Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Karmi idziemy bo nas zaprosiła znajoma :) Z Hanią to taka historia e wpadka się jej trafiła w wieku 44lat i się dołuje bidula bo się strasznie boi że dzidzia będzie chora nie była przygotowana że tak się jej przytrafi w tym wieku wspiera ją mama tylko , bo nikt nie wie o ciąży i się bidulka martwi ,ale powoli wychodzi z dołka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Hania ma problem, za który my oddałybyśmy wszystko....no i to jest dopiero ironia losu, ale nie ma co się śmiać, bo trzeba i ją zrozumieć. Ale za jakiś czas Hania pewnie będzie pewnie szczęśliwą mamą, a może podrzućcie jej link na nasz topik niech sobie poczyta jakie szczęście ją spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Hanie na tamtym topiku chyba są dwie..., już zgłupiałam: hania i hania 2, ta hania 2 ma 44 lata a pierwsza nie wiem Karmi, jeżeli Ty jesteś ten rocznik, który ja mam w nicku, to tak, tyle samo wiosen mamy ;) Lekarz nie komentował wieku, tym bardziej o żadnych zagrożeniach mowy nie było. Powiedział tylko, że widać, że jestem zdeterminowana, wobec tego trzeba się szybko brać za stymulację, bo nie ma czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponieważ mam teraz większą wiedzę o swoim cyklu, wiem, że ten jest stracony i nie mogę doczekać się @, żeby znowu działać... Dzisiaj dopiero 22 dc, ale piersi jeszcze w ogóle nie czuję. W ub. cyklu już od 18 dnia nabrzmiewały... Nie wiem już czy pisać, bo normalnie wstyd...., ale mój syn dzisiaj zgubił telefon :O nowego smartfona :( coś z nami nie tak, ciągle coś gubimy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KArmi ale tu nie ma nic do śmiechu ma dziewczyna [problem a my nie jedna chciałybyśmy taki mieć ale czy w tym wieku?! wiesz myślę że każda z nas by się jednak obawiała wszystkiego i to dokładnie jak Hania ja na pewno jeszcze po przejściach to pewnie w gacie bym srała że tak powiem brzydko..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela, wracając do tematu wsi i miasta, to brakuje mi na wsi na chwilę obecną większych możliwości medycznych, czyli ginekologicznych;)Zawsze trzeba brać pod uwage dojazdy, czas... 🌼 44-letnia Hania jest dla nas dużą motywacją;)No mnie za dużo do niej nie zostało;) 🌼 Faktycznie słyszy się/czyta o kobietach mających za sobą kilka poronień, a potem nadchodzi ta szczęśliwie donoszona ciąża. Jest to pocieszeniem, ale ile to bólu kosztuje... Tessa, z tymi tabletkami anty słyszy się rzeczywiście rózne teorie. Wiadomo, może i u kogoś to zadziała. Tylko najgorsze jest to, że kilka cykli jest bez starania - to oczywiście w nawiązaniu do wieku i uciekająceg czasu, a co za tym idzie podejścia psychicznego do sprawy:OZawsze przecież, jak rozpoczyna się cykl i minie pierwsze rozczarowanie, że znowu nic, człowiek na nowo łapie nadzieję... Ja cały czas czekam na @. W weekend odczuwałam ciągnienie w podbrzuszu, byłam blada, łapały mnie humory...niestety do tej pory nic się nie wydarzyło. Wszystkie objawy minęły i nadal czekam...bo marzę już o nowym cyklu:) 🌼 Karmi, dobrze, że chociaż troszkę u Ciebie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liilly, ja i tak wszystko załatwiam w mieście, bo z racji pracy codziennie tam jestem. A do gina jeżdżę teraz jeszcze gdzie indziej - do miasta mniejszego niż moje rodzinne - tu na miejscu nikt mi nie pasował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liilly ja nie chciałam cie załamać ale ja pewnie tez po sowich przejściach bym się bała i czym później to wiadomo ze czas nie jest naszym sprzymierzeńcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SM