Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agulka17

Czuje coś do zdrajcy

Polecane posty

Gość Agulka17

Cześć Mam okropny problem jakies 3 miesiące temu zerwałam z moim chłopakiem ktory byl calym moim zyciem.okazalo sie ze mial 2 na boku.Załamalam sie bo to byla moja 1 prawdziwa miłosc.Mijajc go zawsze w szkole myslalam zawsze ,,pfff idzie ten pier****ny %$#&^&&$#$ '' i to bylo wszystko.ale wczoraj gdy mialam nauke jazdy.Akurat los chcial ze bylismy w tym samym aucie.Gdy ja siedziałam z tyłu a on kierował ,przyglądałam sie w jego oczy.i myslalam jak to było kiedys super.Teraz boli mnie brzuch bo jestem załamana ,wiem ze wystarczylo by jendo jego kiwniecie.i biegalambym kolo niego jak piesek.Uswiadomilam sobie jaka bylam samotna przez te misiace.Jak bardzo za nim tesknilam mimo to co mi zrobil.Chciałam mu coś powiedzie.pod koniec podałam mu tylko plecak z bagaznika i na tym sie skonczylo. Kolezanki mowia ze mam dac z nim spokoj.Ale ja nie moge cały czas o nim mysle.Dzisiejszej nocy przespałam tylko ze 3h.wszystko mnie rozpraszalo,myslalam tylko o nim.Nie wiem co robic probowalam wmawiac sobie ze ten i ten chlopak jest milszy ladniejszy itd itp.Ale ja siebie oszukuje.Tesknie za tym gnojkiem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka17
nikt nic nie poradzi :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka17
A byłabyś w stanie mu to wybaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłabym..i nie wybaczyłam. Mój problem był bardziej..bolesny. Choć podobnej natury. Ale jest mi ciężko, i znam to uczucie. Znam doskonale. Czas, potrzebujesz czasu. WIdzisz go narazie przez pryzmat pragnień, wspomnień (pozytywnych) i tęsknoty. Z czasem to minie...U mnie powoli mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka17
może miałabyś ochotę o tym opowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z pewnością nie tutaj na kafeterrii...bo jego tok myślenia to był prawdziwy hardcore....🖐️ Sama nie wiem, co mnie przy nim trzymało...pociąg? zabójczy pociąg, wręcz zwierzęcy....Ale na szczęście powiedziałam sobie stop. Co nie oznacza, że nie wspominam.... Co do Twojej sytuacji....Szanuj siebie. Przecierp w środku ale nie szukaj kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka17
Staram sie o tym rozmawiać z koleżanką,nie chce dusić tego w sobie.moze jestem chamska ale czuję sie lepiej gdy wiem ze ktoś mi współczuje.Mój honor mowi mi ze nie mam prawa nawet na niego spoglądać.Ale moja 2 część dalej za nim tęskni.Sama nie wiem.Nawet nie zbierało mu się żeby przeprosić czy coś ,siedział w aucie taki obojętny.Nie wiarygodne jak mogłam sie tak rozkochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz prawo do złości. To zupełnie uzasadnione i nie ma w tym niczego złego. To nawet lepiej, że dajesz upust emocjom. Ja np. nie mam z kim porozmawiać o moim problemie, bo jest rodem z W11. Taki niefart ... Jeśli masz 17 lat, to wiele przed Tobą...i uwierz, na nim się nie skończy ;) Poboli, potęsknisz...ale wyjdziesz z tego z twarzą. Kobiety kochają niegrzecznych chłopców....nie wiem dlaczego....ale chyba się pod tym podpisuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leifbur
rozumiem Twój ból,ale z tego co się domyślam masz 17 lat.czy to nie za mały wiek żeby przelewać łzy z powodu chłopaka:? jesteś młoda,na pewno ładna,kiedyś znajdziesz to czego szukasz :) Prawie wszyscy czują się lepiej gdy im się współczuje :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka17
