jak oduczyć 2latka picia w nocy mleka?

witam... Mam 2letniego syna, 4miesiące temu odstawilam go od piersi było łatwo... Tak samo łatwo poszło z oduczeniem brania smoczka, ale z mlekiem już próbowałam wszystkich znanych metod. Mały je normalnie posiłki i pije mleko z kleikiem ale w nocy budzi się na mleko i koniec nie ważne, o której go położę to i tak o którejś przypomni mu się, że chce mleka.. Jak wy radziłyścię sobie z tym, co u Was pomogło?

miałam ten sam problem. przeczytałam książkę uśnij wreszcie i ona pomogła mi zrozumieć moje dziecko...po 2 tygodniach Jaś spał całą noc bez problemu :) w końcu się wysypiam! musisz być twarda..ja najpierw mu mowiłam że butelka jest tam i jak chce to ma sobie zabrać-mleka nie podgrzewałam i pił zimne a przy okazji tlumaczylam ze nie może pić w nocy bo go ząbki bedą bolały, po kilku nocach zamiast mleka nalałam mu wody i co dziwne ją też wypijał, ale tylko kilka łyków wystarczało i po jakimś czasie nie obudził się wcale :) chyba już mu się wstawać nie chciało ;) powodzenia!

dziękuję za tą wypowiedź... A co zrobiłaś by siusiał na nocnik? Bo ja go nagradzam jeśli sam próbuje się rozebrać i załatwić... Nie daje mu rzeczy materialnych ale wymyślam jakieś zabawy inne niż zawsze itp

hej ja mam ten sam problem, nawet zalozylam dwa dni temu nowy temat, u mnie niestety nie pomaga woda a jak sie obudzi w nocy nie ma jak tlumaczyc ze zabki, ze teraz sie spi, jest marudzenie o mleko, jak nie dostanie zasnie ale na chwilke.... jak rozwadnialam mleko nie potrafil do rana przespac... tez mam dosyc tych pobudek, ale najlepsze jest to ze to dopiero od pol roku tak jest.... jak mial 4 miesiace przesypial cale noce, potem pil mleko znow ok 5 rano potem znow wcale a teraz juz ok 1, 2 domaga sie mleka. a moze tak mysle to nie jest kwestia odpowiedniej ilosci kalorii tylko po prostu dziecko ma taka potrzebe? moj ma 20 miesiecy, moze to sie wkoncu skonczy?

jak karmiłan piersią to pił przed snem i o 6dopiero się budził, a odkąd mleko dostaje i to różne próbowałam tak budzi się po kilku godz na mleko... A może oni coś dodają do mleka by dziecko chciało je po jakimś czasie, chodzi mi o takie coś co jest w chipsach zjesz jednego i potem nie wiesz jak ale zjadłaś całą paczkę... Mojemu też woda i tłumaczenia nie pomaga

po prostu nie dac i już, to tak samo jak z piersią, moja piła co 3 h, potem kilka razy w nocy jak miała półtora roku, nie dałam raz, drugi a na 3 juz spałyśmy spokojnie całą noc

z siusianiem też nie było problemu :) mam nadzieję że będzie taki bezproblemowy do 18 ;) naukę zaczęliśmy jak się robiło ciepło, nie zakładałam pieluchy a i tłumaczylam że podlewamy kwiatki, trawkę drzewo cokolwiek co było w pobliżu ano i pomogły zdarte kolana...jak siusial pod siebie to szczypały i od razu wiedział co robić ;) a i w każdej nauce czy oduczania smoczka czy butelki musimy być stanowcze...jak postanowiłąm że mleka w nocy nie było to nie było i trudno mógł płakać i wołac ale nie dałam..ciężko było czasem ale cóż...dzieci muszą czuć to że jesteśmy pewne tego co robimy i my tę pewność siebie musimy mieć...zaraz po oduczaniu mleka było spanie w swoim wyrku i nawet nowej pościeli nie musiało by być :) śpi pięknie u siebie całą noc...odpukać ;)