ja to akurat i w wieku 44 lat bardzo chciałabym być w ciąży, ale tu nie chodzi tylko o wiek, ale i o inne sprawy, już przeczytałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela a po czym, poznał, ze jesteś zdesperowana;)? A rocznik zdecydowanie ten sam mamy, ja jestem z czerwca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SM, dobrze wiem, że nie jest...jednak czytając o przypadkach późnych i szczęśliwych ciąż człowiek chce wierzyć, że jeszcze nie wszystko stracone. No bo jak inaczej ogarnąć wszystko i patrzeć w przyszłość? Chyba mam zły dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zdesperowana tylko zdeterminowana :) Widać mi z oczu wyczytał, że jestem gotowa na wszystko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł:) już pewnie wszystkie odpoczywacie. Dziewczyny wklejam specjalny link: http://www.szlachetnapaczka.pl/To dopiero są historie dla mnie wstrząsające w jakim ubóstwie ludzie żyją. Wchodzicie na stronkę i tam sygnał : wybierz można zobaczyć w swoim województwie, komu można jeszcze pomóc. My ze znajomymi też składamy się na paczkę, termin goni bo oddać trzeba już w sobotę i niedzielę. Może kogoś zainteresuje taka działalność dlatego wklejam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jerzu ;) !!!!!! X To teraz topik z tematem : GOTOWE NA WSZYSTKO - a to chyba o zdesperowanych domowych kurzyskach bylo !!! X Karmi szkoda , ze nie mozesz tematu przyblizyc :( , , ale nie ma problema , tylko tak sobie naprawde glowe lamalam , bo wydawalo mi sie , ze Ty taka stabilna w pogladach jestes , taka sensowna i realistyczna , toz to chyba koniec swiata musial sie zdarzyc , zeby tak Cie z torow wywalic :( X SM dobrze , ze tak wszystkie wyniki w normie , tylko pytanie czemu , ciagle cos sie dzieje ? X Z tymi haniami na 40 , tez juz troche mi sie merda , myslalam , ze jedna hania , zle wpisala nicka ;) X Kochane zakupilam dzis druga porcje ziol sroczych ;) !!! Wyobrazcie sobie , ze mojemu tak zasmakowaly , ze co wieczor za mna latal z pytaniem : a herbatke zrobisz ? :) , w ten sposob po pol roku wykonczylismy pierwsza porcje ;) Dzieci moze z tego nie ma , ale watroba ma sie lepiej ;) i takie fajny obrazek : dziadeki i babcia mon cherowie w starych laciach, siedza na fotelach bujanych , z kolanami okrytymi kocem i zapijaja srocza herbatke :p X Podoba mi sie wasza postawa bojowa drogie towarzyszki: Tesso , Karmi , Rachelo - najpierw order potem ..... X Rachelko pilas w tym cyklu ? Bo ja na ziolach 3 pecherzyki - byki wyhodowalam ! X Ivanko - a Ty do szeregu nie dolaczylas !!! X Gerwazy - mikolaj skreslony - bo zbiera drobne - jak mi walnie 45 , to uzbiera sie na ivf ;) w trzech podejsciach :) X Lillii Jak zachodzisz , to sie wiekiem nie przejmuj !!! I do przodu patrz , bo Ci na swieta klapki na oczy sprezentuje - takie jak dla konikow , bys tylko taka mozliwosc patrzenia miala !!! X A ja lubie mieszkac na obrzezach duzych miast , 2 kroki do lasu , 2 do centrum , bo taka rozdwojona mam nature :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny jestem z topiku sasiedniego .Tak to prawda Hanie sa dwie ale juz wczesniej te pierwsza Hanie odsylalysmy do Waszego topiku zeby poczytala ile w Was samozaparcie ile sily do walki o maluszka WIELKI SZACUN . Trzymam za Was wszystkie kciuki bardzo szczerze i bardzo mocno . Pozdrawiam serdecznie wszystkie forumowiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
