Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana211

Nie gotowa na zostanie mamą.

Polecane posty

Gość załamana211

Bardzo się boję. Jestem w ciąży urodzę jak będę miała prawie 22 lata. Ale jestem kompletnie nieprzygotowana na macierzyństwo. Mieszkam z rodzicami, nie mam umowy o pracę więc na żadne macierzyńskie nie mogę liczyć. A mój facet nie zarabia tyle by utrzymać nas i mieszkanie (1400 zł). Nie wiem jak to będzie. Strasznie się boję. Był ktoś w podobnej sytuacji jak sobie poradziliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja urodziłam 7 miesięcy temu, mam 20 lat i jestem szczęśliwą mamą:) jednak ja miałam umowę o pracę i teraz jestem na wychowawczym ale mam koleżankę, która urodziła 4 mies temu bez umowy i po prostu jest zarejestrowana wz urzędzie pracy. A mieszkamy z teściami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana211
Ja z teściami nie zamieszkam, bo tam nie ma warunków. Możliwe, że zostanę u siebie w domu z rodzicami, ale na pewno nie będę mieszkała w takim razie z moim facetem. Będziemy żyć oddzielnie. Niestety nie chciałabym skazywać od razu nas na takie życie. Jestem w urzędzie pracy, ale z tego tytułu nie mam żadnych dochodów. Niestety nie ułożyło mi się życie tak jak chciałam, nie znalazłam pracy, a teraz wpadka. na ulicy nie wyląduję, ale niestety będziemy musieli żyć oddzielnie. Jeśli rodzice zaakceptują moją ciążę, bo jeszcze o niczym nie wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zaszłam w ciąże mialam prawie 23 lata. Tak jak ty obawialam sie powiedziec o tym rodzicom. Bałam sie ich reakcji. Z chlopakiem postanowilismy sie najpierw zareczyc, oficjalnie oczywiscie. potem dopiero powiedzielismy o ciazy. Rodzice nie byli jakos specjalnie zadowoleni. Bali sie o to czy sobie poradzimy i chyba dreczylo ich to ze okreslenie babcia czy dziadek troche postarza a czuli sie jeszcze bardzo mlodo. Potem szybki slub (koscielny) udalo nam sie zalatwic w miasiac. Zamieszkalismy z rodzicami i w zasadzie bylo super. Troche zle sie czulam z tym ze tak to wyszlo itd. Jednak kiedy urodzil sie nasz synek wszyscy sie w nim zakochali. Moi rodzice i mojego meza wprost go uwielbiaja. Dlatego mysle ze bedzie to wlasnie tak wygladalo. Na poczatku rodzicenei sa specjalnie zadowolenia ale gdy dzecko jest juz na swiecie to dziadki po prostu szaleja. Moja kolezanka miala identycznie. Przez dziecko poprawily sie nawet jej stosunki z rodzicami. A jezeli chodzi o macierzynstwo to ten instynkt przyszedl z chwila gdy pierwszy raz ujrzalam swoje dziecko. Wtedy wiedzialam ze chce zyc dla niego! ni martw sie rodzice sa po to by pomoc. Moj taat potarfi przyjechac w srodku nia na chwile aby go tylko zoabzcyc. A moj synek wprot przepada za dziadkiem i to powoduje ze nawet przestali wychodzic wieczorami bo chca byc blisko wnuka. Mysle że u ciebie bedzie tak samo. wiec pomyslcie z chlopakiem o zareczynach i sie nei martwcie. Rodzice beda sie martwic tylko o to zebys nei zostala sama z dzieckiem. wiec pokazcie im ze chcecie byc razem i razem wychowac wasze malenstwo! powodzenia i oczywiscie napisz jaki postapilam i co z tego wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na dawanie dupy byla gotow
a.... żal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×