Odchudzam sie -zdrowo:-)

Hej,od dzis sie odchudzam,bede pisac o swoich postepach,to dodatkowe zrodlo motywacji.Plan to chodzennie na silownie 4x w tygodniu,zdrowe odzywianie-czyli nie ma mowy o slodyczach,duzo wody mineralnej i herbaty.Mam zamiar zrzucic 12,5 kilo teraz waze 72,5 przy wzroscie 167.Mam nadzieje ze znajde osoby ktore maja podobny plan jak moj i bedziemy sie nawzajem wspierac:-)

O rany nie za dużo tej siłowni jak na początek? I brak słodyczy kategoryczny.. A może tak jakoś rozsądniej... No nic, kibicuje Ci ale uważaj na siebie i nie przesadzaj bo się organizm zbuntuje i da Ci kopniaka ;)

bez slodyczy mozna sie obejsc...organizm nie potrzebuje batonow czekolad ciasteczek czy wafelkow..silownia 4 razy w tygodniu jest ok. powodzenia zycze

Ja myślę że organizm potrzebuje wszystkiego tylko z rozsądkiem. A co do tej siłowni to osoba która nie ćwiczyła i ma nadwagę może przeżyć szok stawiając sobie tak wysoko postawioną poprzeczkę.. Jednym z największych problemów osób które zaprzestały odchudzania bądź nawet przez podjęcie próby przytyły jest właśnie stawianie sobie jakiś zawyżonych nierealnych poprzeczek. Niejedzenie, dużo ćwiczeń, zakaz przyjemności.. To wszystko powoduje że szala goryczy się przepełnia i rzucamy wszystko by przejść w jeszcze gorsze nawyki niż przed podjęciem próby odchudzania. Z tym co się chce ze sobą robić trzeba się czuć dobrze a nie być skatowanym, smutnym. Oczywiście nie mówię, że Ty robisz źle bo nie znam Ciebie ale rozważ te słowa gdyby jednak mogły dotyczyć Twojej osoby.

swięte słowa.zazwyczaj nierealne cele i po kilku dniach klapa. Autorko, prosze, nie obraz sie, bo nie to jest moim cele, ale chce Cie zapytac, dlaczego tak duzo wazysz?Objadasz sie?

No i co????

Och nie wiedzialam ze ktos mi odpisze,n arazie odzywiam sie zdrowo,ale silownia musi poczekac,bo jakis wirus mnie zlapal,ale choc troszke cwiczen mam bo chodze n adlugie spacery z pieskiem:-)

dobrze ze zalozylam temn temat,teraz widze inne zdanie,z reguly mam zyczliwych kolo siebie,i nikt mi nigdy nie powiedzial ze jestem gruba,no pare razy uslyszalam ze "zdrowo" wygladam,ale nigdy tak wprost.Ale sa to bliscy ktorzy nigdy nie powiedza czekos co by mnie zranilo.Ale daliscie mi na szczescie kubel zimnej wody to mnie dodatkowo moblizuje:-) Ja duzo waze to fakt,ale jestem umiesniona.Np nosze jeans z rozmiarem W31L30 i nie jest tak ze sie w nie musze wcisnac:-) Ale to prawda lubie jesc i byl taki czas,ze konkretnie czyscilam lodowke.Ale teraz to sie zmienilo,jem jogurty owoce i zupy,pije duzo wody i codziennie rano duzy kubek czerwonej herbaty,wiec mam nadzieje,ze teb moj nowy styl zycia jest rozsadny.Co do silowni to mam trening na 4x razy w tygodniu:pn,wt przerwa i czw i pt i wekendowa przerwa na regeneracje,musze byc na silowni max 1,5 godziny.

Dzisiaj bylam na silowni 1,5 godziny,zrobilam tening kardio plus cwiczenia na nogi.Po silowni dobry posilek czyli mala porcja spagetti.Do pracy zabieram papryke i pieczona rybke ze szpinakiem i jogurt naturaly.I to z jedzonka bedzie wszystko na dzis:-)

Bordurka, proponuję dzień rozpocząć od 2 łyżek otrębów owsianych - regulują pracę układu trawiennego, ułatwiają wypróżnianie, dają uczucie sytości.

hej,o otrbach wiem bo rok temu walczylam na diecie dukana.Wiec dzis na sniadanie mialam owsianke z odrobina sosu owocowego na smak.Teraz wybieram sie na silownie,popracowac troszke nad brzuszkiem.Pozdrawiam:-)

Dzien dobry,wlasnie wybieram sie na silownie popracowac nad nogami,troszke nie za bardzo mi sie chce bo tak jakos smutno za oknem,mgla nawolujue mnie do zostania w lozku,ale niestety dzis nie da rady.Gdzies czytalam,ze trzeba wyrobic w sobie nawyki wiec dopijam do konca kawe i sobie ide je wyrabiac,milego dnia zycze wszystkim ktorzy zagladaja na ten topik:-)