z życiem,jak łatwo ją przerwać,wystarczy chwila i wszystko znika,wszystkie problemy i kłopoty skad wiesz ze znikają?:P byłas juz po tamtej stronie?:P a moze to własnie tam czeka cie prawdziwe cierpienie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azazar111111111111111111111
tak msze taż mi nie pomagają , masz jeszcze jakieś pomysły??? raczej szukałem kogoś kto był w sytuacji samobójczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvdsc
byles kiedykolwiek na mszy o uwolnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labiiis
www.nierozumiani.eu mi pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azazar111111111111111111111
kogoś kto zosał odratowany kto rozumie co to znaczy przekroczyć granice lub kogoś kto ma zamiar to zrobić , nie narzekać wiedząc że nie zrobi tylko kogoś kto żyje ze świadomością realną , potrzebuje wypowiedzi takich osób a nie ludzi opowiadających o serotoninach i innych głupotach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aijhfoh
leki nie, wiara nie, pocieszanie nie pozostaje tylko psychoterapia. albo zmien myslenie. skoro chcesz skonczyc ze soba, to zyjac nie masz nic do stracenia. poswiec sie na maxa innym. zostan wolontariuszem czy cos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvdsc
idz do egzorcysty, on zrozumie cie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azazar111111111111111111111
dzięki osświęciłem , jeżeli nie byłeś w takiej sytuacji to dzięki za głos psychoterapia?? idź na nią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aijhfoh
dlaczego uwazasz, ze leki to glupoty? nie probowales tego wiec sie nie wypowiadaj :o ja mialam 3 proby samobojcze i pomogly mi wlasnie leki w polaczeniu z psychoterapia. jakiej ty odpowiedzi oczekujesz? ze ktos ci tutaj poda magiczny sposob na łapu capu? nic innego juz nie ma. mozesz jeszcze ewentualnie rozwiazac problemy ktore sklaniaja cie do tego by sie zabic. a jak nie to zostaje tylko sznur. zreszta ty jakbys sie chcial zabic to bys to dawno zrobil. to ze o tym piszesz tutaj i szukasz rozwiazania swiadczy o tym, ze jednak nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azazar111111111111111111111
egzorcysta też , pozdro next...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość we found love
pewnie boisz sie zycia bo Cie przerasta, tez tak mialam, spoko bedzie dobrze uwierz, daje Ci slowo, tylko stan na nogi, zajmij sie czyms ,wyznacz sobie cele w zyciu ,obierz jakas droge, zrob to na spokojnie, przestan siedziec w domu i myslec to najgorsze co morzesz zrobic, dzialaj w kierunku ktory sprawi ze staniesz sie kims! Naprawde ogrom mlodych ludzi przez to przechodzi, bo nasze marne panstwo malo nam oferuje dlatego my bzikujemy, bo gdzie nasze perspektywy ale trzeba sie wziac w garsc i szturmem pchac do przodu po szczescie..... na poczatek radze wizyte u psychologa i psychiatry... psychiatra przepisze leki stabilizujace a rozmowa z kims to manna z nieba, powodzenia dasz rade, pamietaj bedzie dobrze!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azazar111111111111111111111
umiesz czytać???? 32 [zgłoś do usunięcia] azazar1111111111111111 u lekarz ? rok temu obiecałem sobie że to ostatni czas dobiega końca od 2 lat się leczę , nie mam ani jednego powodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość we found love
jeszcze jedno, latwo sie mowi ale to prawdziwa prawda, od problemow sie nie ucieka tylko je rozwiazuje, kadego dnia przed lustrem powtarzajcie sobie ze macie sile pokonac kazde zlo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×