Gość ErnaWiki55 Napisano Październik 27, 2011 Moj dziadek i babcia poszli na pole,do sklepu maja kawalek,a do tej apteki na koncu miasta to juz nie mowie,lubie,ja tam musze biec ciagle,kapuste mam to zrobie na obiad golabki.Mam od dziadka upolowal je,sos zamrozony,do niczego sie ten moj wujek nie nadaje co z ciotka zyje i co maja ta mala coreczke,kupilam jej juz ta baby born choc to dopiero za dwa lata,ale to nic,niewazne.Traktor naprawiony ale co jak i tak sie zepsul,a ja za to wszystko znowu place,pole zaorali ech masakra,kartofle podziurawione,marchewki mam cale 150kg w domu,co z tym zrobic,babka lubi sok z marchewki,nie mam scigacza,to pojade tramwajem,ale nie moge przeciez bo mi sie spala golabki,eh zreszta niewazne.Jeszcze dam znac co i jak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach