Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matylda os

Rodzice mi wszystko wypominaja!!

Polecane posty

Gość matylda os

Na wstepie zaznacze ze jestem porzadna dziewczyna, nie szlajam sie z chlopakami, nie pale papierosow, nie pije wodki, nie biore narkotykow i studiuje. Niestety ocen w technikum nie miałam najlepszych ale zdałam maturę, egzamin zawodowy i poszłam na prywatne dzienne studia oraz zaocznie do szkoły policealnej(również prywatnej). I co? Ojciec wypomina mi że na mnie robi, matka mi wypomina że prasuje i bierze mi bielizne, że mi gotuje. Oboje wypominają mi że nie pracuje i że nie pomagam w domu. Dlaczego oni nic nie rozumią? Robiłam prawo jazdy to ojciec wypomniał mi że ładuje tylko we mnie kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko leszcza ;)
USAMODZIELNIJ SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jedyna rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda os
Tylko że matka i ojciec powinni byc dumni z takiej córki jak ja która chce się uczyc a nie wypominac że w domu nie pomagam, że nie pracuje i pieniądze od nich ciągne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda os
Nie uważam się za księżniczke ale: studiuje, uczę się w szkole policealnej, staram się jak tylko mogę by coś osiągnac w przyszłości a rodzice tego nie rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektórym nie zależy
Niestety niektórym rodzicom nie zależy, by ich dziecko zdobyło wykształcenie, ale by jak najszybciej poszło do pracy. Znam takie przypadki, gdzie ojcowie myślą - po co studia, idź do roboty i na swoje. Na szczęście moi zawsze cieszyli się, że jestem ambitna, chciałam się uczyć, dopingowali mnie i twierdzili, że "jeszcze się w życiu napracuję", więc na studiach nie musiałam pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak u nich mieszkasz powinnaś im pomagać nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu jesteś jakaś głupia czy to ze sie uczysz to jest jakiś wyczyn? Nawet nie poszłaś na państwowa uczelnie tylko płatna i na która sama nie zarabiasz . Nie sprzątasz po sobie i nie pierzesz bo sie uczysz ? Chyba jesteś jakaś ograniczona . Sa kobiety które maja dzieci mężów prace o do tego studia a ty myślisz ze jak nie pijesz o nie palisz to jesteś jakaś wyjątkowa . To se pal i pij ale utrzymuj sie sama i pomagaj w domu . Jesteś chwastem który myśli ze uczelnia za kase rodziców wyróżnia ciebie od innych . Do tego masz problem z d**y bo jesteś zepsuta i poznawipna realnego podejścia do życia . Szkoda twoich rodziców bo ty nawet nie kumasz o czym do ciebie mówią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka jak miała 15 lat i byłam u niej to jej matka powiedziała "Ania,jak skończysz 18 lat to wypad z domu,nie bedziemy utrzymywać dorosłej córki!".Koleżanka spuściła głowę,wtedy pomyślałam że ma wredną matkę. Ale wszystko sie sprawdziło. Wyszła zamąż mając 18 lat i 4 miesiące.Bawiłam sie na tym weselu.Rok później urodziła synka.A potem wyjechała do Niemiec,tam poznała Araba i zamieszkała z nim.Po 5 latach arab kopnął ją w dópe i wróciła do rodziców.Mąż jej wybaczył i wróciła do męża,urodziła mu córke.Ale niestety jej mąż zmarł a teściowie pogonili.Zamieszkała u matki z córką,bo syn został z dziadkami,nie chciał do matki.Niestety jej matka kazała jej sie wynosić.Więc wynajęła pokój z kuchnią.Patologia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×