Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniaaa9987

Mam obsesje ? nie moge dłużej z tym życ pomocy;(!!!!!! wczoraj ja widzia

Polecane posty

Gość moniaaa9987

od 2 lat, każdego dnia o niej myslę.. każdej nocy mi się śni ... budze się w nocy i nie moge usnąć.. te mysli mnie wykończą do tego wczoraj ją widziałam i prawie dostałam padaczki! A mowa o dziewczynie z która zdradzał mnie mój chlopak.. to nie była zdrada cielesna to byla zdrada emocjonalna .. mój chlopak zakochal sie z niej dawno temu.. spotykali sie na romantyczne spotkania, wypady do kina.. wiem ze poza całowaniem do niczego wiecej nie doszło ale mi i tak to wystarczy .. zostawił mnie dla niej i był z nią 3 miesiące.. ja o tym wiedziałam... lecz szybko mu ta miłośc przeszla i chciał wrócić do mnie.. kolejny rok się starał abym mu wybaczyła i dałam mu szanse wrociliśmy do siebie ale nie ma dnia zebym o niej nie myslala i mu o niej nie gadala.. wczoraj bylam w kinie na horrorze z koleżanką o duchach, wracając z kina patrze ona siedzi na przestanku !! to był pierwszy raz gdy widziałam ją na żywo.. zmienilam o niej zdanie.. na fotkach w necie była piękna uważałam ja za ideał dziewczyny ale jednak to nie prawda, ma ładna twarz ale nic poza tym.. jak ja zobaczyłam wstąpiła we mnie taka złosc i agresja a ona to chyba wyczula w bo wsiadła do pierwszego lepszego autobusu który podjechał zupełnie nie jadący w kierunku jej dzielnicy.. widziałam jak się mnie wystraszyła i chciaąl uciekac na mój widok ja miałam ochote do niej podejść juz nie raz jej pisałam grozby przez smsa i na gg ale nie wiedzialam ze poczuje taka złosc gdy ja zobacze na żywo ja az cała chodziłam, ręce mi sie trzesły i nie mogłam z siebie nic powiedziec przez kolejna godzine miałam nogi jak z waty a jednoczesnie taka siłe w sobie żeby jej walnąc .. dobrze ze uciekła ale to nic po wczorajszym dniu już doszlam do siebie i nadal ciagle o niej mysle.. to że tak namieszala mojemu chlopakowi w glowie ze po tylu latach mnie dla niej na chwile zostawił.. od momentu gdy do siebie wróciliśmy on nie ma z nią kontaktu, ona wie ze on do mnie wrócił ale wczoraj napisala mu smsa- ,, widziałam twoja monisie..'' nie wiem co ja mam robic to nie trwa dzien czy tydzien to trwa jua ponad 2 lata codziennie o niej mysle, przeżywam i mi sie ona sni jestem zmeczona chudne w oczach nie moge sie skupić na niczym .. i chociaż od momentu gdy wróciliśmy do siebie on sie bardzo zmienił bardzo pokazuje mu jak to mu na mnie zalezy i tamten wybryk traktuje jak pomyłke jakąś i ciągle mnie zapewnia ze on się zauroczyl ale to nie byla milosc... a ja nie wiem czy z nim nie zerwać ale nie wiem czy to mi pomoże ale nie mam juz sił chciałabym żeby ta dziewczyna znikła z mojej głowy..... raz na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peudonima
o wow chyba ci sie osoby pomyliły :) wpierdol to twój powinien dostac a nie ta laska z przystanku ... po za tym jakim prawe on zdradzajac ciebie z nia nadal ma z nia kontakt i sms odobiera? i co zrobisz... polecisz jak idiotka z pretensjami do tamtej? znasz powiedzenie "tam gdzie diabeł nie moze babe posle "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaaa9987
prosze niech ktos mi coś doradzi ja już nie wiem co mam robic siedze caly dzien w domu bo moj chlopak poszedl do pracy i nudze się i siedze i szukam jej na necie jej kont a jak już znajde to boje sie wejsc na nia i ja zobaczyć boje sie ze znowu mi sie przysni... czuje sie jak wariatka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaaa9987
on nie ma z nia kontaktu nie gada z nią nie pisze .. ale ma telefon na abonament wiec nie mógł zmienic nr.. nie gadali ze sobą od tamtej pory dopiero wczoraj po jakis 4 miesiacach mu napisala smsa ,, widzialam twoją monisie..'' on nic nie odp kontaktu nie ma a ona to powinna dostac za to ze wiedziala ze tyle jestesmy razem a mu mieszala w glowie.. wypisywala mu smsy, dzwonila prosila o spotkania wciągała go w swoje problemy i prosila o pomoc i tak jakos oni się do siebie zbliżali a my się oddalalismy i az się rozstalismy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaaa9987
boje się ze jakis psycholog albo psychiatra mnie wysmieje ze mam taki ,,dziecinny'' problem sama nie wiem.. ja wiem ze dla innych to moze być smieszne ale ja juz nie wiem co robic ja idąć przez miasto boje się zeby ja nie spotkac bo nie wiem jak moge na to zareagowac i wczoraj widzialam ja i wiem juz co czuje i az sama sie siebie przestraszylam a myslicie ze jak bym sie z nim rozstala dalo by to coś? dodam ze jestesmy razem 6 lat z ta 3 miesieczna przerwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peudonima
no a on oczywiscie taki wspaniały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on cie powinien rzucic
im szybciej tym lepiej.z taka debilka nkt zdrowy nie powinien sie zadawac. on byl szczesliwy z tamta tylko ty stanelas na drodze do ich szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniaaa9987 - Możesz spokojnie iść do psychologa i psychiatry. Ja ostatnio okropnie przeżyłem rozstanie z dziewczyną (a raczej nagłe niespodziewane bycie zostawionym). Rozmowa z psycholog bardzo mi pomogła, a dzięki lekom od psychiatry mogę w miarę normalnie funkcjonować i przestałem się budzić o 6 rano a zasypiać o 3 w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×