List pożegnalny do kochanka

Dziewczyny mam problem, chce napisac list pozegnalny do kochanka, ale nie mam lekkiego piora. Jestesm umyslem scislym. Napisze w skrocie :znamy sie od 4 lat, w tym roczna przerwa bo przestal sie odzywac. Obydwoje mamy rodziny. Jest wspanialym mezczyzna, ale ja juz psychiczie nie daje rady. Nie okazuje mi uczucia, trzyma mnie na dystans.choc w glebi wiem,ze cos do mnie czuje. Dzwoni codziennie, zwiera sie z problemow, martwi sie o mnie. Mysle,ze boi sie uczucia bo jestem strasznie kochliwa. Ile razy piszac smsa chcialam napisac witaj kochanie, tesknie, ale rezygnowalam bo wiedzialam ,ze pusci buzki .Po prostu chcialabym aby odwzajemnial moje uczucia. Weim ,ze nie odejdzie od zony i to akceptuje. Jak kochamy sie to oddaje sie caly, czuje to.Chce abysmy przestali sie spotykac, ale nie zrywali kontaktu ze soba. Duzo ze soba rozmawiamy i on mnie rozumie, a maz nie potrafi rozmawiac. Z nim jest zle, a bez niego jeszcze gorzej.Prosze czy ktos mi pomoze.

Spieprzaj zta Twoja kultura osobista.

Czy ktos pomoze???

Dalekadrogadonikąd - ja Ci pomoge! Startujemy ...rozpedzasz sie w kierunku najblizszej sciany, tak bys nie mogla wyhamowac!!! Jesli walniesz w nia porzadnie to sa dwie opcje : 1. rozjasni Ci sie w mozgu! 2. Wal w sciane dalej!!!!!!!!!!!!!!!az do skutku!!!!!!!

niunia a kogo prosilas o pomoc jak nogi rozkladalas i chuja ssalas:D:D:D:D:D:

To moja sprawa, co robie, wiec nie czepaiajcie sie.Prosilam Was tylko o pomoc.

No przeciez podalam Ci rozwiazanie problemu...o co te pretensje? Przeczytaj jeszcze raz to co napisalas w temacie - oboje jestescie niedojrzali do podjecia decyzji. Czy Ty wiesz czego chcesz??? Czy On wie czego chce????? Czy zdajecie sobie sprawe,ze Wasze decyzje beda mialy wplyw na zycie Waszych malzonkow? Czy jestes pewna,ze to TEN facet??????

niunia wykasowala nie wygodne opinie i poszla list pozegnalny pisac :D

Ja na Twoim miejscu powiedziałabym do kochanka, że go kocham i to jest bolesne, dlatego też chciałabym, abyśmy się rozstali w taki sposób, aby pozostały piękne wspomnienia, do których zawsze będę wracac myślami w trudnych chwilach. Rozstałabym się konsekwentnie, bo podtrzymywanie kontaktu jest rozdrapywaniem ran. Lepiej rozstac się cichutko, na paluszkach, pozostawiając po sobie jak najlepsze wrażenie. Życie przynosi różne scenariusze. Nigdy nie wiesz, co jest nam przeznaczone. Może po latach wrócicie do siebie...

"buhahahahaaaaaaaaaaaaa niunia a kogo prosilas o pomoc jak nogi rozkladalas i ch*ja ssalas" co? ciebie miała prosic?

15:12 [zgłoś do usunięcia]peudonima nie wypowiadaj sie cipo i nie wyrywaj wpisow z kontekstu, bo polowa z nich jest usunieta :)

----> Dalekadrogadonikąd piszesz tak: słuchaj jestem niezrównowazona emocjonalnie i zle mi w kontaktach miedzy ludzkich. Przywykłam do innych mezczyzn niz ty wiec wymyslam sobie bzudry aby ciebie spławic a wine za cała sytuacje obarczyc ciebie ... mam nadzieje ze zrozumiesz :) zawsze "szczerze" kochajaca i teskniaca a kachaniem Dalekadrogadonikąd :) pozdrawiam :)