13 dni po okresie czy moge zajsc w ciaze??

Robiłam dzisiaj test . Ale po poludniu. JEDNA MOCNA GRUBA KRECHA ;( yhh.... ;(( ale ta sobie mysle.... bo zawsze mialam cykle 28 dniwoe lecz w zeszlym miesiacu 1.. wiec pomyslalam ze moze okres dostane za 3 dni 11tego... dodam ze dzisiaj nie dostalam.... nawet ne boli mnei brzuch jak na okres nic kompletnie a zawsze klka dni przed brzuch dawal o sobie znac i mialam bardzo przerzoczysty sluz a teraz czuje sie 'tam po prostu sucho' ... czytalam tez ze niektore kobiety robily test 2-3 dni przed miesiaczka i wychodzily negatywne a w dzieh miesiaczki badz jeden po pozytywne.. wiec nie wiem.. ale nie wydaje mi sie ze tym razem zaszlam w ciaze... co myslicie???

mialo tam byc cykl *31

oj nie wiem co powiedziec, zrób test pojutrze z rana i juz powinno byc to pewne :) szanse na zajscie w ciąze za 1 razem są małe, tylko coniektórym się udaje ;) głowa do góry :) A jesli chodzi o śluz, to ja przed okresem tez mam jakos sucho i jest biały i klejący... w tym cyklu w sumie wogóle śluzu płodnego nie zauważyłam... ale za 2 dni okres mi się konczy wiec znów czas na przyjmeną część płodzenia, hihi ;)

Gurpreetka jesteś idiotką, piszesz że kochałaś się w dni płodne i pytasz się innych idiotek o szanse zajścia w ciążę, ty nie wiesz one będą wiedziały... masakra!

Sama jestes idiotką...... jak juz wtykasz nos w temat to przeczytaj topik od pierwszego do ostatniego postu. Pytam o doswiadczenia innych kobiet bo moze ktos mial taka sama sytuacje a nie o to czy ktos jest medium i przepowie mi ciaze.

i nie wiem dlaczego okreslasz rezte dziewczyn idiotkami? nie mierz ludzi swoja miara...

taka to własnie jest kafeteria :/

gurpreetka jak tam ?

Ja jak okresu nie mialam tak nie mam. Nawet sie nie czuje jak na okres a zawsze 2-3 dni przed boli mnie brzuch, mam lejac sie sluz i ogolnie jakas drazliwa bywam. A teraz nic. Ale dziwna sytuacja mi sie zdarzyla. Bo robilam test ciazowy dzis i wyszedl negatywny ( tak myslalam....) odlozylam test na stoliku po jakims czasie weszlam do pokoju bo pozadkowalam rzeczy i chcialam wyrzucic test. Ale cos mnie drgnelo i spojrzalam na niego jeszcze raz.. A tam druga cieniutka mega blada jasna kreseczka ale widoczna na pierwszy rzut oka. Spojrzalam dokladniej bo niedowierzalam. Lecz nie wiem co o tym myslec bo tak naprawde nie wiem ile czasu minelo od pozostawienia testu do pojawienia sie 2 kreski. Gdyz wiem iz po 20 min test jest niewazny. Wiec tak naprawde nie wiem... Ale wydaje mi sie ze test jest niewazny. W poniedzialek jade na badanie krwie beta i wszystko wkoncu sie wyjaSNI JAK MYSLISZ TEST NIEWAZNY? I JAK U CIEBIE ? DZIALASZ COS ? ;P

Też się martwiłam tymi dniami płodnymi i niepłodnymi. Zaczęłam się interesować metodą termiczno-obajwową i czuję się bardziej pewna.