We mnie nie ma już woli walki nic a nic.... o Mon cheri ziółka piję:) o Izalus dzięki:) ja to Ciebie podziwiam, twoją płodność, pamiętam jak wchodziłaś na topik z chęcią posiadania kolejnego malca, chyba 2 cykle to trwało i już byłaś w ciąży. Super! Wszystkiego dobrego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Życzę wszystkim miłego dnia! 🌻 Mon cheri, trzy pęcherzyki to nieźle, rozumiem, że monitorujesz cykl? Nie pisałaś, że chodzisz do gina. Myślisz, że ziółka nie kolidują z klomifenem? Pozdrowienia dla wszystkich, a szczególne pozdrowienia dla koleżanek z sąsiedniego topiku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazy.Malinowski
Czesc Kochane, x Dzis rano byl drugi odcinek dobrej zony bo M znowu w droge ruszal wczesnie. Trzeciego odcinka nie przewiduje :) bo ilez mozna z ta dobrocia? :P :-D x 44 lata nie koniec swiata :-D Dla mnie zaleta ciazy w tym wieku jest to, ze pewne rzeczy ma sie poukladane. Natomiast dla Hani czy Hani2 to chyba wlasnie minus - wszytko poukladane a tu nagle, niepsodzianka :) x Ide dzisiaj na babskie ploty z kolezankami w moim wieku. Ciekawe ile z brzuchami przyjdzie bo ostatnio epidemia jakas czy co? :) Nawet ksiezna Kate zlapala tego virusa :) x Tesso, zycze Ci powodzenia ale wiesz co? Jak masz cos brac to nie byloby moze lepiej wziasc clo tak jak Rachelka? Bralam tabletki antykoncepcyjne pol zycia i jakos tak nie widze zbawiennego efektu na plodnosc. Ale ja uwazasz. x Rachelko, Tobie zycze w nastepnym cyklu balonikow! ;) Powiem Ci szczerze, ze gdy przeczytalam o Twoim wyniku AMH pomyslalam, ze powinnas od razu przystapic do stymulacji pod in vitro, zeby nie zaprzepascic tej szansy na experymenty z clo. Ten Twoj test AMH tez mnie zmotywowal zeby go jednak zrobic. W nastepnym cyklu sie wbiore do gina. Moze nie mam sie juz nawet na czym zastanawiac i dlatego jakos podswiadomie odpuscilam sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] Ivanka73 We mnie nie ma już woli walki nic a nic.... Skad ja to znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy, moja wiara w powodzenie jest wprost proporcjonalna do wyniku AMH ;) W klinikach leczenia niepłodności, kobiety z wynikiem poniżej poziomu 1,0 ng/ml już są kwalifikowane do in vitro. Aczkolwiek wartości w granicach 0,7 do 0,9 ng/ml mogą być traktowane jako "wartość prawidłowa niska" i przy odpowiedniej stymulacji nie wykluczają naturalnego poczęcia. Jakie są statystyki w tym wieku wiadomo, więc nie ma się co nakręcać, ale z drugiej strony jeszcze można liczyć na cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam Was często
Dziewczyny,uwierzcie w działanie ziół. Sama mialam wielkie problemy, zeby zajść w ciążę i do tego z niewoadomych do konca przyczyn. Po wyczrpaniu sie moich sil i cierpliscoi do lekarzy, zaczelam sie leczys sama. Bralam podwojna dawke Castagnusa, witamine B6, wiesiolek .I piłam zioła ojca Sroki : - na PCO, mimo ze nie mam stwierdzonego pco ale zielarka powiedziala mi, ze dobrze je pic, super "oczyszczaja " ze wszyskiego jajniki.Robia sie jak nowe ;) - na owulacje. PO 3 miesacach bylam juz w ciazy. Nic nie tracicie, spóbujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieńdoberek:) ja postanowłam przed rozpoczęciem starań przebadać się i zobaczyc w jakiej jestem kondycji a raczej mój organizm,zrobiłam już badanie na nereki-- jest ok,dzisiaj zrobiłam badania na tarczycę zastanawiam się nawet czy ja wam wątku nie zaśmiecam bo ja nawet teraz starać sie nie mogę a wy wszystkie usilnie się staracie ,oby Wasze starania w końcu dały rezultat:) ja narazie zmagam się z okresem buntu u moich nastoletnich dzieci,dzisiaj to juz mnie na dobre wyprowadziły z równowagi:)cholery mozna dostac he he he i zastanawiam się jak by to było za kilkanaście lat