MAMY 2 miesiecznych Niemowlaków!!! oDEZWIJCIE SIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

KOCHANE POWIEDCIE MI JAK WYGLADA WASZ DZIEŃ? CZY MACIE JUZ UREGULOWANY TRYB DNIZIA I NOCY!? JA JESCZE NIE MAM I WŁASNIE SIE ZASTANAWIAM CZY NIE JEST ZAIPÓZNO JUZ NA COKOLWIEK, MAŁY MI CIĄGLE PŁACZE CZASAMI TEN PŁACZ MNIE DO SZAŁU DOPROWADZA BO PŁACZE RAZEM Z NIM:( NIE WIEM MOZE JEST ZAGUBIONY....NIEWIEM....JUZ CZASAMI MI BRAKUJE SIŁ DO NIEGO I MÓWIE ZE MAM GO DOSYC A PÓZNIEJ MNIE SUMIENIE GRYZIE ZE TAK MÓWIŁAM, BO PRZECIEZ ON NIE ROBI MI NIC NA ZLOSC TYLKO POPROSU COS CHCE, JEST ZALEZNY TYLKO ODEMNIE:)

ale chodzi ci o karmienie i spanie??

NO O WSZYSTKO, O KTÓREJ WSTAJECIE, O KTÓREJ DZEMKI, KAPIEL SPANIE

Musisz ustalić porządny rytm dnia. Jeżeli jest najedzony, ma sucho to zapewne chce spać a nie może, bo coś go rozprasza, lub jest zbyt zdenerwowany/zmęczony, może wtedy potrzebuje, żebyś go otuliła kocykiem i przytuliła, chwilę ponosiła. Stałe godziny spacerów, karmień (tych głownych), kąpieli itd. Córeczka je co dwie godziny, po spacerze co 3 godziny. Jak się obudzi, zje, przewiną ją, chwilkę się pobawimy, zaczyna grymasić, to zaczynam ją już usypiać. Przyjrzyj się dobrze, bo takie maluszki są raczej proste w obsłudze: jeść-sucho-tulić-spać ;) Tylko musisz wyłapać, albo próbować karmić w miarę regularnie. Jak płacze sprawdzasz, czy ma sucho, czy nie jest głodny, jak nie to lulasz ;)

Łejkap o 7:30 (bo starsza do przedszkola). Karmienie. 8:00-10:00 spanie 10:00 karmienie 10:00-11:00 zabawy, no i sprzątamy czy coś 11:00-11:30 karmienie 11:30-14:30 pierwszy spacer-śpi cały czas 14:30-15:00 karmienie 15:00-16:00 czuwanie, zabawy, ja jem obiad 16:00-18:00 drugi spacer, śpi cały czas 18:00-19:00 karmienie, przygotowujemy się do kąpieli 19:00-20:00 kąpiel, czynności higieniczne, kolacja dla starszej 20:00-20:30 karmienie, uspianie end ;)

Jestem mamą 3 letniej Dominiki i jutro mam termin... kolejnego dziecka.... powiem tak... ja tez miałam ciężkie początki z córką i to jak ktos napisze swoj plan dnia nic nie rowna się z tym jaki ma byc twoj... bo przeciez kazde dziecko jest inne.... Kochana dwa miesiace to jeszcze zbyt mało zeby mowic o jakims uregulowaniu.... sama mialam podobnie..... Ty sama planujesz jak to ma wyglądać ale maluch czasem po swojemu...... Ja miałam tak ze chyba do 3 miesiecy nie moglam zrobic nic.... obiad gotowałam z małą na ręku musiałam do niej mówic cokolwiek robiłam inaczej był płacz... nie była dzieckiem które jak to słyszałam dużo spią i budzą sie tylko na jedzenie, Ja nigdy tego nie zaznałam :) Mała darła sie non stop...ALE TO MIJA!!:) Teraz jest tak inteligentnym dzieckiem że nie jedna czterolatka jej nie dorasta ! Naprawde!:) Kochana przezwyczaisz sie i nauczycie sie wzajemnie siebie ... wiem co piszę dodam jeszcze ze moja miała do tego takie kolki do pół roku ze jak zaczynała o 14 po butli kończyła płacz po 23 i to z pomocą czopka ziołowego :) daniej sie to zwało Viburcol :) za pare tyg pewnie ebde musiala sobie przypomnieć ;);) Powodzenia!!