za miesiąc będzie 18.Mam nadzieję że będą inni,wierniejsi.Ale on był w 100% w moim typie.Gdybym wiedziała że to tamta druga go podrywala i to przez nia mial 2. Pokroiłabym ja na kawalki i sypała sola.Smialabym sie z jej bólu. A tak czuję taką pustke,niechęc do wszystkiego.NIgdy takiej fazy nie miałam.To najgorsze uczucie jakie mnie w tym badziewnym życiu przytrafiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś w między tzw. 1 a 2 fazą 🖐️ 1. Złosć 2. Przygnębienie tudzież załamanie 3. Pogodzenie z faktem 4. Wyleczenie Odrzuć na momencik mrzonki o nim i odpowiedz sobie na pytanie. Czy to co on zrobił świadczy w jakikolwiek sposób o tym, że cię szanuje, ze darzy Cię uczuciem? To była ZDRADA. Uświadom to sobie. Bolesna dla Ciebie zdrada. I fakt, że on w ogóle tego nie żałuje, nie przeprosił Cię, zachowuje się, jakby nic się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypowie się ktoś
Droga autorko miałam podobną sytuację, a nawet gorszą i wiem jak to boli. przekonałaś się, że ten koleś jest nic nie wart więc szkoda Ciebie, Twojego czasu, emocji i ciała na jakieś kurwiarzaa! On się nie zmieni, a chodzi mu tylko o ruchanie a przecież nie chcesz żeby Cie znowu wykorzystał...? Jesteś jeszcze młoda więc przekonasz się jeszcze jacy są faceci - dokładnie tacy jak Twój były albo i jeszcze gorsi... Miłość nie istnieje więc się nie przyzwyczajaj i baw się póki jestes jeszcze młoda:) nie zachęcam Cię do puszczalstwa ani nic w tym stylu - teraz najważniejsze żebyś miała ciekawe życie, perspektywy na przyszłość i nie myślała o jakichś cwanych szmaciarzach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leifbur
Hmmm.No ale pomyśl ,przecież tacy pseudo adoratorzy przecież im nie życzyć nic innego jak samotności na tym świecie.Nie wiem czy on czerpał radość z tego że ma 2 ,czy może się hełpił kolegom jaki to on nie jest.Ale gdybyś mogła powiedz(nie wstydź się) - oddałaś mu się już czy to były taka ,,szkolna miłość''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka17
Nie,nic nie było,nie ukrywam że były fantazje.Uważam sie za kobiete na poziomie.Nie zamierzam oddawać się komu popadnie.Mam marzenia studia-kierunek resocjalizacja.Ale w tych marzeniach on był także i to wszystko prysło.Dla mnie on był najważniejszą osobą.Wierzyłam we wszystko co mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam autorko, poradzisz sobie, spotkasz jeszcze wielu gnojków, i mam nadzieję, jednego, wybranego fajnego faceta ;) Gnojków omijaj szerokim łukiem, nie warci Twojego skinienia. 🖐️ Tak myśl. Nie inaczej:) Dasz radę, ja dałam a wiem, że mój problem jest bardziej poniżający, niż "zwykła" zdrada. Trzymaj się 🌼 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna z ciebie dziewczyna, uporasz się z tym. Na nim świat się nie kończy. Zaczniesz studiować, poznasz innych ludzi, odetchniesz. Zobaczysz, że wszystko się ułoży doskonale- bez niego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka17
Ustawiłam sobie cel do zdania tego prawa jazdy,a teraz mi juz kompletnie nie zalezy ;/ Dzięki Senna Eunice za te słowa pociechy :) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leifbur
No i jak autorko samopoczucie? Trzymasz sie jakos? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka17
Dzieki ze pytasz :) no niestety nie za fajnie.pewnie mam juz po spaniu bo nie moge przestac o nim myslec.dziwie sie sama sobie...ale nie moge sie doczekac czwartku,kiedy znowu bede mogla mu sie przygladac,z poczatku chcialam na sile zmienić termin jazdy,ale zwatpilam.od jutra ide biegać bo nic mi sie juz niechce i nie mam juz celu.chyba na początek musze stracic pare kcal,bo od tego siedzenia i obzerania się urosła mi pupa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
".pod koniec podałam mu tylko plecak z bagaznika" tragarzu nie oczekuj wiele od pana i władcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka17
Podała mu bo myślałam ze zacznie rozmowe ,ze może bynajmniej przeprosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×