Smutno :(

Jakoś tak mi smutno :( Piątek wieczór a ja sama w domu :( ... Nie mam chłopaka już prawie rok. Od tego czasu poznaje wielu ale jakoś po 5 spotkaniach kontakt się urywa. Ostatnio poznałam bardzo fajnego chłopaka, bardzo mi się podoba. Problem w tym że on odzywa się do mnie tylko jak chce się spotkać. Proponuje jakieś kino czy coś, a tak to milczy tydzien a nawet dłużej. Nie napisze prawie nigdy sam z siebie ot tak smsa co słychać i w ogóle co u mnie. Ja kilka razy napisałam ale nie lubie się narzucać i jak ktoś sam z siebie nie pisze to ja też przestaje. Smutno mi. Nie wiem czy się następnym razem z nim spotkac czy nie. Podoba mi się ale chyba zakoncze tą znajomość bo mnie przygnębia takie milczenie. Jak się spotkamy to jest super. Od razu bierze mnie za rękę, przytula i w ogóle kurcze klei się do mnie. Ne rozumiem facetów nic a nic :(