gdybym teraz zaszła w ciążę ,to kto da radę z nastolatkiem wytrzymać jak ja juz teraz tracę cierpliwość he he he ale nie zanudzam Was,serdecznie pozdrawiam Karmi pytałaś ile mam lat ,no to 37 już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasmina ale ty młoda jesteś:) co do nastolatków wiem o czym piszesz mój syn skonczył 13 lat ale wydaje mu się ,że ma conajmniej 16:) Generalnie wszystko u niego jest na NIE! I też się nad tym zastanawiałam jak to by było z maluchem, ale myślę, że lepiej - stagnacja by nam nie groziła i ciągle " coś" trzeba by było robić, zrobić, zorganizować...najgorzej nie wyobrażam sobie jak zostaniemy właśnie sami, jak syn kiedyś pójdzie na studia... o Biest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasmina, co Ty opowiadasz :) temat staraniowy zawsze aktualny, ale stanowi chyba niewielki procent naszych postów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Wróciłam do pracy, ciężko było, te współczucia, nie lubię tego. Zrobiłam sobie prezent na mikołaja, kupiłam nową bluzkę i spodnie. Co do starań to ja przed pierwszym poronieniem brałam vit b6, witaminy i kwas foliowy, mój m tylko witaminy, udało się po kilku cyklach. Teraz będę brała tylko kwas foliowy. Czekam, aż mi się skończy krwawienie, no i czekam za miesiączką, potem startuje od razu. Byłam wczoraj u ginekologa, wszystko ok ale po miesiączce chce mi zrobić HSG, kontrolnie. Trochę się wystraszyłam ale cóż. pozdrawiam wszystkich serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jasmina, to my prawie w jednym wieku jestesmy :) pisz, pisz i sie nie martw! o Gerwazy, ja juz kiedys bralam Clomifen, nie pomoglo - nie chce wiecej przynajmniej nie teraz, poza tym jakos tak mnie to stresowalo z tym kochaniem sie w wyliczone dni - nie zawsze wychodzilo i stres byl dla mnie spory. Teraz chce sprobowac z tymi anty - nie robie sobie wielkiej nadzieji ale wyprobowac mozna :) o czytam Was czesto, fajnie, ze Ci sie udalo, dzieki za wsparcie, powiedz w jakim jestes wieku i jakie mialas problemy, jesli mozesz oczywiscie :) o Pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon cheri, zapomniałaś o mnie, ja też jestem bojowo nastawiona:DA klapek na oczy w prezencie nie potrzebuję, bo czasami czuję, że chyba już je mam;) 🌼 Gerwazy, ja też nie za bardzo wyobrażam sobie, że moje poukładane życie kończy się - w kontekście ciąży. Nie zastanawiam się jednak nad tym, bo chyba nie ma sensu. Jak człowiek znajdzie się w jakiejś tam sytuacji, to siłą rzeczy da radę i przystosuje się:) Gerwazy, o epidemii też pomyślałam, właśnie przy okazji ogłoszenia ciąży Kate:D 🌼 Ivanka, piszesz, że Jasmina młoda, a Ty to przepraszam jaka?;) Mam koleżankę, której obaj synowie ze względu na studia są poza domem. Ona bardzo to przeżyła, syndrom pustego gniazda dał jej nieźle popalić. Teraz marzy o zostaniu babcią, mimo młodego wieku chłopaków. 🌼 U mnie zimowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja uważam ze wszystkie jesteśmy jeszcze na tyle młode by mieć dzieciaczki,więc rok w tą czy w tamtą to chyba nie ma aż takiego znaczenia, ja kiedys jak rodziłam córkę to po porodzie leżałam z kobietą która miała wtedy 46 lat ,urodziła zdrowego chłopca tak więc .... powiem wam jeszcze ze jak miałam wątpliwosci co do tego ze już mam tyle lat to ginekolog powiedział mi ze tylko teraz ludzie czasami gadają że ktoś np.po 40 i w ciąży i spytał mnie jak myslę? ile miały kobiety kiedyś lat jak rodziły swoje np,10 dziecko,?też bardzo często po 40 i to było normalne i teraz też jest i nic w tym dziwnego pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×