jestem na drugim roku i bardo chcę mieć dziecko

ja też mam takie mazenie. Zebrałam jakieś 3000 zł co powinno starczyc na pierwszy rok. Może za rok chłopa pójdzie do pracy to powinien zarobic z te 1500 zł. Boże ja też chce miec kogośtakie maluszka, wozic, zajmowac się, kuowac ubranka, karmić. Rozumiem cię ale te stare prukwy zaraz cię zjadą.

jkdsdjd ja jestem z Bełchatowa - a Ty, gdzie studiujesz?

ja nie studjuje

3000 na rok bueheheh trzymajcie mnie:) Pozdrawiam Cię głupia małolato. Stara prukwa

wiele moich koleżanek ma już dzieci, dostaję doła gdy widzę coraz to nowsze zdjęcia pociech na facebooku.... jeśli chodzi o kwestię finansową to ona nie byłaby problemem, ja uczę się na prywatnej uczelni, są to studia dzienne, rodzice mi za nie płacą normalnie i utrzymują. wiem, że gdybym zaszła w ciążę to by się ucieszyli, oni na mnie czekali 8 lat, mieszkać byśmy mieli gdzie - mam swoje piętro w domu na obrzeżach miasta

mówiłam słuchaj nie słuchaj tych starych rur. Jak czujesz że to czas to odstaw tabsy, ja tak zrobiłam i czekam na poczecie. No, ale ty to w ogóle masz extra dużo uzbierana, na jakieś 7 lat.

Taaa jasne Zróbcie sobie od razdu dwójeczkę Twój facet będzie "zachwycony", że go tak urządziła, kopnie Cie w dupę, zapłaci alimenty, a Ty wylądujesz u swoich rodziców, którzy też pewnie będą zachwyceni pomysłem córuni... oj, od dupy strony się dziewczyny do tego zabieracie...

hahah, ale jesteś desperatka na nic wiecej Cie nie stać niż uczepić się faceta i dzieciaka lepiej się ucz bo bedziesz nikim

To se zrób tego dzieciaka, ino potem go nie odrzucaj, nie pozwól je wychowywać niańkom, gdy okaże się nie tym, czym chciałaś by było.

za co Wy chcecie te dzieci utrzymać? tatuś z mamusią Wam dadzą pieniążki na zabawę w rodzinę?

Marek ja jestem z Krakowa... kusi mnie żeby postawić go pod ścianą - albo staramy się o dziecko albo odchodzę, ale szkoda mi tych trzech lat

Kwestia finansowa to nie problem bo przecież napisała, że rodzice będą utrzymywać ją, płacić za studia, i mieszkać też u nich będzie :D

te dzieci bedą na wasze renty pracowac!

*nie pozwól GO wychowywać :O Acha, ta moja pisownia.

autorko a slub kiedy planujesz bo ja mojemu powiedziałam że jak najszybciej i powiedział że się zastanowi, no ale myslę że za pół roku

jkdsdjd Wiesz co, jak czytam co piszesz o nim - te równiez Ci radze nie zachodź z nim w ciążę, egoista i skąpiec raczej zawsz takim zostanie - to się wypija z mlekiem matki - wynosi z domu. Ludzie jak sie kochaja, nie maja taklich problemów. Co byłby świat wart bez dzici, co my sami byli byśmi warci, chyba tyle co reprezentuej Pan Prawiczek 29

postaw go pod ścianą i sam odejdzie mam małe dziecko i wiem, ile to kosztuje, jaki to obowiązek i jaka odpowiedzialność, dlatego śmieszą mnie Wasze infantylne wypowiedzi

zawsze mogę sprzedać mieszkanie po dziadku i kazać facetowi rozkręcić jakiś biznes... wzięłabym sporo bo to pod wawelem. wydaje mi się, że gdyby nie jego rodzice to by na to przystał, marzy mu się własna firma, mam też pewność, że mnie nie opuści

tak własnie Marek potem dzieci na starośc to przynajmniej szklankę z wodą podadzą a tak to...

mój chłopak to też mówi że chciałby miec biznes i też może rozkręcimy tylko jeszcze nie wiem jaki.A twój to jaki chce?

Dziefcynka z bogatego domu chce mieć dzidziusia. :O Tylko nie bądź nadpobudliwą matką, dobrze? I nie znudź się nim za szybko.

gdybym znalazła faceta z możliwosciami który chciałby mieć dziecko i byłby w moim typie to odeszłabym od aktualnego

no ja w sumie też bo mój dużo mówi a mało robi i straszny leń, spi do 10tej

Wiesz co, pzrecież na dom i tak powinnien zarabiac facet, nie widze osiobiście przeszkody, abys ty nie mogła zajsc już w ciazę, tym bardziej, jak piszesz ze macie ghdzie zamiesdzkać. Mnie zastanawia jedno, czy twój facet naprawdę Cię kocha, a ty jego. i jeszcze jedno, czy gdy urodzi się dziecko, nie staniesz się człodna dla nioego, przelewając wszystkie czułości na dziecko - bo to niszczy szybko zwiazek.

oj, dziewczyno, szkoda mi tego Twojego przyszłego dziecka, ponieważ Ty nie myślisz o nim, tylko o sobie. I nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy, jakie to niedojrzałe i egoistyczne.

no ale kązda dziewczyna to bardziej kocha dziecko przecież, to normalne

mój facet studiuje informatykę, ale czy za 400tysięcy uda się rozkręcić jakiś informatyczny biznes? moim zdaniem ciężko. ja bym otworzyła np zakład pogrzebowy, ale on nie chce o tym słyszeć

I tak apropo, moze on faktycznie liczy na coś innego od Ciebie, jak ludzie się kochaja i pragną naturalna koleja rzeczy jest chęć by miec razem dziecko. Co do czasu w który,m je mieć znasz chyba powiedzenie - że nigdy nie ma na to dobrego czasu, bo to jest oczywistym, że jak dziecko sie rodzi potrzeba poświecic mu czas - i nie wazne czy jak studiujemy, czy pracujemy. A pocy wy macie z tym czekac - jak już 3 lata bsypiacie ze soba - moze porostu tylko po to bo tak facetowi wygodnie - ma wszystko co chce - nic nie dajac w zamian.

dodam, że ja studiuję fizjoterapię, na pierwszym roku zrobiłam roczną szkołę masażu, przed maturą kurs i z tego ładną kasę wyciągnąć można

Wiesz co zastanów sie na spokoje czy ty też jego kochasz, i dlaczego z nim jestes, bo te twoje obawy są co najmniej niepokojące.