Test jest na pewno niewazny, po takim czasie spozniajacej sie@ krechy by wyskoczyly jak byk od razu! nie nakrecaj sie bo to mozle blokowac@...tez mialam podobna syt. z tym ze u mnie druga kreska pojawila sie po ok 8- 10 maks. min.juz myslalam ze ciaza, ale to byl ten efekt jakis tam polaryzacyjny i rekacja chemiczna, choc roilam spore ilosci testow nigdy tak nie mialam i co sobie nie nawkrecalam ni naczytalam itp. no ale ciazy brak....

a na czym polega metoda objawow- termiczna? nigdy nie slyszalam o czyms takim ;-) tak wiem wiem staram sie nie nakrecac ... zreszta wiem ze i ta nie bede w ciazy tym razem no coz trudno ;) tylko za kazdym razem jak sie nie udaje martwie sie czy nie jestem bezplodna ....... : /

u mnie było tak: okres powinnam dostać ok 13.09 11 nie wytrzymałam i zrobiłam wieczorem test - baaardzo blada druga kreska, 12, 13, 14, 17 równie blada (miałam trochę tych testów z allegro, więc mogłam próbować ;) W końcu stwierdzam. że poczekam kilka dni, no i 24 już dwie takie same grube krechy :D:D:D wiec może i u Ciebie będzie podobnie ;) (aha - cykle miałam podobne do Twoich)

agrataka------------ > wiesz ja watpie ze jestem w ciazy . Bo Ty mowisz ze uCiebie odrazu wyskakiwaly te bladziutkie nawet kreseczki. A u mnie na pierwszym tescie nic. ( pierwszy zrobilam 9 dni po stosunku ) i jedna gruba mocna krecha. Nawet pod swiatlem staralam sie zobaczyc te druga ale NIC kompletnie NIC ;) A drugi robilam dzis czyli praktycznie 2 dni po okresie. ( przy cyklach 28 ale zakladajac ze np dostane tym razem w 31 dniu to licze sie z tym iz jutro jeszcze moge dostac aczkolwiek nie czje sie jak na okres naprawde ;/ ) w poniedzialek umowiona jestem na betę.

gurpreetka mi z synkiem tak własnie wyszło- druga blada krecha wyszła po dłuzszym czasie niz 20 min, bo tez wziełam go zeby wywalic a tam kreska, na drugi dzien powtórzyłam z rana jeszcze raz i wyszła tak samo blada ale juz po jakis 5 min. Ja tam mysle ze jestem w ciąży :) ok idę budzić tą moją bladą drugą kreske :D bo za długo juz spi ;) My póki co nic, trzeba sie brac za robote ;)

jak tam wynik bety?

a tam wyżej miało byc ze ja tam mysle ze jestes w ciązy a nie ze ja jestem ;)

nie jestem..beta negatywna ;(

oj jaka szkoda.... co pewnie przez to czekanie i stres ci się okres spoznia... ale to dopiero pierwszy cykl więc głowa do góry :)

no właśnie dlatego nie ma się co od razu nakręcać. Wiadomo że każdy chce tak od razu ale trzeba się czasem wstrzymać. :)

tak więc gurpreetka nie ma co sie nakręcać :D trzeba działać :D Widzisz, to mój 3 cykl starań i nie wiadomo co będzie, z synem zaszłam w drugim- teraz nie wyszło... a tak wogóle to sie zastanawiałam nad Twoim wpisem: "tylko za kazdym razem jak sie nie udaje martwie sie czy nie jestem bezplodna ....... : / " przeciez to był Twój pierwszy cykl, to jakie za każdym razem? Zabrzmiało jakbyś conajmniej rok się starała :P A wogóle to ile masz latek? I jak mąż do tego podchodzi? bierzesz kwas foliowy? bo ja juz z dobre poł roku łykam. Teraz to tylko czekaj na @ i do roboty :) sama przyjemnosc hehe ;) a potem tulić maleństwo- bezcenne, woóle okres ciązy to był dla mnie jak bajka, pierwsze ruchy, rosnący brzuch, podglądanie malucha na usg, cos pięknego :) Dlatego teraz jak juz wiem jak to jest, jeszcze bardzie chciałabym juz juz teraz, ale nie da sie, wiec trzeba do tego podchodzić z dystansem

Gurpetka będzie dobrze :) Nowy cykl nowe nadzieje :) Zobaczysz zajdziesz szybko, tylko nie możesz się martwić i nakręcać. A może spróbuj np testera owulacyjnego, będziesz pewniejsza dni płodnych. Ja używałam afrodyty. Przynajmniej wyliczanki miałam z głowy.

nam sie chyba udało :) nie chcę zapeszać, czekam na wynik bety, ale 3 testy pokazały bladą kreseczke po kilku minutach (jutro powinnam miec okres)

udało się !!!!

Gratulije